Nie milkną głosy komentarzy po publikacji zdjęcia przedstawiającego rzekome plastikowe pudełka dla tańszego modelu iPhone'a, nazwanego tam iPhone 5C. Pojawiły się już analizy tej fotografii wskazujące, że była to zwykła fałszywka przygotowana w programie graficznym. Są jednak także komentarze ironiczne, które w komiczny sposób odnoszą się zarówno do nazwy, jak i do rzekomych opakowań przedstawionych na wspomnianym zdjęciu.
Wspominaliśmy wczoraj o raporcie China Labor Watch na temat łamania praw pracowników w zakładach jednego z dostawców Apple, firmy Pegatron. Okazuje się, że dokument potwierdza produkcję w tych zakładach tańszego, plastikowego iPhone'a.
Apple wypuściło dzisiaj czwartą betę systemu iOS7. Znalazło się w niej odniesienie do zestawu biometrycznego, co niejako potwierdza plotki o tym, że Apple od miesięcy pracuje nad czytnikiem linii papilarnych.
Są w iBookstore e-booki, które zdecydowanie nie są adresowane do mnie, mimo to warto poświęcić im kilka zdań i przy tej okazji rozdać też kilka kodów. Tego typu pozycją jest skierowany przede wszystkim, jak nie tylko do kobiet, e-book pod tytułem "Bądź boska. Osobista stylistka radzi". To poradnik dla kobiet o tym jak się ubierać, jak kupować ubrania i zarządzać swoją szafą tak wedug zasady piramidy prawidłowego ubierania się, by w przyszłości uniknąć sytuacji, w których stojąc przed szafą nie stwierdziły, że nie mają w co się ubrać (swoją drogą takie sytuacje zdarzają się też facetom). Nie ukrywam, że trudno byłoby mi zrecenzować niniejszą pozycję. Jestem facetem o stałych, niepodatnych na zmieniającą się modę, upodobaniach co do ubioru. E-book "Bądź boska. Osobista stylistka radzi" dostępny jest w iBookstore w cenie 6,49 €. Ja mam dla Was cztery kody, które pojawią się w komentarzach do niniejszego wpisu w przeciągu godziny od jego publikacji. Bądź boska. Osobista stylistka radzi w iBook Store
Pierwsza reklama komputera Macintosh, wyświetlona podczas finału Superbowl w 1984 roku przeszła bez wątpienia do historii. Aktywność Apple i agencji reklamowych nie ograniczała się jednak tylko do tego filmu. W latach 80-tych ubiegłego wieku Apple wypuściło ich całkiem sporo. Od kilku dni wiele z nich dostępnych jest w kanale EveryAppleAds w serwisie YouTube.
Jak donosi Wall Street Journal jeden z dostawców Apple, firma Pegatron, znalazł się na celowniku organizacji China Labor Watch w związku ze złymi warunkami pracy w swoich zakładach.
W Apple miało miejsce kolejne przetasowanie na wysokim szczeblu kierowniczym. Bob Masnfield nie jest już starszym wiceprezesem ds technologii. Nie opuszcza jednak Apple i dalej zajmować się ma specjalnymi projektami.
Czym bliżej jesieni, tym więcej plotek i zdjęć rzekomych nowych modeli iPhone'ów. To co przede wszystkim rozgrzewa emocje, to tańszy model iPhone'a. Według najnowszych plotek może być to lekko zmodyfikowany obecny model, czyli iPhone 5, ale w plastikowej obudowie. Dzisiaj do zbioru plotek, planów i zdjęć różnych elementów takiego tańszego iPhone'a dołączyła kolejna fotografia, przedstawiająca plastikowe opakowania iPhone'a 5C.
Kilka lat temu, po licznych wypadkach samobójstw w chińskich zakładach Foxconn - największego z podwykonawców Apple, firma stworzyła specjalny program mający podnieść jakość warunków pracy pracowników zatrudnionych u tego i innych podwykonawców.
Przy okazji wyjazdu ekipy MyApple.pl na konferencję Macworld w San Francisco mieliśmy możliwość zwiedzenia kampusu Apple w Cupertino. Wiele miejsc pozostało jednak przed nami szczelnie zamkniętych. Co jakiś czas jednak urządzenia, które nigdy nie powinny opuścić chronionych specjalnym kodem pomieszczeń, trafiają w ręce pasjonatów. Tak jest w przypadku specjalnego testowego białego MacBooka.
Firma analityczna Harris Interactive przedstawiła wyniki badań opinii amerykańskich konsumentów. Apple kolejny raz uznane zostało za markę roku w kategoriach: komputer, tablet i telefon komórkowy.
Serwisy branżowe huczą od plotek związanych co prawda głównie z nowymi modelami iPhone'ów i iPadów, tym niemniej co jakiś czas pojawiają się też informacje na temat przyszłych komputerów Mac. Najnowszą plotkę dotyczącą MacBooków Pro wyposażonych w procesory Intel Haswell podrzuca The China Times.
Jedną z aplikacji systemowych z której niemal nigdy nie korzystałem na iPhone jest Kompas. Przyczyna tego jest prosta. Ta aplikacja nie specjalnie jest mi do czegokolwiek potrzebna. Owszem, pokazuje Północ i w pewnym stopniu możliwości iPhone'a. Tymczasem tego typu program, jeśli już znaleźć się w systemie powinien oferować większą pomoc w nawigacji i to właśnie potrafi aplikacja Crowsflight. Crowsflight to taki swego rodzaju kompas, który nie tylko pokazuje nam gdzie jest Północ, ale pokazuje nam kierunek oraz odległość do interesującego nas miejsca. Może także wyświetlić nam współrzędne geograficzne miejsca w którym się znajdujemy i do którego zmierzamy a także kurs. Crowsflight wyposażony jest także w systemową mapę, dzięki czemu będziemy wiedzieć nie tylko w którą stronę mamy się kierować ale i którą drogę wybrać. Program dostępny jest za darmo, w tej wersji pozwala na zapisanie na liście maksymalnie pięciu miejsc. Za opłatą w wysokości 0,89 € możemy zapisać tyle miejsc, ile chcemy. Nie zdziwię się, jeśli tego typu funkcje znajdą się prędzej czy później w systemowej aplikacji. Crowsflight w App Store
W serwisie YouTube dostępny jest już fragment programu The Tonight Show Jay'a Leno, w którym gościem był Ashton Kutcher. Opowiedział on m.in. o tym, co miało znaczący wpływ na jego decyzję o przyjęciu roli Steve'a Jobsa.
W Finlandii miał miejsce kolejny wypadek związany z iPhonem. Chłopiec został poparzony i porażony prądem. Zaraz po wypadku ojciec przewiózł go do szpitala, gdzie zajęli się nim lekarze. Jego życiu nic nie zagraża.
Fani pochodzącego ze Seattle zespołu Pearl Jam powinni być zadowoleni. W App Store jest już dostępna oficjalna aplikacja tej grupy. Pearl Jam dla iPhone'a i iPada to program, który serwuje przede wszystkim bogate archiwum aktywności zespołu. Znajdziemy tam kalendarium zespołu od 1990 roku, zawierające m.in. listy utworów wykonywanych podczas poszczególnych koncertów. Dostępne jest też radio internetowe nadające muzykę zespołu. Program zbiera także aktywność Pearl Jam w serwisach społecznościowych. Możemy podglądać w nim fanpage zespołu na Facebooku, konto na Twitterze, w Instagram i kanał na YouTube. Znajdziemy tam oczywiście także informację o zbliżających się koncertach, biografię muzyków oraz wykaz wszystkich płyt i singli nagranych przez zespół. Za opłatą możemy mieć dostęp także do dodatkowych materiałów. Pearl Jam dla iPhone'a i iPada dostępny jest w App Store za darmo. Pearl Jam w App Store
Po dwóch przypadkach porażenia prądem użytkowników iPhone'ów, w tym jednym śmiertelnym, w chińskiej wersji językowej serwisu Apple.com pojawiła się specjalna strona z ostrzeżeniem przed korzystaniem z podrabianych ładowarek.
Komisja Europjeska zaakceptowała propozycję wydawnictwa Penguin dotyczącą rozwiązania umowy z Apple na dystrybucję e-booków na warunkach agencyjnych, które naruszały obowiązujące w Unii Europejskiej prawo antymonopolowe. Co więcej, Penguin powstrzyma się od zawierania podobnej współpracy przez kolejne pięć lat.
Od chwili wejścia na rynek iPhone'a 3GS, Apple oferowało dwa, a wraz z premierą iPhone'a 4S aż trzy modele tego urządzenia: najnowszy, model roczny i najstarszy, którego premiera miała miejsce zwykle mniej więcej dwa lata wcześniej. Nie inaczej jest obecnie. W Apple Store znajdziemy najnowszego iPhone'a 5 oraz starsze modele 4S i 4. Tymczasem - zdaniem koreańskiego serwisu ETNews - ma się to zmienić z chwilą wejścia na rynek iPhone'a 5S i specjalnego, tańszego modelu.
Wydaje mi się, że boom na aplikacje od upiększania zdjęć trochę minął. W każdym razie liczba nowych programów, które pojawiają się w App Store jest zdecydowanie mniejsza niż kiedyś. Nie oznacza to oczywiście, że nie pojawiają się nowe. Na szczęście, czy może wręcz przeciwnie, są to programy na tyle dobre, że wart poświęcić im kilka zdań. Takim jest Landcam dla iPhone'a. Program ma bardzo ładny i minimalistyczny interfejs. Może nie tak minimalistyczny jak Analog Camera, ale jednak przyciągnął moją uwagę. W domyślnym widoku możemy zrobić zdjęcie lub wybrać je spośród tych znajdujących się w rolce aparatu w iPhone. Pozostaje wykadrować zdjęcie i zacząć bawić się w jego obróbkę. Do dyspozycji mamy kilkanaście filtrów z których część zablokowana jest do czasu polubienia przez nas profilu Landcam na Facebooku. Moim zdaniem to lepsza forma zapłaty niż mikropłatności. Landcam oferuje zarówno delikatne filtry kolorystyczne o regulowanym stopniu krycia, jak i typowe efekty postarzania imitujące różne uszkodzenia czy to błony fotograficznej, czy papieru. Są też efekty prześwietlenia błony fotograficznej spowodowane np. nieszczelnością puszki naszego wirtualnego aparatu (ja takie efekty miałem fabrycznie w moim starym Zenicie ET). Możemy także dodać do zdjęć tekst, wybierając jeden z wielu krojów. Obawiam się jednak, że w większości z nich będziemy mieli problemy z polskimi znakami. Poza tekstem do zdjęć możemy dodać także ramki o różnych kształtach. Gotowym dziełem możemy oczywiście podzielić się ze znajomymi w serwisach społecznościowych, możemy też wysłać je mailem czy otworzyć w innym programie. Landcam to aplikacja zdecydowanie dla miłośników przetwarzania fotografii. W App Store ma silną konkurencję, choćby w postaci aplikacji Instagram czy Snapseed. Landcam dla iPhone'a dostępny jest w App Store w cenie 0,89 €. Landcam w App Store
Apple to prawdziwa ikona technologicznego rynku. W Polsce, produkty tej marki od wielu lat cieszą się ogromną popularnością, choć pełna i aktualna oferta, nadal nie jest powszechnie i łatwo dostępna, nawet w większych ośrodkach miejskich.
Jak donosi serwis VentureBeat, podczas konferencji prezentującej kwartalne wyniki finansowe popularny wydawca gier, Electronic Arts, przyznał, że największą sprzedaż notuje w App Store.
Kilka tygodni po filmie prezentującym rzekomą obudowę tańszego iPhone'a do sieci trafiło kolejne wideo.
Podczas wczorajszej konferencji, na której Apple zaprezentowało i omówiło wyniki finansowe za ostatni kwartał, mowa była o spadkach i wzrostach sprzedaży iPhone'a, iPada, komputerów Mac, świetnych wynikach sklepów internetowych tworzących iTunes Store oraz sieci salonów firmowych. W nocie prasowej i informacjach agencyjnych zabrakło jednak jednej grupy urządzeń, która kiedyś postawiły Apple na nogi po długotrwałej zapaści. Mowa o iPodach.
Opera Mediaworks wydała właśnie kolejną edycję swojego raportu "State of the Mobile Web". W przeciwieństwie do innego raportu firmy Chitika, o których wspominaliśmy wczoraj, a który dotyczył tylko USA i Kanady, raport Opera Mediaworks traktuje temat globalnie. Według opublikowanych w nim danych iOS utrzymał swoją pozycję lidera jeśli chodzi o ruch w sieci oraz przychody z reklam wśród wszystkich platform mobilnych.
Jeden z lepszych klientów Twittera dla iOS, wielokrotnie przeze mnie opisywany Twitterrific 5 doczekał się kolejnej aktualizacji. Przynosi ona nową zakładkę i widok "Today" (a więc dzisiaj), który ma pomóc w szybszym i wygodniejszym ogarnięciu wszystkich interakcji, wzmiankowań, cytowań, polubień tweetnięć użytkownika w bieżącym dniu. Wspomnieć muszę o tym, że aby zakładka Home pojawiła się w menu programu (dostępnym po stuknięciu w zdjęcie użytkownika) należy aktywować funkcję powiadomień Push w jego ustawieniach. Aktualizacja przynosi także lekko odmieniony wygląd programu. Jego twórcy chcą z pewnością jeszcze lepiej dostosować go do iOS 7, który będzie miał swoją premierę tej jesieni. Poprawiono także sporo mniejszych błędów, zoptymalizowano także kilka funkcji, np. obrazki wyświetlane po stuknięciu w miniaturę są teraz dostosowywane do aktualnej rozdzielczości ekranu (w zależności czy trzymamy iPhone'a lub iPada poziomo czy pionowo). Twitterrific 5 zaznacza teraz dodatkowych adresatów tweetnięcia przy odpowiadaniu wszystkim, tak by łatwo można było ich usunąć (i nie spamować ich linii czasu dyskusją, w której niekoniecznie chcą wziąć udział). Twitterrific 5 dla iPhone'a i iPada dostępny jest w App Store w cenie 2,69 €. Twitterrific 5 w App Store
Dwie popularne usługi VOIP Tango i Viber zostały zhackowane przez organizację nazywającą się Syryjską Armią Elektroniczną. Zdaniem serwisu E Hacking News w przypadku Vibera hackerom udało się zdobyć część backupów bazy danych zawierających m.in. numery telefonów, numery identyfikacyjne, a także adresy IP pewnej liczby użytkowników tej usługi.
Apple ogłosiło wyniki finansowe za miniony trzeci kwartał roku fiskalnego. Jak można było się spodziewać, przedstawione wyniki są gorsze od tych z tego samego kwartału w roku ubiegłym. Trzeba jednak pamiętać, że był to zupełnie inny kwartał, w którym nie miała miejsca żadna znacząca premiera nie licząc MacBooków Air, które trafiły na rynek dopiero pod koniec tego okresu rozliczeniowego.
Jakiś czas temu pisałem o możliwości tworzenia we Flipboard swego rodzaju własnego magazynu z treści dostępnych w tej aplikacji. Magazyny to świetny sposób na dotarcie do czytelników z konkretnymi treściami, czy to własnymi, czy wyborem artykułów i multimediów pochodzących z innych źródeł. Teraz stworzone we Flipboard można przeglądać bez potrzeby korzystania z iPada czy iPhone'a, a za pośrednictwem przeglądarki web. Wystarczy tylko wysłać link do magazynu bezpośrednio z aplikacji, lub podzielić się nim w jednym z serwisów społecznościowych. W świecie "Post Google Reader" alternatywne źródła dystrybucji informacji są moim zdaniem na wagę złota, a magazyn stworzony we Flipboard ale dostępny w wersji webowej staje się bardzo ciekawym rozwiązaniem. Przyznaję, że wcześniej miałem o do idei tworzenia takiego magazynu dość mieszane zdanie. Właśnie zmieniłem zdanie i zamierzam na bieżąco prowadzić mój własny magazyn MagKozer. Postaram się też by w najbliższych dniach wystartował dedykowany magazyn MyApple. Przypomnę tylko, że Flipboard to aplikacja, która pozwala na agregowanie różnego rodzaju treści, od tekstów, artykułów, przez zdjęcia po muzykę z wielu różnych źródeł, od Facebooka, czy Twittera po dedykowane kanały. Flipbard dla iPhone'a i iPada dostępny jest w App Store za darmo. Flipboard w App StoreMagKozer - magazyn Flipboard
Serwis reklam webowych Chitika opublikował wyniki najnowszych badań ruchu sieciowego z tabletów w USA i Kanadzie w czerwcu bieżącego roku. iPad, który właściwie stworzył na nowo tę kategorię urządzeń, jest pod tym względem od dawna niekwestionowanym liderem. W minionym miesiącu ruch z tych urządzeń wyniósł 84,3% (82,4% w maju bieżącego roku).