Dwa lata temu Apple kupiło prawa do filmu „Emancipation", w którym główną rolę miał zagrać Will Smith. Jak donosi serwis Deadline, mimo iż produkcja ta zaliczyła po drodze kilka problemów (w tym przerwę spowodowaną zakażeniami COVID-19 wśród ekipy filmowej), jej premiera może odbyć się już niedługo.

„Emancipation" będzie thrillerem rozgrywającym się za czasów wojny secesyjnej, opowiadającym o ucieczce niewolnika z plantacji bawełny w Luizjanie. Oprócz Willa Smitha wystąpią w nim również Ben Foster (m.in. „3:10 do Yumy" i „Aż do piekła") oraz Imani Pullum (m.in. „Orville" i „Muslimah's Guide to Marriage"). Reżyserią zajął się Antoine Fuqua (m.in. „Dzień próby" i „Siedmiu wspaniałych") zaś scenariusz napisał Bill Collage (m.in. „Assassin's Creed" i „Wierna").

Według ustaleń serwisu Deadline prace nad filmem zostały ukończone już jakiś czas temu, a przeprowadzone pokazy testowe przyniosły bardzo pozytywne rezultaty. Apple postanowiło jednak wstrzymać się z jego publikacją z powodu incydentu, który miał miejsce podczas tegorocznej gali rozdania Oscarów, kiedy to Will Smith spoliczkował prowadzącego ją Chrisa Rocka. Firma obawiała się, że wydarzenie to mogło mieć negatywny wpływ na odbiór filmu i jego szanse na nagrody. Źródła Deadline twierdzą jednak, że premiera „Emancipation" prawdopodobnie mimo wszystko odbędzie się jeszcze w tym roku, lub na samym początku następnego.

Źródło: Deadline