Całkiem niedawno opisywałem na MyApple moim zdaniem jedną z najlepszych myszek dostępnych na rynku - Logitech MX Master 3. Za tego typu ultrawygodne, rozbudowane i wykonane z najwyższej klasy materiałów narzędzie do sterowania komputerem trzeba zapłacić niemal 500 złotych. Nie każdy jednak ma tyle pieniędzy w swoim budżecie i nie każdy też potrzebuje takiej właśnie myszki.

Do niedawna tanie myszki (poniżej 100 zł) kojarzyły mi się z tandetą, brakiem ergonomii i bólem ręki (ten ostatni zapewnia też co prawda drogi produkt od Apple). Bardzo się myliłem. W ostatnich tygodniach miałem okazję testować myszkę marki Hama. Ta ostatnia wciąż kojarzy mi się przede wszystkimi z akcesoriami fotograficznymi, choć od lat obecna jest też na rynku wszelkiej maści akcesoriów komputerowych. W swojej ofercie ma m.in. ergonomiczną myszkę o niemal pionowej formie (model EMW-500). Chodzi o to, by dłoń układała się na niej w sposób możliwie najbardziej naturalny.

Patrząc na myszkę Hamy, trudno nie zauważyć podobieństw do produktu ze znacznie wyższej półki cenowej - Logitech MX Vertical. Inspiracje moim zdaniem są bardzo wyraźne. Czy to źle? Jeśli Logitech nie ma pretensji, to wydaje mi się, że zyskać na tym mogą tylko użytkownicy z mniejszym budżetem.

Opisywana myszka jest faktycznie bardzo wygodna. Ręka spoczywa na niej w taki sposób, że zachowuje naturalne ułożenie. Nawet po wielu godzinach pracy przy komputerze nie czułem większego zmęczenia niż po pracy z myszką MX Master 3 lub moim ulubionym trackballem MX ERGO.

Myszka jest dość lekka (zdecydowanie lżejsza od MX Master 3), co niespecjalnie mi przeszkadza, choć nasuwa skojarzenia z tanim produktem (w końcu takim właśnie jest). Obudowa, jak i główne klawisze, wykonane są z plastiku pokrytego przyjemną w dotyku gumą. Jedyne, do czego się przyczepię, to drobne szczegóły sparowania elementów, w kilku miejscach jedna część nieznacznie wystaje nad krawędź drugiej. I choć różnice te nie są duże, to w urządzeniach z wyższej półki cenowej czegoś takiego nigdy nie spotkałem.

Główne klawisze, pod palcem wskazującym i serdecznym, działają bez zarzutu. Podobnie jest z plastikowym kółkiem przewijania, które wyposażone jest w charakterystyczną gumowaną krawędź i posiada wyczuwalny skok podczas obracania. Oczywiście kółko przewijania działa też jak dodatkowy, trzeci klawisz. Nie mam zastrzeżeń co do pracy tego elementu. Za kółkiem przewijania znalazł się przełącznik zmiany rozdzielczości próbkowania (mysz obsługuje odpowiednio 1000, 1400 i 1800 DPI), co ma wpływ na dokładność i szybkość przesuwania wskaźnika kursora.

Z boku, na jej powierzchni, o którą opiera się kciuk, umieszczono dwa klawisze nawigacyjne służące do przechodzenia do przodu lub wstecz pomiędzy odwiedzanymi stronami internetowymi. Funkcja ta nie działa w Safari, można z niej za to korzystać w Chrome. Osobiście nie widzę dla nich większego zastosowania, co więcej, przyciski te są moim zdaniem umieszczone zbyt wysoko, przez co korzystanie z nich nie jest wygodne. Wykonane są też z czarnego, błyszczącego plastiku, a ich skok i dźwięki, jakie wydają, podczas naciskania kojarzą mi się z myszkami z początku lat 90. ubiegłego wieku.

Mysz Hamy oferuje jedynie połączenie radiowe (nie posiada modułu Bluetooth) i zasilanie z dwóch baterii AAA. By móc z niej korzystać, należy podłączyć do portu USB-A dołączany do kompletu odbiornik radiowy. W przypadku nowych MacBooków, MacBooków Pro i Air oznacza to potrzebę zastosowania przejściówki lub huba. Sam odbiornik sprytnie ukryty jest w przedziale baterii. To dobre rozwiązanie, przy przenoszeniu myszki można go po prostu w niej schować.

Podsumowanie

Jak już pisałem, nie jest to produkt z wysokiej półki i nie chodzi o to, by konkurował z myszkami za 500 zł. W cenie 79 zł dostajemy jednak bardzo wygodną i uniwersalną mysz, z której naprawdę chce się korzystać. Pewnie, że nie jest to produkt dla grafików czy profesjonalistów, którzy wybiorą droższe rozwiązania czy to Logitecha, czy choćby Apple'a (choć w tym wypadku o ergonomii w ogóle nie może być mowy). Jest to na pewno jedna z najlepszych pod względem ergonomii i wyglądu tanich myszek dostępnych na rynku.