MyApple na CeBIT - dzień drugi
Drugiego dnia naszego pobytu na CeBIT odwiedzaliśmy przede wszystkim te hale wystawowe, do których nie udało nam się trafić wczoraj. To, co można było w nich znaleźć mocno kontrastowało z opisywanymi przez nas ekspozycjami dalekowschodnich, głównie chińskich producentów.
Na CeBIT znaleźć można było całkiem sporo wystawców prezentujących drukarki 3D. Wspomnieć tutaj wypada o wrocławskiej firmie ZMorph, która prezentowała swoją konstrukcję tego typu. Pozwala ona nie tylko na drukowanie 3D plastikiem ale także za pomocą masy ceramicznej, a nawet ciasta czy czekolady. Urządzenia mają minimalistyczny design z prostą poliwęglanową obudową, dzięki czemu sprawiają wrażenie bardzo lekkich w przeciwieństwie do innych, prezentowanych na targach urządzeń tego typu (np. chyba najbardziej znanych drukarek 3D firmy MakerBot).
Zamknięcie przestrzeni roboczej wspomnianą ochroną ma zapewnić stałą, wysoką temperaturę. Ma to uniemożliwić deformacje podczas drukowania, powstałe na skutek kurczenia się materiału podczas gwałtownego schłodzenia. ZMorph przygotowało też dla swoich drukarek dedykowane oprogramowanie - Voxelizer, choć drukarka może być sterowana także za pomocą innych popularnych aplikacji. Cena tych urządzeń nie jest może niska, ale na pewno nie jest też zaporowa: około 8 tysięcy złotych. To może nie jest jeszcze czas kiedy druk 3D wejdzie pod strzechy, ale pewnie nastąpi to stosunkowo szybko.
Pozostając przy polskich firmach wspomnieć wypada także o ciekawym smartfonie (z Androidem oczywiście) firmy MIDIA. Mowa o InkPhone, wyposażonym w ekran e-ink. Dzięki temu rozwiązaniu urządzenie może pracować nawet 14 dni na jednym ładowaniu, świetnie nada się też do czytania e-boków czy innych tekstów.
Na pokładzie znalazł się co prawda dość archaiczny system Android 2.3, nowe urządzenia tego typu mają być jednak wyposażone w najnowszy system Google'a. InkPhone pozostanie pewnie dość niszowym urządzeniem dla klientów, którzy tak naprawdę wiedzieć będą po co im taki smartfon. Fani gier, zwłaszcza tych 3D poczują się rozczarowani (ekran e-ink zwyczajnie nie nadaje się do takich zastosowań).
Ciekawym akcesorium dla urządzeń mobilnych, prezentowanym na CeBIT, były niewielkie modułowe panele słoneczne CliccSonne. Podobnie jak w przypadku opisywanych wczoraj zewnętrznych baterii można je łączyć razem, zyskując większą powierzchnię, a zatem szybszy czas ładowania.
Jednym z ciekawszych urządzeń prezentowanych na targach CeBIT była bioniczna proteza dłoni firmy touch bionics. Proteza taka pozwala na wygodne sterowanie wszystkimi palcami sztucznej dłoni m.in. za pomocą aplikacji dla iPhone'a lub iPoda touch. Znaleźć w niej smożna wiele gotowych i przydatnych w codziennym życiu układów palców jak i całej dłoni.
Kilka dużych hal wystawowych skupiało przede wszystkim wystawców oferujących sprzęt biurowy oraz rozwiązania biznesowe dla dużych korporacji, choć nie zabrakło także rozwiązań dla domu. Mowa przede wszystkim o różnego rodzaju produktach w chmurze, a także serwerach NAS. Zatrzymaliśmy się na dłużej na stoisku Synology. Nowości w ofercie tego producenta przedstawimy jednak w osobnym wpisie.
Na zakończenie wspomnieć wypada także o jednym z najlepiej zorganizowanych i przyciągających największą chyba grupę odwiedzających ale także i wystawców stoisk na tegorocznym CeBIT. Mowa o stosiku firmy deweloperskiej Tobit.Software. Zamiast klasycznej ekspozycji w jednej z hal powstał "klub nocny" z dużym barem w którym serwowane było piwo i napoje chłodzące. Można je było zamówić tylko przez jedną z aplikacji dla iPhone'a lub smartfonów z systemem Android. Na scenie można było za to podziwiać taniec przy rurach w wykonaniu dwóch robotów . Muzykę zapewniał równie mechaniczny deejay.
W realizacji tego przedsięwzięcia pomogli nam:
Zapis naszej relacji Live znajdziecie TUTAJ