@Woodolec nie zaprzeczę że system jest uboższy. Ale zaprzeczę temu co piszesz. Zakładam że korzysta się z iPada z klawiatura z gładzikiem. Wtedy czym się różni przeglądanie i kopiowanie plików w Cloud Drive vs pliki z MacOS? Fakt, nie podejrzany plików systemowych. Tylko co z tego? Nasze pliki jakoe potrzebujemy, zdjęcia, filmu, notatki, PDF, czy nawet nieobsługiwane pliki wciąż mogą być kopiowane.
Do tego iPados nie bez powodu się rozdzielił. To iOS z dodatkowymi funkcjami do pracy na wielu programach. To znacznie zbliżyło sposób pracy jak na Maku. Mówię tu o ipadowym odpowiedniku Expose.
Mówisz ciagle o tej 12 że coś się dało. A czemu ma się nie dać? Dać to się da na iPhonie pisać książkę kto komu zabroni? ;-) A niestety nie powiesz że 12 nie muliła. To chyba jedyny sprzęt Appla o jakim wiem który potrafił się spocić od razu po wyjęciu z pudełka. W sensie przytnie się czasem animacja. Miał niska wydajność, a jednoczesne szybko ulegał termothrtottlingowi. Wiec tak, wiem że na tym sprzęcie wiele rzeczy dało się robić. Ale to za mało. Jakby wydali nową dwunastkę z M2 to jasne że ten aspekt odchodzi do lamusa. Ale wciąż uważam że mały ekran nie będzie wykorzystywany przez system i lepiej wtedy kupić iPada lub Air 13. Oczywiście to tylko moje subiektywne zdanie. Które jak widać świat podziela skoro sprzęt odszedł do lamusa, a recenzje nie były zbyt przychylne i recenzenci wciąż zadawali pytanie po co ten sprzęt i po co w takiej cenie 🤷♂️
@pepe32 Ale chociaż je obejrzysz ;-) Na MB12 by nawet nie poszły, poza tym by się ugotował przy próbie odtwarzania. O tym mówię. Tamto to była maszyna do pisania. Mnogość programów nic nie zmieni bo nie dało się na nim pracować
@pepe32 Wiedziałem że ktoś to napisze. Ale czym że był MacBook 12 jak nie zabawka do przeglądania internetu? Raz ze względu na ekran na którym dużo noe zrobisz. Dwa przez żenującą wydajność. Jeśli miałby M2 to wciąż pozostaje śmieszna wielkość ekranu. Nawet film będzie ciężko składać.
@Yurek90 To nie lepiej iPada z klawiaturą? Mniejszy, starczy na dłużej. A możliwości podobne, wydajnośc znacznie większa, co poniekąd zwiększa możliwości.
@Emar A ktoś używa jeszcze czegoś innego? 🤷♂️
W sumie z tego co wiem to tak i nie. Sam głośnik nie ma aplikacji innych niż AM, wiec zapomnij o całym ekosystemie i tym że mając kilka głośników będziesz nimi sterował niezależnie z inną muzyką z poziomu telefonu. Niemniej z tego co widziałem na YT to możesz przekazać głośnikowi dowolną muzykę ze Spotify, YT, Tidal czy apki radia. Robisz to przez typowe Handoff zbliżając iPhona do głośnika. Ale to oznacza że jak wyjdziesz z domu to muzyka przestaje grać, bo musisz buc w zasięgu BT, bo muzyka streamowana jest z iPhona. Czyli generalnie tak jak chyba na każdym głośniku Amazona czy Aleksy wydaje mi się. Dlatego pod tym względem AM w parze z Homepodem czy ATV bije cały rynek na łeb. Noe wyobrażam sobie teraz słuchać muzyki inaczej niż teraz to robię. Żaden inny głośnik nie dostarczy takich doświadczeń.
Mój głośnik od razu ma więcej punktów w Geekbench ;-)
@croc Żyj sobie w swoim świecie. I tak, poraz dziesiąty to samo czyli atakowanie osoby a nie komentarza. Ja to widzę i ludzie z łapkami w górę i w dół też to widzę. Do zobaczenia w kolejnym temacie gdzie żałośnie będziesz chciał się przypierdzielić do tego kto mówi, a nie co mówi. ¯_(ツ)_/¯
@croc Ty znowu to co zawsze. Brednie na mój temat zamiast choć raz udowodnić że którakolwiek brednia jednak jest prawdą. I tak Crocuś pozostaje osobą, która nigdy nie odniesie się do tego co piszę, ale bardzo chętnie skomentuje moją osobę twierdząc, że się nie znam, że nie mam doświadczenia, co ja wiem używając iPhna 6+ którego zdążyłem już 3x wymienić itp. Odpuść w końcu bo się błaźnisz jak zwykle i inni to też widzą.
To jest trochę śmieszne. 90% deweloperów nie istniałoby na rynku jakby nie Apple. 30% to nie jest wcale duża prowizja i ludzie jakkolwiek ogarniający świat i cyfrowe dobra wie, że 30% to nie jest dużo. Zwłaszcza wśród firm które są bogate i zarabiają miliony rocznie. A deweloperzy mają 15% prowizji przecież. Czyli jeszcze mniej niż mało. I nie jest to haracz, a prowizja za rynek zbytu i narzędzia do jestestwa tych deweloperów. Nie jest też tak, że Apple wykorzystuje pozycje monopolisty i trzyma deweloperów w szachu i doi z kasy. 30% prowizji jest od zawsze, czyli od powstania sklepu 14 lat temu. To co sięw prowizjach zmieniło przez ten czas, to spadek prowizji o połowę dla deweloperów którzy nie zarabiają milionów rocznie. Czyli innymi słowy dla deweloperów. Bo jak ktoś zarabia 10mln czy więcej to nie jest deweloprem, tylko pracuje w firmie jako jeden z dziesiątek czy setek innych deweloperów. Czyli zarabiają firmy, a oni są na umowie. A najgłośniej krzyczy Spotify o wyzysku które płaci artystom najmniej na rynku czyli 2x mniej niż inne usługi tego typu.
@tymon05 Zaraz, co? Apple nie oferuje za prowizje odpowiedniej rzeczy? Ja tylko przypomnę, że w świecie wirtualnych towarów 30% prowizji to tyle co nic. Popatrz ile zarabiają sklepy z muzyką cyfrową w porównaniu do zarobków artystów. Świat ma to głęboko w dupie. To standard zarówno w ksiązkach, video, programach. Po drugie, co to znaczy, że Apple nie daje za dużo w zamian? A chociażby egzystencję deweloperów? 90% deweloperów nie istniałoby gdyby nie Apple i ich sklep. U Appla i Googla mają największy rynek zbytu. Bez tego nie istnieją. I nie jest tak, że Apple wykorzystuje to, że albo taki sklep albo nic. Prowizja jest od 14 lat, czyli od powstania sklepu. To co sięzmieniło to to, że mali deweloperzy mają teraz 15%, a nie 30. Bronisz firm któe mają przychody w wysokości milionów dolarów rocznie? Bo to oni mają 30%. Kolejną rzeczą jest język programowania apek wraz z samouczkami któy deweloperzy za darmo mogą wykorzystać przy tworzeniu swoich rzeczy. Apple zachęca wręcz żeby ludzie się uczyli to robić. To trochętak jakbym ja dał bezrobotnemu wędke, łódkę i stragan. Do tego przyuczę do łowienia jeśli ktoś ma z tym problemy. Jedyne czego oczekuję to 15% tego co złowi. I Ty mówisz, że to dużo?
@rulezapple To jest napisane tam gdzie model kilkusalowy potem ukośnik i literka? Jeśli tak to mam oba A.
@MiL Tak, niemniej różni się od innego czujnika od głowic do kaloryferow o 1 stopień. Ciekawe które bardziej przekłamuje. Bo w sumie mam wrażenie że te głowice mocno kłamią.
@rulezapple No cóż, w sypialnie w której spałem pokazuje 55%, a w łazience w której właśnie musiałem po prysznicu gumą do szyb przecierać szklane powierzchnie, gdzie na bank jest 90%+ pokazuje mniej niż w sypialni, bo 52%
@rulezapple Na stronie Appla pisali o tej wilgotności. Mnie np pokazywało na obu poniżej 50% Ale pokazuje ponad 70& czy konkretna wartośc typu 78%?
Odnoszę wrażenie, że przez pandemię gdzie ilośc filmów kinowych drastycznie spadła i zostająraczej te najbardziej oglądane produkcje marvela, czy kasowe Avatary, to jakość produkcji też spadła. Cousewway oglądałem, bardzo fajny film. Ale oscarowy? Serio? CODA to także świetny film. Ale 3 Oscary? O tym animowanym się nie wypowiem, bo nie oglądałem. Spoko, że ATV+ zdobywa dziesiątki nagród filmowych w róznych kategoriach. To jakościowo najlepszy serwis. Ale jednak to filmy kinowe zawsze były tymi oskarowymi, bo jednak były lepsze.
Trochę bezsensowne są te czujniki w Homepod. Na co komu czujnik wilgotności w zakresie 50-70%? Przecież to śmiech, a nie zakres. A jeśli chcę włączyć klimatyzator jak temp przekoczy 32 stopnie, to nie mogę, bo zakres temp to 15-30..... Kompletny bezsens. I jeszcze na koniec, że to jest widoczne w klimacie, a nie w czujnikach. Czyli dodatkowe dwa kliknięcia. W życiu z tego nie skorzystam. Ciekawe też który podaje właściwą temperaturę, ale głośnik leży koło termostatu od kaloryfera i różnica jest 1.0 stopnia.
W Polsce na szczęście cena się nie zmieniła ;-)
@macrapit Coś mu się pokićkało. Niemniej Zysk mocy jest dużo większy niż wcześniej zapowiadano na poziomie 15% Skoro teraz M2Pro jest sporo szybszy niż M1 Max to pewnie M2 Max będzie miał 20K pkt. To już wzrost o 60%
@kaczor325 przy moim używaniu pewnie ładowałbym już o 18 ;-)
@kaczor325 Nie, nie miały. Pierwszy iPhone czy Androidy miały słabe baterie. Nie odstające od tych w komórkach jakie były. Wręcz te z klapka zawsze były tragiczne. Moto V3, czyli najpopularniejsza klapka świata miała baterie dosłownie na pół dnia. Nie znałem właściciela który nie lądowałby jej 2x dziennie. Slidery tez miały tragiczne baterie. Były teź jakieś futurephony czy pierwsze smartfony z definicji z rezystywnymi ekranami. One tez miały kiepskie baterie. Wiec nie udało się ;-)
Czy ja wiem czy uzasadnione? Znaczy tak, szybkie cpu na pewno ma znaczenie, czy jasny ekran. Ale jego bateria jest nie do porównania nawet z odpowiadającymi telefonami typu iPhone 13/14, jakieś flagowce Xiaomi czy OnePlus.
@kaczor325 w testach baterii wyglada ona stednio dla Flip 4 i tragicznie dla wcześniejszych. Jeśli topowe iphony i Samaingi starczają w teście na 8-11h, a Flip na 3-4 to różnica jest ogromna.
@Paulus77 No i w tym problem. Samsung sprzedaje ideę. Apple kiedyś sprzeda realizacje.
@Paulus77 każda firma pracuję nad nowymi technologiami. Tylko niekoniecznie wszyscy wprowadzają. Patentuje się wszystko np. żeby zabezpieczyć się w przyszłości jeśli ktoś inny też chciałby coś takiego wymyślić. Jeśli chodzi o tworzenie produktów to Samsung jest trochę jak nieokiełznany nastolatek. Mówi wszystko co pomyśli głowa, nawet jeśli nie powinno być to wypowiedziane. I ta głowa choć często gada głupoty, czasem ma rację. I Samsung w ten sposób właśnie działa. Realizuje mnóstwo pomysłów licząc że ktoś się może uda. Moim zdaniem nie tedy droga. Pomysł powinien być na coś, powinien mieć sens i możliwość realizacji. A ja wciąż się zastanawiam jak ludzie wydają aż tyle pieniędzy na coś co można zarysować paznokciem….. I absolutnie nie próbuje zaglądać ludziom do kieszeni. Ich dodawano kupują. Problem tylko w tym, że kiedy przychodzi do problemów, ponieważ ktoś już zarysuje sobie ekran paznokciem to pozostaje samemu sobie. Jeśli taki jeden Pęknie co się zdarza dość często, to pozostaje samemu sobie. To się nazywa betatesterami
@Paulus77 I dlatego mamy nagle problem z wynikami finansowymi Samsunga przez znacznie niższą niż zakładali sprzedażą składaków? ;-) Wiesz, chińskie firmy też mają wzrosty sprzedaży czasem po 1000% z poziomu tysiąca, do 10k. Samsung może sięchwalić i sponsorować artykuły co robi to okrągły wzrost. I ciągle tylko procenty, wyjątkowe sytuacja w konkretnym kraju u konkretnego operatora itp. A gdy przychodzi do powiedzenia "sprawdzam" i zestawienia konkretnych danych sprzedażowych to zaczynamy mieć problem. Bo blogerzy i celebryci już kupili i więcej nie potrzebują. A zwykli ludzie tego nie chcą. Podobnie jak było wow w przypadku zagiętego ekranu. No bo wywoływało to wow, nawet i umnie. Co nie zmienia faktu, że nigdy nie kupiłem, wiedząc z czym to sięwiąże. A ci co kupili sami mówią, że nawet jak lubią Samsunga to starają się wybrać coś jednak z płaskim ekranem, bo to przeszkadza, mimo, że fajne.
W ciągu następnych kilku miesięcy może pojawić się 13 oraz 15-calowy MacBook Air
Trochę dziwnym by to było. Plotki mają średni sens. Na M3 jeszcze za wcześnie i ma być dopiero koło października w pierwszych sprzętach. Więc co najwyżej wtedy. Musiałby być w obu wersjach, bo nie byłoby inaczej sensu Air13 z M3 i Air15 z M2. A nie może być Air 13 z M2 bo niedawno taki wyszedł. Wszystko się kupy nie trzyma. Ty bardziej, że Apple jakoś ostatnio kombinuje i zamiast co roku wydać laptopy z konkretną linią procesorów to robi dziwne schodki gdzie wychodzi jakiś laptop, potem dołącza po paru miesiącach drugi, potem trzeci ale już na nowym procku i tak się ganiają wzajemnie. A ponieważ Air15 będęchciał kupić i ponieważM3 to dla niego byłaby świetna sprawa, to dwa wystarczające powodu żeby był na M2....