W ubiegłym roku Apple wprowadziło w systemie iOS nowe zabezpieczenia prywatności, ułatwiające użytkownikom blokowanie elementów śledzących w aplikacjach. Jednym z największych przeciwników tych zmian była firma Facebook. Teraz jej przedstawiciele ponownie skrytykowali działania Apple w tym zakresie.

Podczas ostatniego spotkania dla inwestorów prezes firmy Facebook, Mark Zuckerberg, powiedział, że zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami zmiany wprowadzone w iOS odbiły się negatywnie na przychodach z reklam. Twierdzi on przy tym, że utrudnienia w serwowaniu użytkownikom reklam spersonalizowanych przełożyły się na straty dla milionów mniejszych firm reklamujących swoje usługi i produkty za pośrednictwem Facebooka i powiązanej z nim sieci reklamowej. Sheryl Sandberg, pełniąca w Facebook rolę COO, powiedziała zaś, że zmiany wprowadzone w iOS 14 odbiły się negatywnie na wielu firmach, za to pozwoliły sieci reklamowej należącej do Apple uzyskać przewagę nad konkurencją.

Gdy Apple po raz pierwszy zapowiedziało plany związane z wprowadzeniem w iOS nowych zabezpieczeń prywatności, Facebook odpowiedział szeroko zakrojoną kampanią medialną, obejmującą nawet reklamy w gazetach, próbującą przekonać opinię publiczną, że blokowanie śledzenia źle wpłynie na gospodarkę odbudowującą się po pandemii COVID-19, gdyż utrudni małym firmom docieranie do klientów za pośrednictwem reklam spersonalizowanych. Teorię tę zakwestionowało później kilku pracowników serwisu społecznościowego, którzy przyznali, że blokowanie śledzenia tak naprawdę uderzy przede wszystkim w rynkowych gigantów, a nie małe lokalne biznesy. Raport opublikowany w lipcu bieżącego roku przez serwis Bloomberg sugeruje jednak, że Facebook mógł mieć w tym przypadku trochę racji. Większość przedstawicieli agencji marketingowych, z którymi rozmawiali dziennikarze, twierdziło bowiem, że to właśnie ich najmniejsi klienci najbardziej odczuwają problemy wynikające z utrudnień w reklamowaniu swoich produktów i usług za pośrednictwem Facebooka.

Źródła: 9to5Mac, MacRumors