Komentarze station55 Usuń wszystkie komentarze

Się ciągle zastanawiam czy warto czekać na Plusa szóstkę (S) i czy te 2GB operacyjnej wystarczą by bezboleśnie pociągnąć nadchodzący iOS9, tym bardziej, że Koreańce w swoim nowym flagowcu (Note 5) zapowiadają 4GB (pomijam sam system bo Lolipop to przy Kitkacie generalnie niedopracowana słabizna). Z mobilnego internetu korzystam nader często i chociażby nawet w Air 2 Safari uwielbia się wywalać z zakładkami mimo 2Giga na pokładzie.

No przede wszystkim to wspaniale crash'ują się radia. W zasadzie to niewiele tam naprawdę działa jak należy. Sądzę, że tak niedopracowaną aplikację polecą w Apple dyrektorskie łby, podobnie jak to miało miejsce ze "wspaniałymi" mapami, które tylko ośmieszyły Jabzo.

Music na iOS w wersji 8.4 została kompletnie spaprana. Na pierwszy rzut idzie tragiczny interfejs, dodano szereg idiotycznych, niepotrzebnych opcji a poprzestawiano gdzieś głęboko takie podstawy jak: - możliwość regulacji głośności z poziomu ekranu - suwak pozycji odtwarzania - ikonki powtarzania Kiedyś po prostu klikałeś na utwór i miałeś wszystko pod ręką.... brak słów na tych "artystów".

Szkoda, że do końca spaprali możliwość podejrzenia aplikacji w tzw.wish list, po kliknięciu na ikonę "zapragnionej" aplikacji nie wyświetla się nawet kanwa pustego okna (jak to miało miejsce w 8.3), zaś w wersjach wcześniejszych już były problemy z wyswietlaniem detali dot.wybranej aplikacji z tej listy....

Czysto cracker'ski klimat. Jak ktoś lubi dłubać i łamać - to rezultat w pełni osiągnięty. Zastosowania praktycznego zero, ale tak czy owak cracker sprawdził swoje możliwości ;)

Wczoraj zakupiłem, nie grałem w to wcześniej na peceta, ale na iPadzie prezentuje się świetnie. Na razie dopiero kilka misji zaliczonych, ale już widać, że jest to przemyślana gierca.

Przód - piękny design, a szczególnie home button wkomponowany w powierzchnię ekranu. Tył średniawy, świecące logo to oczywiście nonsens.

dla wyznawców "złotych" minijack'ów i innych magicznych audiofilskich końcówek to wręcz nie do przełknięcia ;-)

nie jest to jakość porażająca dobrą jakością, ale z pewnością porażająca jest myśl ile każe sobie bulić Jabzo za miesięczny abonament, także obawy co do przysłowiowych 50 dolców - znając Jabzo - uzasadnione.

Zastosowanie wybitnie dla profesjonalistów (jak sama nazwa sugeruje) czyli ludzi, o których m.in.wspomniał Karmazynowy - rysownicy, graficy. Jednym słowem Apple chce wejść w szranki z Wacomem i innymi tego typu urządzeniami a'la Cintiq. Jestem grafikiem, operuję głównie w obszarze rysunku, ale działam póki co metodą tradycyjną czyli tradycyjny tablet A4 Wacom'a + Illustrator, natomiast nie ukrywam, że propozycja Apple - jeśli będzie wyraźnie tańsza od Cintiq'ów - będzie bardzo kusząca. Natomiast z zakupem zapewne trzeba będzie się jeszcze wstrzymać ze względu na dostępność odpowiednich, dobrych jakościowo aplikacji - tu liczę, że Adobe za jakiś czas wypuści coś konkretnie pod iPad Pro. A przy okazji - do innych zastosowań? Obróbka video? Chyba tylko w przypadku prostych odpowiedników np.Premiere czy Vegas. Do oglądania filmów? - czemu nie, do gier? Raczej w tym przypadku za mało to poręczne będzie, chyba, że jedynie do jakiś strategii.

Chłopaki, luzik, nie ma co się gorączkować nad tym - powiedzmy sobie szczerze - nieudanym (jeszcze) produktem Apple. Zaznaczam, że b.cenię sobie iPhone 6Plus, ale AW to jak na razie poważne "Oops" w ofercie. I tak przecież - niezależnie od naszej dyskusji, niezależnie od argumentów Mirko i kontrargumentów pozostałych - ludzie się na to masowo rzucą. Mowa rzecz jasna o segmencie tych najtańszych wersji, ale przecież stada bezkrytycznych fanjbojów, zwłaszcza tych za oceanem już mają odłożone z pensji na grubaska. Ich zresztą po prostu stać na tego typu gadżecik, wolą kupić i przekonać się naocznie, że to póki co przerost formy nad treścią. Najwyżej schowają to do szuflady, może kilkunastu załamanym nerwowo zechce się to wystawić na ebay'u. Na podstawowym dla Jabza rynku czyli amerykańskim nie ma takich dysput, a nawet jeśli są, to zapewne nie o cenie (która jak zwykle wytrąca z równowagi zarabiających w Europie Środkowo-Wschodniej), ale o sensowności zakupu AW wogóle.

cholera, a już chciałem poszpanować przed lachonami najnowszym nabytkiem od jabza. jak tu dalej żyć... jak ;-(

przecież o tej istotnej różnicy trąbili już dawno temu ;-)

prąd też musi być oryginalny, wprost od jabza.

śmiejcie się, śmiejcie, ja już szykuję śpiwór, będę nawet miesiąc spał pod salonem byleby to kupić jako pierwszy.

PRO bo dla profesjonalistów, wykresiki, statystyki, duperele, aplikacje graficzne, do zastosowań typu gry to chyba już ciut za duże i mało poręczne w tym przypadku będzie, natomiast z utęsknieniem czekam na strzał w papę w postaci ceny netto, która z pewnością poniżej 7 "klocków" nie zejdzie.

Jak najbardziej. Wszechobecne - jak określił KGG "spuszczanie się" nad drogą zabawką, co ona takiego potrafi a czego nie potrafi, a co mogłaby potrafić gdyby mogła itd.itd. I czemu to takie drogie "skoro ja chcę pograć w jakąś hiper ultra 3D rąbankę i akurat właśnie na tym urządzeniu" i "czemu tego nie mogę mieć, skoro kolega obok ma". Mniej przedszkola, więcej świadomości w jakiej rzeczywistości się obracamy. A wojenki systemowe uprawiane przez tzw. System Lords (takie tam zaczerpnięte z serialu Stargate ;-) ) to do przysłowiowego zrzygania wiecznie to samo, niekończące się deja-vu, będące jak pożywka czy wręcz nawóz dla tego typu zabijaczy własnej nudy. Ileż tego samego można wiecznie wysłuchiwać :-)

Rację ma zarówno KGG jak i Ty Borys, a z drugiej strony dość zabawna jest ta cała dysputa i szloch w rękaw na tym sewisie. Na rynkach zachodnich po prostu nie stęka się tylko idzie do sklepu, ogląda i ewnetualnie kupuje tańszy bądź droższy produkt. Stękanie, jęczenie i narzekanie to domena nie tyle nasza ile nazwijmy to środowisk, którę najpierw patrzą na przerażająco pusty (już) portfel, a potem dopiero patrzą na kolejne megadrogie cacko w ofercie Jabcoków z Cuppertino. Tak skonstruowany jest już ten rynek, że jak zarabiasz na zachodzie to Cię w większości stać na to cacko i to bez zbędnego pojękiwania, zaś u nas i w pokrewnych krajach "rozwijających się" długo jeszcze dominować będzie skowyt i uprawianie jakiejś dziwnej formy samogwałtu polegającego na samozaspokojeniu tęsknoty do czegoś co tak naprawdę - prawie nieosiągalne. Odnosi się przy okazji nieodparte wrażenie, że zawsze najgłośniej skowyczą Ci, którzy po prostu nie mogą się takich urządzeń dorobić.

a to będzie przecież już wersja bez baterii z zasilanym ciemną materią/energią (niepotrzebne skreślić) modułem zero-G. Też oczekuję tego kierunku.

na razie nadal trzymam sprzęt mobilny na siódemce. Nie ukrywam, że boję się jeszcze przechodzić na ósemkę. Czy faktycznie wersja 8.1 oferuje stabilność? Jak zachowują się chociażby systemowe aplikacje jak Safari. Nic się z tych "podstawek" systemowych nie sypie ? Grać za dużo nie gram, może minus Real Racing 3, też pytanie jak się zachowuje chociażby ta dość popularna pozycja rozrywkowa, pomijam zaś tak niszowe produkty (których najczęściej używam) jak aplikacje astronomiczne do wspomagania teleskopowych obserwacji nieba itp.

Najwyraźniej Apple boi się wejść na rynek z nową wersją, boi się też przyznać do zaprzestania prac nad Touch'em sugerując powalenie w planach Classic'a. Piątka Touch nie miała wzięcia, zdecydowanie dostała w przysłowiowy tyłek od iPhone'ów. Owszem jest jakiś odsetek ludzi bardzo wyczekujących głównie wyłącznie właśnie na nową wersję iPod'a, ale w globalnym ujęciu stanowimy zapewne wątły procent klientów. Jeśli do marca czy kiedy tam jest planowana kolejna konfa Apple, nic w tej materii się nie pokaże - to można śmiało założyć, że iPod w każdej wersji umarł na dobre. Ewentualnie Apple utrzyma tę serię tylko na poziomie Nano, czyli dla klienteli, która jest w stanie wydać wyraźnie mniej dolców na player.

Czyli rozumiem, że Classic bije tez kompletnie na łeb i szyję iPod Touch. Moglbys rozwinąć argumentację? Pytam z czystej ciekawości. Czy na myśli miałeś..nie wiem... spłaszczenie poszczególnych tonów? Coś innego? Jakiś słabszy ... procesor dźwięku?

Tak przy okazji to zapewne Apple zakończyło też na dobre rozwój linii iPod Touch. Ponoć sprzedaż tych urządzeń wyraźnie spadła. Z jednej strony nie dziwota, skoro iPhone to praktycznie rozbudowany iPod, ale z drugiej strony żal, bo do tej pory (pewnie nie tylko ja ;-) ) nie chciałem używać telefonu jako odtwarzacza muzyki (ze względu na oszczędność baterii). Nie posiadam jabłkowego telefonu, ale też takowego czy jakiegokolwiek innego nie chciałbym używać w przyszłości jako odtwarzacza. Tę rolę miał pełnić iPod Touch.

@szwajsi

No, na Allegro masz przecież sporo 64-ek a także 128-ki.

• - - Połączono posty - - -
  

@Mirko791

marketing, marketing, marketing.... w tym to są dobrzy, wiem ;-)
tych "każdych możliwych aspektów" chyba nie ma aż tak wiele, chyba, że zwracamy uwagę naprawdę na takie cookpierdoły jak odchudzenie o kolejne, przełomowe 0,5 mm czy jakiś aparat (którym przecież na pewno będę robił zdjęcia na wakacjach i to podczas drogi wysokogórskiej) oraz "absolutną rewolucję" w postaci TID. Apple celowo każe się delektować pierdołami aby teraz naiwnie wydusić poraz kolejny z klientów spory szmalec, a samo z kolei delektować się wprowadzeniem wersji z nieco wydajniejszymi bebechami za pół roku.... czyli coś w klimacie pogrywania iPhone 4 i 4S i potem 5 i 5S. Przysłowiowy fanatyk i wyznawca w śpiworze przed sklepem i tak bezapelacyjnie połknie haczyk czy HAK, zresztą takiemu to nie jest potrzebny nawet przysłowiowy pęczak, to twardy "elektorat", który kupi sprzęt tylko po to, by dżącymi rękoma odświeżyć lekko swój domowy jabzoołtarzyk i w pewnym sensie zaspokoić swój jabzopopęd. Ale można być (jeszcze) przecież zdrowym userem produktów z Cuppertino prawda i na spokojnie podpływać do tych porozrzucanych przez Cook'a sieci łowieckich, nieważne jak starannie są zaprojektowane i uplecione.
Tak przy okazji - używam iPad Air'a i naprawdę chyba nie warto (zdroworozsądkowo) będzie się przenosić na dwójkę, zwłaszcza jeśli ta słynna już pamięć operacyjna pozostanie na obecnym poziomie. Chyba już lepiej poczekać na to co Apple chce pokazać za jakiś czas w postaci 12'' tabletu... z wyraźnie lepszymi wnętrznościami.

Święta zasada / przykazanie: aktualizuj najwcześniej miesiąc po premierze ;-)