Potęga powietrza, czyli test MacBooka Air M4 15"
Rok temu miałem okazję testować i opisywać na łamach MyApple 15-calowego MacBooka Air z układem M3. Teraz przyszedł czas na nową wersję tego komputera, w którym znalazł się nie tylko nowy układ M4, ale i także kilka innych ważnych nowości.

Lekki jak powietrze, mocny jak Pro
We wspomnianej ubiegłorocznej recenzji pisałem, że pracując na 15-calowym MacBooku Air z nowej linii, miałem wrażenie, jakbym pracował na MacBooku Pro. W przypadku nowego modelu z układem M4 nic się tutaj nie zmieniło, bo i forma komputera jest taka sama. Mamy więc wyświetlacz Liquid Retina o przekątnej liczącej 15,3 cala i rozdzielczości 2880 x 1864 pikseli z podświetleniem LED w technologii IPS, jasności 500 nitów i z charakterystycznym wcięciem – takim samym jak w ubiegłorocznym modelu i jak w MacBookach Pro, a także jak w najnowszym iPhonie 16e. Powtórzę w tym miejscu to, co napisałem w roku ubiegłym. Wcięcie (notch) wygląda ciekawie i nie przeszkadza w trybie pracy z oknami, nadal jednak nie podoba mi się to, że w trybie pełnoekranowym tracimy cały pas ekranu wysokości wspomnianego wcięcia, który jest po prostu wygaszony (tak by je ukryć).
Nie uległy zmianie wymiary i masa komputera. Są to odpowiednio 1,15 cm (wysokość), 34,04 cm (szerokość) i 23,76 cm (głębokość) oraz 1,51 kg. Nadal też kolor obudowy jest jednolity (przypomnę, że w MacBookach Pro sekcja klawiatury jest czarna), choć tutaj mamy subtelną, ale ważną nowość. Nowy MacBook Air z układem M4 dostępny jest w nowym błękitnym kolorze, i to taką jago wersję miałem okazję testować. Oczywiście ten błękit jest bardzo subtelny, bo to właściwie dalej klasyczny „applowski” srebrny kolor, jedynie z nutą błękitu. Na co dzień nie jestem fanem różnych kolorów (poza srebrno – szarym i czarnym lub ciemnoszarym), ale muszę przyznać, że ten srebrno-błękitny MacBook Air wygląda świetnie.
Nie zmieniła się też względem poprzedniego modelu liczba dostępnych portów. Do dyspozycji użytkownika są dwa porty USB-C oraz gniazdo MagSafe do ładowania. Osobną kwestią – o czym poniżej – jest to, co można teraz do tych dwóch portów USB podłączyć.
Powietrze z dobrą akustyką
Nie zmieniło się też nic, jeśli chodzi o system sześciu głośników, w tym przetworników niskotonowych w technologii force-cancelling. Tak jak ubiegłoroczny model, tak i MacBook Air z układem M4 wspiera dźwięk przestrzenny w technologii Dolby Atmos. Słuchanie muzyki na tym komputerze to czysta przyjemność. MacBook Air M4 15" wyposażony jest w układ trzech mikrofonów z technologią kierunkowego kształtowania wiązki akustycznej z trybem izolacji głosu czy szerokiego jego zbierania.
Lepsza kamera i wsparcie dla dwóch monitorów 6K
W MacBooku Air z układem M4 znalazła się nowa kamera FaceTime HD. Tym razem ma ona matrycę o rozdzielczości 12 megapikseli i wspiera funkcję Center Stage, dzięki czemu może śledzić i wyśrodkowywać postać użytkownika w kadrze.
Dzięki układowi M4 nowy MacBook Air jest też o wiele bardziej wydajny i pozwala na pracę z dwoma dodatkowymi monitorami o rozdzielczości 6K bez potrzeby zamykania klapy wbudowanego wyświetlacza. Niech ktoś mi powie, że dwa monitory 6K to nie jest domena profesjonalistów...
Lepsza wydajność
Nowy MacBook Air, dzięki wspomnianemu już układowi M4, świetnie sprawdził się także jako mobilne studio nagrań w Garage Band. Bez problemu montowałem na nim również wideo w iMovie, choć jestem pewien, że dałby radę pociągnąć także Logica i Final Cut Pro, może nie jakieś bardzo rozbudowane projekty, ale skoro na kilkuletnim Macu mini z układem M1, pracującym w pewnym studiu nagrań, można było wyprodukować dużą płytę znanego polskiego zespołu, to dlaczego MacBook Air z układem M4 miałby nie dać temu rady?
Testowany komputer sprawdził się także bardzo dobrze w grach, zwłaszcza w konsolowych tytułach, które coraz częściej pojawiają się w App Store. Grałem na nim w Resident Evil Village i w Sniper Elite 4. Nie są to może najnowsze gry, ale wciąż cieszą się popularnością.
Co ważne, komputer nie nagrzewał się przesadnie, a przecież nie ma wiatraków aktywnego chłodzenia. Urządzenie opiera się jedynie na chłodzeniu pasywnym.
Zmianie nie uległ deklarowany i rzeczywisty czas pracy na baterii. Jest to 18 godzin odtwarzania filmów w aplikacji Apple TV lub do 15 godzin bezprzewodowego przeglądania internetu. Przyznaję jednak, że nie porwałem się na 18-godzinny maraton filmowy czy 15-godzinne surfowanie po sieci. Przy codziennej dość intensywnej pracy i zabawie komputer podłączałem do ładowania średnio co drugi dzień. Bez problemu można więc zabrać go w dłuższą podróż i korzystać z niego np. podczas transoceanicznego lotu.
Air bliżej Pro
Nowy MacBook Air z układem M4 oferuje solidne ulepszenia w kluczowych moim zdaniem obszarach: w wydajności, w jakości kamery FaceTime HD oraz – co ma chyba największe znaczenie – we wsparciu dwóch zewnętrznych monitorów 6K. Wszystko to przy zachowaniu klasycznej dla MacBooków Air, lekkiej i smukłej formy. Nadal też uważam, że nowa linia MacBooków Air bliższa jest linii Pro pod względem wydajności i wszechstronności.
Zdjęcia MacBooka Air: Apple oraz własne
Tekst ukazał się w MyApple Magazynie nr 2/2025
![]() | ![]() |