Samsung rozważa sprzedawanie smartfonów bez ładowarek
Samsung ma już długą tradycję publicznego naśmiewania się z pomysłów Apple, a następnie kopiowania ich. Wygląda na to, iż już niedługo może mieć miejsce kolejny taki przypadek. Niespełna dwa tygodnie po opublikowaniu reklamy nabijającej się z braku ładowarki w nowych iPhone'ach, w sieci pojawiły się pierwsze doniesienia o tym, iż Samsung mimo wszystko rozważa pójście w tej kwestii w ślady Apple.
Jak donosi serwis SamMobile, Samsung rozważa rezygnację z dodawania ładowarki i słuchawek do swoich smartfonów, poczynając od modelu Galaxy S21, który ma trafić na rynek w przyszłym roku. Podobnie jak w przypadku Apple, decyzja ta oficjalnie miałaby być dyktowana dbałością o środowisko, pozwalając jednak przy okazji zwiększyć zyski ze sprzedaży. SamMobile zaznacza jednak, że nie wszystkie źródła potwierdzają plany rezygnacji z obu wspomnianych akcesoriów. Niektóre twierdzą, że Samsung zamierza (przynajmniej początkowo) zrezygnować jedynie ze słuchawek.
Jak już wcześniej wspomniałem, nie byłby to pierwszy przypadek kopiowania przez Samsung pomysłów Apple, które wcześniej wyśmiewali. Poprzednie dotyczyły m.in. braku slotu na kartę pamięci oraz złącza słuchawkowego w iPhone'ach. W obu przypadkach po wprowadzeniu u siebie podobnych rozwiązań firma po cichu usunęła problematyczne reklamy z sieci.
Źródło: SamMobile