W ostatnich dniach pojawia się wiele informacji na temat nowych iPhone'ów. Dziennikarze i analitycy prześcigają się w dostarczaniu nam informacji dotyczących wyglądu oraz specyfikacji technicznej kolejnej generacji smartfonów Apple. Podzespoły tych urządzeń można już nawet oglądać na filmach. Do festiwalu przewidywań włączają się analitycy firmy KGI, którzy twierdzą, że premiera nowych iPhone'ów nie wpłynie na wzrost sprzedaży tych urządzeń. Według nich utrzyma się ona na stałym poziomie lub nawet zmaleje.

Wpłyną na to w szczególności perturbacje na chińskim rynku związane z dewaluacją tamtejszej waluty oraz fakt, że nowe smartfony Apple nie będę wiele różnić się od swoich poprzedników.

Jedną z głównych zmian ma być zastosowanie technologii Force Touch. Sam fakt jej wprowadzenia nie wpłynie prawdopodobnie negatywnie na sprzedaż iPhone'ów, ale biorąc pod uwagę, że świat nie zachwycił się tym rozwiązaniem przy okazji premiery Apple Watcha i nowego MacBooka, może to nie wystarczyć aby przyciągnąć pożądaną liczbę klientów.

Sceptycyzmu analityków nie potwierdza samo Apple, które jak donosi The Wall Street Journal, złożyło swoim podwykonawcom zlecenie wyprodukowania 85-90 milionów sztuk nowej generacji iPhone'ów do końca tego roku.

Źródło:iClarified