Test słuchawek Marley Zion TWS
Dobrze znany czytelnikom MyApple założony przez syna Boba Marleya producent słuchawek i głośników - House Of Marley – ma w ofercie wiele świetnie brzmiących urządzeń wykonanych z materiałów naturalnych i pochodzących z recyklingu. W ostatnich tygodniach testowałem kolejny produkt tej marki, słuchawki Zion TWS.

To co na zewnątrz
Słuchawki wraz z etui mają niewielkie rozmiary ale przyciągają uwagę od wyjęcia ich z pudełka a to za sprawą etui wykonanego częściowo z przezroczystego tworzywa. Widać m.in. płytę z elektroniką oraz umieszczoną na niej diodą informującą o ładowaniu oraz gniazdem USB-C służącym do samego ładowania.
Do tego samo etui ładujące ma bardzo oryginalną formę. Nie jest to puzderko z wieczkiem, jak to zwykle bywa w przypadku dousznych słuchawek true wireless. Słuchawki do etui są wsuwane, a wykonane z bambusa powierzchnie wystają nieco na zewnątrz, dzięki czemu łatwo je z tego etui wysunąć. Taka konstrukcja pozwala też kontrolować ładowanie każdej ze słuchawek, wyposażone one są w diody informujące o stanie ich pracy czy ładowaniu właśnie.
Same słuchawki mają klasyczną formę z wysuniętym w dół elementem mieszczącym baterie. Obudowa samych słuchawek wykonana jest z pochodzącego z recyklingu tworzywa oraz bambusa. Same wkładki douszne są półotwarte i zapewniają bardzo dobre dopasowanie. Zaznaczyć tu wypada, że nie są to słuchawki dokanałowe.
Użytkowanie
Słuchawki na jednym pełnym naładowaniu oferują do czterech godzin pracy. Deklaracje producenta pokrywają się tutaj z rzeczywistymi wynikami. Z kolei bateria w etui pozwala na wydłużenie tego czasu pracy do około 16 godzin. Podczas testów ładowałem etui co trzy lub pięciu dni w zależności od intensywności korzystania z nich. W zestawie znalazł się oczywiście kabel USB-C – USB-A, z owijką z tkaniny REWIND (mieszanka bawełny, konopii i tworzywa PET pochodzącego z recyklingu). Wspomnieć jeszcze wypada, że słuchawki łączą się ze źródłem dźwięku za pośrednictwem Bluetooth 5.3.
Brzmienie
Urządzenia House Of Marley oferują charakterystyczny dźwięk. Trudno moim zdaniem pomylić je z innymi. Nie inaczej jest w przypadku tych słuchawek. Jest on zbalansowany, dynamiczny i przejrzysty w całym zakresie pasma, bez zamulania środka niskimi częstotliwościami (co zdarza się w przypadku niektórych słuchawek innych marek z tej półki cenowej). Środki są dynamiczne i wyraźne z poprawną separacją poszczególnych partii instrumentów czy wokali. Górki zapewniają dobrą czytelność są przy tym także subtelne. Słuchałem na nich m.in. nowej płyty Dream Theater – „Parasomnia” i spisały się bardzo dobrze.
Podsumowanie
House Of Marley Zion to stylowe słuchawki sprawdzające się znakomicie w codziennym użytkowaniu zapewniając nie tylko muzyczne tło do naszych codziennych obowiązków ale i oferując bardzo dobre brzmienie w swojej półce cenowej i pozwalając nam cieszyć się muzyką.