Apple już od dłuższego czasu toczy z brazylijską firmą IGB Eletrônica (znaną również jako Gradiente) sądowy spór o prawa do używania w tym kraju nazwy iPhone. Teraz głos w tej sprawie zabrał Augusto Aras, prokurator generalny Brazylii.

Firma IGB Eletrônica podjęła kroki w celu zarejestrowania nazwy „G Gradiente iphone" jeszcze w 2000 roku, przed premierą pierwszego iPhone'a, jednak prawa do marki zostały przyznane jej dopiero w roku 2008. W roku 2012 wypuściła ona na rynek oparty na systemie Android smartfon Gradiente iphone, co doprowadziło do sądowego sporu z Apple. IGB Eletrônica przez pewien czas miała wyłączne prawa do używania nazwy iPhone w Brazylii, jednak w 2013 tamtejszy sąd orzekł, że obie strony będą mogły z niej korzystać. IGB próbowało odwołać się od tego wyroku, jednak został on podtrzymany w 2018 roku. W 2020 roku przedstawiciele firmy skierowali sprawę do brazylijskiego Sądu Najwyższego, żądając cofnięcia poprzednich wyroków i przyznania jej wyłącznych praw do nazwy.

Augusto Aras oficjalnie stanął w tej sprawie po stronie Apple. W oświadczeniu napisał, iż jego zdaniem w tym przypadku o prawach do nazwy nie powinna decydować sama kolejność rejestracji, ale należy też brać pod uwagę takie aspekty jak rozpoznawalność marki i udział w rynku. Aras zwrócił uwagę, że chociaż IGB zarejestrowało nazwę jako pierwsze, to jednak to właśnie produkt Apple stał się rozpoznawaną na całym świecie marką, która wywarła ogromny wpływ na całą branżę. Jego opinia została przekazana do Sądu Najwyższego, który ma wziąć ją pod uwagę przy wydawaniu wyroku. Jak na razie nie wiadomo jednak, kiedy rozpocznie się dalsze postępowanie w tej sprawie.

Źródła: MacRumors, 9to5Mac