Komentarze Filpio Usuń wszystkie komentarze

@Szemot miałem dwa AW z rzędu, a potem dwa kolejne fenixy i oczywiście aplikacji jest więcej na AW, tyle że większość potrzebnych programów i tak jest na zegarki garmina. Ekran w AW jest fajny, dopóki nie wyjdziesz z nim i z którymś z Garminów na ostre słońce, wtedy nagle okazuje się że nawet duża jasność AW nie pomaga. Produkt Apple wygrywa wyłącznie możliwością rozmów przez zegarek i może ekg, ale cała reszta jak płatności zbliżeniowe czy słuchanie muzyki bezpośrednio z zegarka jest w obu produktach. Poza tym AW staje się w sumie zupełnie nieużywalny w deszczu, nie mówiąc już o pływaniu, ze względu na zastosowanie ekranu dotykowego. Rynek wybiera często tanie produkty, a tu masz rozwiązanie premium w wykonaniu garmina i tanią szczególnie w warunkach amerykańskich, masówkę od apple. Tańszy ma łatwiej, to jak z ilością sprzedanych telefonów samsunga i apple.

@pukko a po co, skoro i tak w nocy trafia na ładowarkę ;)

@Szemot chyba że kupisz garmina, wtedy tracąc możliwość prowadzenia rozmowy przez zegarek i ekg zyskujesz dużo lepiej wykonany sprzęt (prawdziwy szafir zamiast podróbki, nic samo nie pęka, nie rysuje się od uderzenia w ścianę), z podobną funkcjonalnością, sporym wyborem aplikacji, wbudowanymi bardzo dobrymi mapami z nawigacją offline, dużo większym zestawem kompatybilnych akcesoriów (kamery, czujniki, oświetlenie czy rowerowy radar) a do tego z baterią ładowaną raz na dwa, a w dopiero co zaprezentowanej, doładowywanej energią słoneczną wersji, nawet co trzy tygodnie. Jedynym plusem AW jest to, że jest tani, ale to właśnie jak kupowanie taniej chińszczyzny vs przyzwoitego zegarka.

@Betonowy Druid racja, poprzednia wersja edge rzeczywiście była nieco bez sensu, ale ten artykuł dotyczy nowej wersji opartej na chromium, a ta jest wyjątkowo dobrze napisaną przeglądarką. Działa to na tyle dobrze, ze od tygodnia używam jej na laptopie z Windows testowo jako głównej przeglądarki i nie mam się do czego przyczepić. Wszystko otwiera się poprawnie, importuje z chrome wszystko łącznie z hasłami, zużywając przy tym dużo mniej zasobów niż przeglądarka od google. Jednocześnie microsoft potrafił zachować chyba jedyny plus poprzedniej wersji edge, aplikacja nadal zużywa dużo mniej energii niż inne tego typu więc znacząco wydłuża czas działania na baterii.

@Szemot no nie wiem, zostawiłem w rodzinie moje stare galaxy s7 edge od samsunga i tam nie ma problemu z baterią. Apple oszczędza na komponentach, co w telefonach z górnej półki wzbudza lekki niesmak.

@Szemot w iPhone X po półtora roku mam 85%. Apple montuje naprawdę słabe baterie.

@Ventress gdzieś już pisałem, że krótka analiza zasobu słownikowego i stylu Pańskiej wypowiedzi raczej nie wypada zbyt korzystnie. Opowieści podkreślające wagę istniejących lub nie, dochodów i zasobów średniej klasy sprzętu komputerowego mentalnie wskazują jednak na nastolatka, no może na kogoś kto ma nieco ponad 20 lat na karku i dość znikome kompetencje kulturowe, będące mieszanką wyniesionych z domu plebejskich wizji świata, przetworzonych przez jakąś słabą polską szkółkę wyższą. Stawiałbym na którąś z licznych prywatnych szkół zarządzania, bo te nie uczą ani formy wypowiedzi ani jej kultury, dając dyplom za czesne, ale wciąż mam za mało danych . Wnioskując po formie wypowiedzi, Pana kompetencje kulturowe są efektem pochodzenia z którejś z niższych klas społecznych, wyrwanych z jakiejś błotnistej chatki i nauczonych czytać w późnym PRL. Cieszę się, że Pana kolejne wywody zdecydowanie pasują do diagnozy, co zresztą wróży Panu długie i udane życie w dość ograniczonym ale spójnym społecznie światku, w którym jak wskazuje szereg realizowanych w naszym społeczeństwie badań, niestety nie będzie Pan osamotniony. Dla mnie stanowi Pan ciekawy badawczo przypadek, ale dziwię się reszcie. która zamiast Pana ignorować, wdaje się w niepotrzebne dyskusje z kimś z kim po prostu nie wypada tego czynić.

trochę słabo, biorąc pod uwagę jak słabe są baterie montowane przez apple. W moim iphone X po 18 miesiącach bateria ma raptem 85% pojemności i dość szybko pada.

@Adrian Kruk Niestety raczej się nie chowa... Nie dość, że w apple trzeba dopłacić, to taki dell na laptopy z serii precision daje lepsze warunki i trzy lata gwarancji w cenie komputera, kosztującego tyle co lepszy macbook pro.

Za to cenię Apple, wsparcie jest naprawdę ok.

@jedrekkw15 albo dołożyć odrobinę i kupić przyzwoitego garmina.

@sn4ke tez miałem to napisać, pewnie to wynik działania tłumacza google. Trochę to jednak przygnębiające, jak autorzy/tłumacze nie czytają swoich tekstów przez publikacją.

@Krzyssp2 w firmach dbających o bezpieczeństwo to nadal bywa standard. Szkoda ze Apple nigdy nie zrobiło przyzwoitej stacji dokującej do swoich komputerów, to rozwiązałoby problem.

@MiL one nigdy nie były zbyt piękne, tyle że w środku masz w odróżnieniu od MacBook profesjonalne komponenty. To komputery do pracy a nie zabawki... Możesz wybrać czy chcesz karte graficzna nvidii czy ati, i nie musisz się zdawać w tej kwestii na głupie animozje jakiegoś prezeska ;) masz najnowsze procesory, w tym i9 i xenony, które dzięki dobremu chłodzeniu w lepiej zaprojektowanej obudowie mogą działać godzinami na biurku przy maksymalnej wydajności i nie potrzebują do tego jak produkty Apple zamrażarki ;) Możliwość zamontowania do 4 dysków i do 64gb ram, ba z zupełnie bezsensowną możliwością ich późniejszej samodzielnej wymiany ;) No i ekrany przynajmniej z tak samo dobrymi parametrami jak u Apple ale przy okazji z dostępnymi wersjami dotykowymi i 17 calowymi. A na dodatek chyba wszystkie możliwe porty, zupełnie niepotrzebne wg Apple modemy lte, więc brak konieczności noszenia przejściówek czy dodatkowych urządzeń. Niezniszczalne obudowy ze świetnymi klawiaturami na które można rozlać kawę, nasypać na to okruszki z bagietki a potem odkurzyć i działają nadal, a nie pieścić się jak z tymi z nowych MacBook i i tak co chwila lądować w serwisie bo ktoś nie potrafi zaprojektować tak prostej rzeczy.

@tomoman tylko kupując della precision, kupujesz za te same pieniądze co macbooka prawdziwy sprzęt pro. Z lepszymi komponentami, lepiej wykonany i co najsmutniejsze, z lepszym i bardziej kompatybilnym z oprogramowaniem systemem operacyjnym. Macbooki zostały tylko ładnymi wydmuszkami....

@meg raz użyjesz przyzwoitych słuchawek, to odkryjesz jakim komfortem jest niesłyszenie samolotu. Szczególnie na dłuższych dystansach, gdzie słuchawki z aktywnym wyciszeniem pozwalają przynamniej jako tako odpocząć.

@eviltomek przeleć się kiedyś w emirates klasą biznes, tam proporcje są mniej korzystne dla Apple. Dużo Beats i Sony z wyższej półki, ale airpods prawie wcale, bo się toto ze względu na brak aktywnego aktywnego wyciszenia nijak do samolotu nie nadaje.

@pawelnyczaj dokładnie tak. Dla tego na klawiaturę w thinkpad czy biznesowych seriach dell możesz wylać kawę, posypać to okruszkami z bagietki a potem wysuszyć i będzie działać dalej.

@lupusrex chyba kiedyś tak było. Obecnie z Fenixa poza podglądem powiadomień czy sterowaniem muzyką z telefonu, da się słuchać muzyki bezpośrednio z zegarka, można nim płacić zbliżeniowo, ogarnąć ubera czy obsługiwać smart dom w wersji samsunga. Wciąż nie da się dzwonić, i używać asystenta głosowego, ale Garmin bardzo mocno goni możliwości AW, natomiast ten ostatni nie bardzo poprawia swoje możliwości jako zegarek sportowy.

@lupusrex chyba kiedyś tak było. Obecnie z Fenixa poza podglądem powiadomień czy sterowaniem muzyką z telefonu, da się słuchać muzyki bezpośrednio z zegarka, można nim płacić zbliżeniowo, ogarnąć ubera czy obsługiwać smart dom w wersji samsunga. Wciąż nie da się dzwonić, i używać asystenta głosowego, ale Garmin bardzo mocno goni możliwości AW, natomiast ten ostatni nie bardzo poprawia swoje możliwości jako zegarek sportowy.

@squal2001 AW 3 w wersji Sapphire i Fenix 5X Plus, też szafirowe szkło. AW rysował się niemalże od patrzenia, i szkło i koperta, natomiast fenix znosi stanowczo gorsze tortury bez śladu. Nigdy nie traktowałem zegarka jako narzędzia wzywania pomocy, może dla tego że często żegluję bez widoczności lądu, więc i bez dostępności sieci gsm. Niestety mokry ekran w AW się nie sprawdzał, na wodzie nie ma czasu na sprawdzanie czy kliknięcie działa, albo komfortu niemartwienia się tym, że nagle zatrzymało się odliczanie itd. W fenixie po prostu nie ma tego problemu, a poza tym aplikacje do żeglarstwa oraz możliwość połączenia zegarka z elektroniką jachtu biją na głowę możliwości AW. Dodatkowo produkt garmina obsługuje mapy nawigacyjne oraz działa dużo dłużej na baterii.

@kozjukent jasne że tak. Nie nadaje się do sportu, ale do rekreacji jest nawet bardzo ok :)

@Emar nie wiem jak i gdzie żeglujesz, ale do szybkiego regatowego pływania, oraz zabawy na fali zupełnie się Apple Watch nie nadaje. Dotykowy ekran po zamoczeniu zaczyna szaleć, nie ma dobrego oprogramowania nawigacyjnego i kursowego, generalnie to kompletna porażka. Do żeglarstwa są zegarki garmina, reszta to protezy. Dodatkowo AW jest strasznie delikatny, na jachcie rysuje się o wszystko i po 2-3 miesiącach pływania wyglada jak śmieć a na garmin Fenix nie ma nawet rysy.

@kkwwm rzeczywiście dość przykro się robi podczas lektury. Trzeba mieć nadzieję, że uczenie maszynowe napędzające tłumacza google, zgodnie z zapowiedziami twórców, będzie samodoskonalić swe zdolności. To chyba jedyna szansa na pojawienie się poprawnych językowo tekstów na stronie myapple.

@stafek1 może w tej wizji świata wszyscy poza świetlistym Apple to paskudni, podstępni, chińscy producenci ;)