Będzie zamulał, bo bebechy tego telefonu mają już ponad 3 lata, co więcej posiada zaledwie 1 GB RAM. Ten telefon nigdy nie będzie działał tak jak kiedyś na 8.4.2 na przykład, gdzie był rakietą. iOS 11 to dla tego "staruszka" już zdecydowanie za dużo, niestety. Wymiana baterii nic tutaj nie zmieni.
Wybacz, ale ciężko dostrzec mi tutaj analogię. Dlaczego nie mam mieć możliwości wymiany baterii po obniżonej cenie "na zapas" wiedząc, że pod koniec grudnia mam np. 51% zużycia (wymiana obejmie np. jedynie ogniwa ze zużyciem ponad 50%). Przyjdzie 1 stycznia 2019 i zostanę ze zużytą baterią, bo dwa dni wcześniej była jeszcze ok?
Skoro mleko już się rozlało to możliwość wymiany powinien mieć każdy wiedząc co go może spotkać w każdej chwili.
Nie będzie obejmowała wszystkich IP od 6 w górę. Wyraźnie jest napisane w oryginalnym tekście "[...] for anyone with an iPhone 6 or later whose battery needs to be replaced [...]".
Poza tym nie wiem czy jestem jakiś dziwny, ale czemu po prostu nie dadzą opcji wyłączenia tego gunwa i korzystania normalnie z telefonu? Po co na siłę chcą uszczęśliwiać ludzi dając im w zamian telefon, który działa jak Android sprzed 5 lat?
Wolałbym szybko i sprawnie działający telefon ale działający krócej te 30-60 minut na jednym ładowaniu. To nic takiego biorąc pod uwagę, że ciężko obecnie znaleźć miejsce, gdzie nie można podładować telefonu. Pomijam ludzi, którzy mieszkają na pustyni dłuższy czas.
No niestety, ale jest to wina nieszczęsnego iOS11, bo na moim SE, który śmiga na 10.3.3 nic takiego nie ma miejsca, a 7+ z 11 na pokładzie grzeje się niemiłosiernie.
Gwint E27, serio dużo ludzi jeszcze używa tego przedpotopowego gwinta i to jeszcze w salonie? W dobie wszechobecnym halogenów?
W sumie jest jedna taka sytuacja. Gdybym zatrzymał się na Saharze i potem po ślepej kilkugodzinnej wędrówce miałbym odszukać swojego samochodu rzeczywiście raczej byłoby to niemożliwe, aczkolwiek jest to stosunkowo rzadka sytuacja i wątpię by kiedykolwiek mi się przydarzyła.
Nie wiem może to jakaś rzadka umiejętność ale zawsze gdy zatrzymuję się w mieście/kraju, w którym jestem pierwszy raz to zapamiętuję charakterystyczne punkty i potem po prostu się na nie kieruję lub pytam ludzi jak dojść na ulicę "XXX" bo wiem, że tam zostawiłem samochód. Jeszcze mi się w mojej krótkiej, bo zaledwie kilkunastoletniej, karierze kierowcy nie zdarzyło by przy zbieraniu się do powrotu pomyśleć: "K*rwa gdzie ja zaparkowałem?!"
@cohontes
W sumie Katowice to taka duża wieś, ale o dziwo nawet pod centrami handlowymi nie mam problemu z odnalezieniem samochodu, a sądząc po reakcjach często napotykanych nerwowych ludzi na parkingu też jest to nie lada wyzwanie.
Aż strach pomyśleć jakie aplikacje będą potrzebne ludzkości za kilkanaście lat skoro już teraz cywilizacja ma problem z tak prostą czynnością jak zapamiętanie gdzie zaparkowało się samochód. Zawsze mnie to zastanawia - jak wielkie trzeba mieć dziury w mózgu żeby nie pamiętać tak banalnej rzeczy jak miejsce zaparkowania samochodu. No po prostu nie jestem w stanie tego pojąć.
A co się działo z Galaxy S7?
Nie wiem czy jest zapisywana (ale pewnie tak), aczkolwiek na pewno jest synchronizowana między urządzeniami, gdyż aktualnie otwarta strona w Safari w trybie prywatnym widnieje również na dole podczas korzystania z iPada i przełączania między kartami.
Ginger [bez rasizmu proszę - JZ]
Już wiadomo przynajmniej jaka nowość czeka nas wraz z nadejściem iOS 11.
Oczami wyobraźni już widzę jak Tim wychodzi na scenę, w rękach trzyma nowego IP, odpala wiadomości, klika Emoji, a tam rude twarze, po czym z dumą oznajmia "We've worked so hard!"
Tłum klaszcze, jak zawsze.
Ktoś jest mi w stanie logicznie wytłumaczyć czemu miałby służyć tryb, w którym blokowana jest możliwość zrobienia zdjęcia/nakręcenia filmu skoro taką blokadę każdy może nałożyć na siebie nawet bez tej emejzing funkcji? Poza tym kto będzie kazał włączać taką opcję? Dla mnie to jest jakiś poroniony pomysł.
Co innego tryb samolotowy, bo tam odłączamy sieć, której nie jesteśmy w stanie odłączyć jedynie swoją moralnością jak w przypadku decyzji o niekręceniu filmu/robienia zdjęć w kinie/teatrze itp.
Jakbym na to nie spojrzał to jest to dla mnie totalnie niezrozumiałe.
W 1h wszystkie etapy po 3 razy tak żeby zebrać coinsy każdego koloru? No to szacunek ;)
Ale kapa, już nie będę mógł spokojnie skrobać po pleckach mojego IP żyletką :v
Jedyne co zostaje to pobranie IPSW, wprowadzenie iPhone'a w tryb DFU i Restore.
Meh, zdjęcia w idealnych warunkach... Pokazaliby coś gdzie iPhone najbardziej kuleje od lat, czyli słabe światło. Przekonalibyśmy się jak sprawdza się nowy jaśniejszy obiektyw.
Zdjęcia w takim warunkach to można trzaskać od kilku lat każdym smartfonem i nie widzę tu nic nadzwyczajnego.
Przynajmniej wiadomo dlaczego nie wprowadzili Alway On. Wtedy zegarek padałby w okolicy południa :v
Szkoda, naprawdę, bo skusiłbym się na niego, ale bez funkcji Always On wygląda trochę jakbyśmy kupili sobie tani gadżet na odpuście, który w dodatku nie działa.
Nie trzeba wcale korzystać z Facebooka żeby ten nas "śledził" i nic tutaj nie daje system Apple. Najlepiej jest już w ogóle jak ktoś myśli, że jak wpisze fałszywe dane w koncie to oni nie wiedzą kim on jest :V
Cross check danych moi mili pozwala na ustalenie każdej tożsamości, nie wspominając już o tym, że zdecydowana większość ludzi udostępnia kontakty z telefonu poprzez FB, a tam przecież znajomi mają nas zapisanych w różny sposób.
Pomijam to, że masa stron posiada wtyczki FB, które cały czas monitorują ruch na stronie.
Jako minus dodałbym od razu nieco gorsza wydajność, bo procesor będzie miał dużo więcej do roboty, a różnica miedzy FHD, a 2K na tak małym wyswietlaczu nie jest widoczna gołym okiem.
Najlepiej widać to na modelach z Plusem i bez. Modele z mniejszym wyświetlaczem i mniejsza rozdzielczością ekranu działają zdecydowanie płynniej niż więksi bracia.
Teraz jak będziesz chciał jednocześnie słuchać muzyki oraz ładować telefon będziesz miał dwa wyjścia. Albo kupić słuchawki na bluetooth, albo emejzing rozgałęźnik złącza Lightning za marne kilka stówek.
No i to są zmiany warte odnotowania, a nic o nich nie było na WWDC, za to na 3x większe emoji poświęcili 20 minut świergolenia :v
Sprobuję z AM jeszcze raz po wyjsciu iOS10 i nowego designu, bo poki co Spotify jest bezkonkurencyjne jesli chodzi o prostotę i wygodę użytkowania.
Będzie tylko nóż do masła.
Wiedziałem, że ktoś zaraz o tym napisze ;)
To nie jest rozwiązanie. Każda normalnie działająca usługa chmurowa pozwalająca na przechowywanie w niej swoich danych nie jest uzależniona od trzymanie oryginałów (nawet w zminiaturyzowanej wersji) na swoim urządzeniu.
Taki jest sens, że chmura Apple jest tak ograniczona, że np. tak podstawowa funkcja, obecna w innych chmurach, jak przechowywanie fotografii jedynie na chmurze po prostu nie istnieje. Musisz trzymać zdjęcie zarówno na telefonie, jak i na chmurze. To jest jakiś żart, a nie chmura.
Nowe plotki o iPhonie SE 2
Na jakiejś stronie widziałem wyliczenia, które sugerują, że jeśli wycięcie miałoby być takiej wielkości jak na zdjęciu to nie ma opcji zmieścić tam kamery TrueDepth z FaceID, jest to fizycznie niemożliwe. Sam X ma to wcięcie dwa razy większe. Biorąc pod uwagę ten fakt oraz to, że nie ma fizycznego przycisku na dole, a co za tym idzie Touch ID, nie ma sposobu na odblokowanie telefonu. Czyli wniosek jest pewnie niestety jeden, to zwykły fake, a nowy SE będzie po prostu starą budą ze szklanymi pleckami. Choć cały czas się łudzę, że tak będzie wyglądać, bo to jedyny powód, dla którego byłbym w stanie zmienić obecnego SE.