Test słuchawek Audio-Technica ATH-A990Z
Kontynuuję testy przewodowych słuchawek z przeznaczeniem do raczenia się muzyką w domu, które w swojej ofercie ma dobrze znana japońska marka Audio-Technica. Po otwartych słuchawkach ATH-AD700X przyszedł czas na model o konstrukcji zamkniętej. Mowa o słuchawkach Audio-Technica ATH-A990Z Art Monitor.
Wizualnie trudno ATH-A990Z pomylić ze słuchawkami innych marek. Słuchawki wokółuszne Audio-Techniki, zwłaszcza te do użytku domowego, posiadają charakterystyczny wygląd, m.in. za sprawą złożonego z dwóch prętów i specjalnych skrzydełek stabilizujących pałąka 3D. Duże, okrągłe muszle to także znak rozpoznawczy przewodowych słuchawek wokółusznych Audio-Techniki. W przypadku modelu ATH-990Z wykonane są one z aluminum. Dzięki takiej konstrukcji słuchawki są bardzo wygodne i sprawiają wrażenie lekkich, choć ważą 330 gramów. Wszystko to sprawia, że z powodzeniem można w nich oddawać się wielogodzinnym odsłuchom.
Słuchawki wyposażone są w przymocowany na stałe trzymetrowy kabel o przyjemnym oplocie, który zapobiegać ma jego skręcaniu. Zakończony jest on stylową wtyczką mini jack (3,5 mm) z nakręconą nakładką jack (6,3 mm). Obie części tworzą razem jedną całość.
Wielkość muszli podyktowana jest nie tylko wygodą ale i 53-milimetrowymi przetwornikami. Jak wspominałem, są to słuchawki o konstrukcji zamkniętej. Słuchawki z jednej strony brzmią naturalnie, co jest niejako znakiem rozpoznawczym słuchawek Audio-Techniki, obdarzone są jednak także pazurem zwłaszcza jeśli chodzi o dolne i środkowe części pasma. Nie chodzi tutaj o ich wyeksponowanie, ale o pewną dynamikę. Słuchawki oferują świetną szczegółowość w całym zakresie pasma, plastyczność (zwłaszcza w środku) i świetną kontrolę basu, który jest dynamiczny i co ważne nie jest przesadnie głęboki (nie mają tendencji do robienia go głębszym niż tego chcieli muzycy i producent). Muszę przyznać, że słuchanie w tych słuchawkach muzyki trudnej produkcyjnie z wieloma planami muzycznymi i bogactwem dźwięków dawało mi bardzo dużo przyjemności. Odsłuchiwałem na nich m.in. nowy remix płyty „Vapor Trails” zespołu Rush, „Bridges” Steve'a Lukathera, solowy album Kerry'ego Kinga (gitarzysty Slayera) „From Hell I Rise” czy fusion-jazzowy album „Beyond Turbines” supergrupy złożonej z Steve'a Hunta, Virgila Donatiego, Roberto Badoglio i Bjossi Klutscha.
Wspomniana wyżej nazwa – Art Monitor – nie jest moim zdaniem czczą przechwałką. Muzyka brzmi na nich tak, jak tego chciał producent, a ich forma jednoznacznie nasuwa mi skojarzenia ze słuchawkami studyjnymi, takim, z których korzysta właśnie producent.
Słuchawki Audio-Technica ATH-A990Z oferują świetne brzmienie i wygodę korzystania za naprawdę niewygórowaną cenę 795 zł. Można je dostać w sieci salonów top Hi – Fi & Video Design.