W marcu ubiegłego roku Apple ogłosiło specjalne zasady dotyczące publikowania w App Store aplikacji związanych z pandemią COVID-19. Twórcy programu Coronavirus Reporter, który nie został dopuszczony do App Store gdyż nie spełniał nowych wymagań, zdecydowali się teraz pozwać Apple.

Aplikacja Coronavirus Reporter miała służyć do zbierania danych na temat pandemii COVID-19 udostępnianych dobrowolnie przez użytkowników. Nie została ona dopuszczona do App Store, gdyż nie miała poparcia żadnej instytucji rządowej lub związanej z szeroko pojętą branżą medyczną, co było jednym z wspomnianych dodatkowych warunków stawianych przez Apple aplikacjom tego typu. Wymóg ten został wprowadzony by wyeliminować aplikacje mogące rozpowszechniać fałszywe informacje na temat pandemii lub próbować wykorzystać niewiedzę i panikę niektórych użytkowników do oszukania ich, np. poprzez wyłudzanie pieniędzy lub danych.

Twórcy Coronavirus Reporter zarzucają firmie Apple, że nie dopuściła do publikacji ich aplikacji w App Store by zachować monopol na zbieranie danych na temat COVID-19 od użytkowników systemu iOS. Chodzi im o technologię opracowaną wspólnie przez Apple i Google, służącą do śledzenie kontaktów użytkowników w celu ostrzegania ich przed potencjalnymi zarażeniami (z rozwiązania tego korzysta m.in. polska rządowa aplikacja ProteGo Safe). Uważają oni też, że pełna kontrola Apple nad rynkiem aplikacji dla iOS jest szkodliwa dla całej branży.

Deweloperzy żądają od Apple rekompensaty w wysokości 75 tysięcy dolarów za straty poniesione w wyniku niedopuszczenia ich aplikacji do App Store. Oczekują też, że sąd zmusi firmę do poluzowania restrykcji dotyczących publikowania aplikacji w App Store i powstrzyma ją przed dalszymi działaniami szkodliwymi dla konkurencji.

Źródło: AppleInsider