Apple poinformowało niedawno o planach usunięcia 15 gier z katalogu Apple Arcade, nie podając jednak przyczyn tej decyzji. Z ustaleń serwisu MacRumors wynika jednak, że chodzi o wygasające kontrakty, których firma zdecydowała się nie przedłużać.

Jak donosi MacRumors, powołując się na swoje źródła wewnątrz Apple, pierwsi deweloperzy tworzący gry na potrzeby Apple Arcade podpisywali trzyletnie kontrakty obejmujące jednorazową płatność za udostępnienie gry w usłudze oraz dodatkowe wynagrodzenie zależne od jej popularności. Teraz, gdy zbliża się termin wygaśnięcia tych umów, Apple zdecydowało się po prostu nie przedłużać niektórych z nich.

Po wygaśnięciu umowy deweloperzy zachowają pełnię praw do swoich gier i nie będą już związani kontraktem na wyłączność, co oznacza, że będą mogli udostępnić je w App Store i innych sklepach z aplikacjami. W przypadku sklepu Apple konieczne będzie opublikowanie danej gry na nowo, z innym ID, więc z technicznego punktu widzenia będzie ona traktowana jako zupełnie odrębna pozycja. W praktyce oznacza to, że osoby chcące dalej grać w te produkcje będą musiały zacząć od zera, chyba że deweloperzy sami wprowadzą w tych grach rozwiązania umożliwiające przeniesienie danych do nowych wersji.

Jak na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie Apple zacznie usuwać gry z katalogu Apple Arcade. Na liście tytułów, które mają opuścić usługę, znalazły się następujące pozycje:

  • Projection: First Light
  • Lifeslide
  • Various Daylife
  • EarthNight
  • Atone: Heart of the Elder Tree
  • Over the Alps
  • Dread Nautical
  • Cardpocalypse
  • Towaga: Among Shadows
  • Dead End Job
  • Don’t Bug Me!
  • Spelldrifter
  • Spidersaurs
  • Explottens
  • BattleSky Brigade: Harpooner

Źródło: MacRumors