Jedenasta rocznica śmierci Steve'a Jobsa
5 października 2011 roku Steve Jobs przegrał swoją wieloletnią warkę z rakiem. Dzisiaj przypada jedenasta rocznica jego śmierci. Jak co roku przy tej okazji zastanawiam się, jak wyglądałoby Apple, jakie produkty miałoby w swoim portfolio i jak wyglądałby obecny technologiczny świat, gdyby Steve wciąż żył.
Nie mam wątpliwości, że dzisiejsze Apple pod kierownictwem Steve'a Jobsa także wyglądałoby inaczej od tego, czym była ta firma 11 lat temu. Mogłaby oferować inne produkty, a te, które obecnie oferuje z pewnością wyglądałyby trochę inaczej. Być może z Apple nie rozstaliby się Scott Forstall czy Jonathan Ive. Wszystko to pozostaje jednak w sferze rozważań. Obecne Apple, prowadzone od 11 lat przez Tima Cooka ma się bardzo dobrze, a produkty tej firmy wciąż zachwycają.
Jak zwykle przy okazji rocznicy śmierci Steve'a Jobsa przytaczam jego słowa dotyczące upływającego czasu i śmierci. Słowa, które wypowiedział podczas uroczystości wręczenia dyplomów na Uniwersytecie Stanforda.
Pamięć o tym, że wkrótce będę martwy to najważniejsze narzędzie, na jakie trafiłem, które pomogło mi dokonać ważnych wyborów w życiu, ponieważ niemal wszystko – wszystkie oczekiwania, cała duma strach przed zakłopotaniem czy porażką – te rzeczy przestają się liczyć w obliczu śmierci, pozostawiając tylko to, co jest naprawdę ważne. Pamięć o tym, że umrzecie jest najlepszym sposobem jaki znam, na uniknięcie pułapki myślenia, że ma się coś do stracenia. I tak już jesteście nadzy. Nie ma powodów by nie podążać za własnym sercem.
…
Nikt nie chce umrzeć. Nawet ludzie, którzy chcą iść do nieba, nie chcą umrzeć by się tam dostać. A przecież śmierć jest naszym wspólnym przeznaczeniem. Nikt nigdy jej nie uciekł i tak powinno być, ponieważ śmierć jest prawdopodobnie najważniejszym wynalazkiem życia. To czynnik zmieniający życie. Usuwa stare, by zrobić miejsce na nowe. Teraz to nowe to Wy, ale pewnego dnia, za niezbyt długo, stopniowo staniecie się tym starym, które trzeba będzie usunąć.
…
Wasz czas jest ograniczony, nie marnujcie więc go, żyjąc czyimś innym życiem. Nie dajcie się złapać w dogmat kierowania się w życiu wynikami myślenia innych. Nie pozwólcie, by hałas opinii innych ludzi zagłuszył Wasz wewnętrzny głos. I najważniejsze, miejcie odwagę podążać za własnym sercem i intuicją. One w jakiś sposób wiedzą, kim chcecie tak naprawdę zostać. Wszystko inne jest drugorzędne. …
Stay Hungry, Stay Foolish