Prezydencki Medal Wolności to najwyższe odznaczenie cywilne w Stanach Zjednoczonych, nadawane przez prezydenta za wybitne zasługi i osiągnięcia. W tym roku wśród nagrodzonych nim osób znalazł się współzałożyciel Apple, Steve Jobs.

Ceremonia wręczenia medali odbyła się w czwartek w Białym Domu. Nagrodę w imieniu Jobsa odebrała wdowa po nim, Laurene Powell Jobs. W oświadczeniu wydanym wcześniej przez Biały Dom napisano, iż kreatywność i wizjonerstwo Steve'a Jobsa dały światu wynalazki, które zmieniły sposób w jaki komunikujemy się ze sobą oraz wywarły ogromny wpływ nie tylko na branżę technologiczną, ale też artystyczną, a zwłaszcza rynek muzyczny i filmowy.

Nagrodę przyznaną pośmiertnie współzałożycielowi Apple skomentował w serwisie Twitter obecny prezes tej firmy - Tim Cook.

Jobs był jedną z trzech osób odznaczonych w tym roku pośmiertnie. Pozostałe dwie to polityk John McCain (zm. 2018 r.) i działacz związkowy Richard Trumka (zm. 2021 r.).