A tak z ciekawości, jest jakieś towarzystwo które ubezpiecza od kradzieży roweru innej niż z zamkniętej piwnicy? Kiedyś się dowiadywałem i było tylko takie. Jak mi ukradną spod sklepu to ubezpieczenie ma to gdzieś. Zmieniło się coś?
Powinny być jakieś ograniczenia wiekowe dla piszących. Prezentujesz logikę pięciolatka. ;)
Ha ha ha, androidowy nazista :D
Myślę że masz zbyt optymistyczne zdanie o naszych złodziejach. ;) Podejrzewam że jak zaczai się na ciebie z samochodem i będzie nim uciekał to ma szanse. Podczas jazdy albo biegnięcia z ukradzionym przed chwilą rowerem ciężko mu będzie jeszcze w międzyczasie odkręcać. ;)
Mi przez 8 lat Windows nie był do niczego potrzebny, wszystkie programy i narzędzia jakie potrzebowałem miałem na OSX. Teraz na pc mam te same. Nie ma różnicy dla mnie. No to chyba z twoimi zainteresowaniami jedynie OSX wchodzi w rachubę.
Moja przygoda z makiem zaczęła się tak, że szczęśliwy przyniosłem do domu Sony Vaio, zrobiłem dyski ratunkowe itp. a po godzinie zacząłem wertować zasady zwrotu towaru. Czułem jakbym sobie kupił jakieś zwierzę. Ryczał , charczał, świstał , może był głodny? ;) Rano pojechał do sklepu a że nie zwracali pieniędzy tylko musiałem kupić coś innego to padło na mac booka i wtedy zapadła błoga cisza. ;)
Nie wiem czego używasz, Ja nie miałem żadnych problemów z systemem od OS X 10.5 do najnowszego , z aplikacjami też nie, używałem Creative suite 6.0, Unity3D, Net Beans, Eclipse, różnych frameworków do gier dla html5 (phaser itp.), Logic express, trochę podpinałem urządzeń do nagrywania dźwięku, Capture NX do rawów i paru innych,tak z grubsza, nie zarzucam systemu śmieciem. Nigdy nie było żadnych problemów. Mam siedmioletniego maca , dwa lapki, jeden z podobnego okresu - starutki mac book z leopardem na start i air'a z zeszłorocznego miotu, mam jeszcze jednego macbooka mniej więcej cztero letniego ale go nie liczę bo jakieś ma problemy z gniazdem ładowania i leży w kącie, zresztą jak pozostałe lapki. ;) Mój zestaw aplikacji nigdy nie sprawiał problemu , system też, wifi działa na każdym mam dwa najnowsze OSX i dwa nieco starsze systemy , (jeden lub dwa update w tył). Musisz sam zdecydować. Z nowych rzeczy mam tylko air i może coś się jednak psuje z jakością w Apple bo ludzie narzekają, mój odpukać nie ma żadnych problemów więc to pewnie nie jest reguła i pewnie kwestia fabryki albo serii. Ja dla odmiany wracam do Windowsów ;) Jednak szkoda mi wydawać tyle pieniędzy na komputer a mac już stary i nie daje rady, to jednak inna epoka 4 gb ramu i c2d i jakis mizerny Radeon pro. Złożyłem pc za który w wersji ze sklepu apple pewnie musiałbym zapłacić kilkanaście tysięcy, szkoda kasy, pomęczę się z Windowsem. Programy te same ;). Nigdy nie miałem jakiegoś emocjonalnego podejścia do systemów, na każdym da się pracować byle programy były.
Przekonany jesteś? Mam trzy maki i na żadnym nie ma problemu z wifi? Mam jakiś inny system?
Z obserwacji wiem że najbardziej chrzani się zwykle "ten drugi" system ;)
U mnie w domu jest dużo stabilniejszy niż windows. Windows za to szybszy ale i komputer nowszy. Dla każdego coś miłego. Pracować można na wszystkim.
Bo to jest prawdziwy rynek a nie trzeci świat.
Coś jak Wss "Społem", pokolenia się zmieniają a na klientele babć zawsze można liczyć. Solidna marka. ;)
Zawsze się nabijają a potem lecą z wywieszonymi jęzorami do sklepów i co rok to rekord sprzedaży. ;)
Nic nie jest wolne od błędów, jedna rzecz się uda, inna powali. ;) Ja nie miałem najmniejszego problemu z makami ale może robiłem inne rzeczy i używałem innych narzędzi. Tu przesiadka, tydzień pracy i już sporo różnych upierdliwych dupereli.
No nie, system to się nie wywala chyba już od lat 90-tych ;) ale tego nie da się rozdzielić, nie mówię o aplikacjach pisanych na przerwie w szkole w Delphi tylko o takich bardziej profesjonalnych, na to też ma wpływ środowisko dla którego jest pisane. Mi się wywala PS 6.0 i mono develop :) Drugi to cross platform to ma prawo ale pierwszy?! ;) Wiem że u innych pewnie działa dobrze ale to właśnie uroda windowsów, co konfiguracja to inne działanie. Z drugiej strony to taka ideologia uniwersalnego systemu i trzeba się pogodzić z tym że raz lepiej a raz gorzej.
Mój mac stoi obok wyłączony i łypie smutno ale niestety jego czas minął chyba. Pójdzie pewnie do nowej rodziny. Mnie trzymał Creative suite 6.0 extended, bałem się że odejdzie razem z makiem a to kupa kasy. Finalnie załatwiłem w Adobe migrację w pół godziny i dowiedziałem się że mogę jeszcze tak cztery razy ;). Jest szybciej, lepiej bo inaczej bym nie zmieniał ale trochę brakuje do ideału. Zawsze są jakieś mankamenty ale były, są i będą. Najważniejsze żeby minusy nie przesłoniły plusów. ;) Wymieniłem stabilność na szybkość i póki co taka zmiana była mi potrzebna.
Tez miałem vaio jeden dzień. Charczał jak astmatyk bez inhalatora już po załadowaniu systemu. Rano go oddałem. Już nie kupisz bo linia vaio zamordowana. To była porażka biznesowa. Od kilkudziesięciu lat nie jestem gimbazą a Windows mi się wywala ;) te same aplikacje na OS X działały bez mrugnięcia okiem a na 8.1 wywałki raz na jakiś czas. Każdy ma swój krzyż. ;)
Tez użwam c2d i 4 GB ramu. Działa swietnie z nowym OS X zreszta tak samo swietnie jak z każdym poprzednim. ;) . Chodzi mi o konfiguracje sieci w firmie.
Co znaczy lepiej? Szybciej czy się mniej wywalał, w to drugie raczej nie uwierzę. ;)
I kupujesz netbooka do pracy? ;) A co do drugiego to prędzej bym się doszukiwał winy w tej sieci niż w komputerku.
Jednego samodzielnie zainstalował z cd na dobry początek. ;)
Zegarek klasyczny to obecnie bezużyteczna biżuteria, SW próbuje być urządzeniem które do czegoś służy. To że korzystają z podobnego "ciała" nie ma znaczenia., to dwa różne urządzenia i nawet trudno je porównywać.
BikeSpike — Lokalizator GPS dla rowerzystów, czyli złodzieju strzeż się!
Z rozbojem to było, ale dzięki, przyjrzę się temu jak kupie nowy. Teraz to już mi się rower zamortyzował. ;)