Komentarze Borys S Usuń wszystkie komentarze

@dm76To tylko kwestia długości kodu ;)
Chodzi mi raczej że niekoniecznie da się z tego wydłubać obraz linii papilarnych bo nie musi być dokładny skan.

Tak naprawdę to nie wiemy jak to działa, wcale nie musi mieć dokładnego skanu palca. Może brać kilka charakterystycznych punktów i je badać wiążąc potem z cyfrowym hasłem używanym do autoryzacji. Taki "skan" niewiele się różni od jeżdżenia palcem po kropkach albo wklepania na ekranie startowym daty urodzin. A wspomnianych "systemów zabezpieczeń" jakoś ludzie się nie obawiają. ;).

@sthEn
Tak naprawdę to nie plastik tylko kryptonit, ale sza....

Dla mnie plastik to powrót Apple na właściwą drogę. Ze zdziwieniem przywitałem aluminium i szkło swego czasu. Z firmy z "obłym" ciepłym dizajnem, pulchnymi, kolorowymi jak ciasteczka ikonkami , nagle wypuścili zimny szklany telefon o urodzie pudernicy dla emerytek. Szkoda że teraz są dwa modele. Powoduje to rozwarstwienie oferty, promocję jakby do produktów odrębnych firm. Plasticzany by wystarczył. Taki powrót do najlepszych czasów imaców z przeźroczystego plastiku i iphone'a "grubcia".

W każdym środowisku są kretyni i nie zmienią tego słodkie słówka, udawanie ostatniego sprawiedliwego i bardziej papieskiego od papieża. :) Nie zmieni też tego ciągłe "sadzenie" do własnego gniazda żeby udowodnić jak to prawda jest ważniejsza od upodobań. To zwyczajnie śmieszne i bardziej zabawne niż wypowiedzi fanatyków, taki fanatyzm tylko ze zwrotem przeciwnym, ze znamionami sadyzmu. Kocham to biję ;)

@effe
To zależy kto jakim człowiekiem się urodził i czego wymaga od świata. Jeden doceni to co ma, inny będzie wybrzydzał.

Nadeszły czasy wizjonerów ;). Mogli by zostawić old look, dla konserwatystów ( no może bez kontaktów bo to najpaskudniejsza aplikacja w dorobku Apple ), tak samo jak robił Microsoft z classic windows, choć i u nich też wizjonerzy uznali że wolę kafelki i nie wiedzieć gdzie mam katalogi. Trzeba iść z falą, kto się nie ugina na wietrze ten się złamie. Przeżyliśmy komunizm, przeżyjemy i ios 7. Ja mam prościej bo nie mam iphone'a ale trzymam kciuki za innych, nie dajcie się! ;)

@Mirko791
Podejrzewam że dizajn ikonek ma mały wpływ na sprzedaż. Iphone to dla jednych przyzwyczajenie, dla innych moda, czasem religia. ;)
Te dwie ostatnie grupy się mieszają i uzupełniają. Czasem jest więcej wyznawców, czasem lanserów. Tak naprawdę telefon jak telefon, zadzwonić można, zagrać, poprzesuwać palcem ekrany. To samo co wszędzie. ;) Nie ma co demonizować tematu. Dla 90% rynku i tak pewnie najistotniejsza jest obudowa i żeby ją było widać. Oburzenie wywołały swego czasu małe zmiany na zewnątrz bo nie dało się odróżnić z daleka starego modelu od nowego i pieniądze w błoto. ;)

Są różne gusta i w zasadzie to rozumiem i się z nimi zgadzam, nie będę bronił nowej wersji bo to też rzecz gustu. Dla mnie stare ikony, wiem że to głupie ale to była właśnie rzecz przez którą do tej pory nigdy nie zdecydowałem się na kupno iphone'a (w ipadzie to jakoś nie razi). Na małym ekranie tworzyły dla mnie bezduszną, sterylną, zamknięta całość. Brak oddechu. Te nowe głupkowate kolorowe jakoś bardziej mi pasują.

@ar3kb

I by był płacz że stary interfejs ;)

@fantastic
Fakt, zawsze mogli włożyć 10 rdzeni. Wtedy to by było ho ho. ;)

@ssak
Ale jakie ma znaczenie amerykański podatek przy przeliczaniu na złotówki?
Jest drogo, z tym nie ma co dyskutować. Ale z drugiej strony to nie chleb, nikt na siłę nie będzie kazał kupować. Dla biedoty zawsze jest Samsung. ;)

Ten upór powoduje że ludzie bardziej przykładają się do robienia stron, nie wypuszczają programistycznych koszmarków bo wiedzą że stracą poważną część klienteli. min. flash w www to zło które potrafi zamordować blaszaka i powinien skończyć w czeluściach piekielnych już dawno. Mam nadzieję że przyczyni się to do rozwoju html5. Dzięki o wielki Apple! ;)

Nie wiem jakie można mieć problemy z przeglądaniem stron jak już na najstarszym ipadzie niczego nie brakowało. Ale może nie umiem przeglądać. ;)

Ale to chyba zupełnie naturalne. Jak wychodzi nowa lodówka to od razu starą wymieniasz mimo że świetnie działa? W wielu dziedzinach wypuszcza się nowe - lekko ulepszone/albo i nie produkty bo się np. unowocześniło linie produkcyjne i nie ma sensu robić po staremu. Poza tym to nie nowy telefon tylko ulepszony stary, tylko i wyłącznie. Nie wiem ile to można wałkować? ;)

Dla mnie jest zastraszające to co dzieje się z oprogramowaniem, na parę lat odpuściłem sobie używanie w domu komputera z windowsem, przestałem brać udział w wyścigu zbrojeń bo pochłaniało to masę pieniędzy, nowe procki, karty graficzne , ram . Mam prostego imaca w domu. Podkusiło mnie jednak jakiś czas temu żeby zobaczyć co tam się dzieje. Kupiłem i7, 16 GB Ram, dwie karty spięte w SLI, odpalam nabytek - goły system i haczy na otwieraniu i zamykaniu okien, czasem piękna animacja okien w pętli, pierwsze wejście do sklepu MS i zwis. Ekrany na których nie wiadomo co się dzieje czy czeka na coś, czy za chwilę coś się odpali czy już wisi, czy myśli? ...no rzesz... ;) Nie chodzi o to że to MS ale używałem dużo słabszych konfiguracji 20 lat temu i to jakoś działało, przynajmniej okna. Jak... tego dzisiaj nie wie nikt ;)

Wiem to, spotykam w otoczeniu programistów którzy na problemy z oprogramowaniem (pisanym przez siebie) mają jedną odpowiedź - trzeba dokupić serwer albo dołożyć ramu. ;)

Taki sam jak 6-cio calowy wyświetlacz albo 8 rdzeni. Tylko żeby prężyć muskuły bo funkcjonalność żadna. W zasadzie od paru lat sprzętowo telefon już jest przepakowany. Soft należy udoskonalać bo to co "pod maską " od dawna już nie ma znaczenia.

Z barana wilka nie zrobisz, netbook z urwaną klawiatura nigdy nie będzie tabletem.

@Kazek
Nigdy nic nie będzie idealne bo zawsze zapotrzebowanie wyprzedza rzeczywistość. Dziwne jest kupowanie czegoś co nie spełnia oczekiwań. Zawsze u sąsiada trawa bardziej zielona i tak się kręci ta cała machina. Kupowanie to jedna z podstawowych rozrywek człowieka 21 wieku. ;)

Rozbiorą, zobaczą jak to działa i zrobią tablet.

W złym guście jest ostatnio coś chwalić a krytykując stajemy się Prometeuszami, ludźmi którzy na przekór milionom ślepców znają prawdę i śmieją się z maluczkich. Nie dajemy się oszukać, wybieramy najdoskonalsze sprzęty, często niszowe , niedocenione przez innych (pewnie ślepców), bliskie rynkowej klapy. Ale jesteśmy oryginalni, cwani i świetnie dajemy sobie radę w życiu, czym ochoczo dzielimy się z czytelnikami forum żeby ich nawrócić i jednocześnie podbudować swoje ego robiąc przecież coś wartościowego i niezbędnego dla świata. Ludzie przecież to są zabawki/gadżety w zasadzie do niczego nie potrzebne. Taka fanaberia , nic więcej. Telefony od wielu lat spełniają doskonale swoje zadanie. To co jest teraz to już tylko błyskotki i zakupowe hobby i tak to należy traktować. Więcej luzu. ;)

U mnie po aktualizacji imac zyskał dotykowy ekran a nic o tym nie jest napisane w opisie.

Microsoft próbuje wypromować coś co jest zaprzeczeniem tabletu i dziwi się że się nie sprzedaje. To tak jakby uznać że maluch to świetną ciężarówka albo tir to rodzinny samochód. Nie wystarczy przerobić cudzego pomysłu, dołożyć masę niepotrzebnej funkcjonalności i próbować przekonać ludzi że mamy to samo tylko cięższe, większe, hałaśliwe z masą śmiecia w środku - enjoy!. Może Jobs by to sprzedał, oni raczej nie.

Microsoft więcej by zarobił jakby był dilerem Apple ;) , mógłby złomować swoje tablety i dawać zniżkę na ipady.To by było biznesowo bardziej korzystne.