Po spektakularnej wpadce z psującymi się smartfonami Galaxy Fold rozesłanymi do popularnych blogerów i dziennikarzy technologicznych Samsung odwołał premierę tego urządzenia. Ostatnie miesiące firma ta musiała intensywnie pracować nad wyeliminowaniem wszystkich wad i niedoróbek składanego ekranu, gdyż właśnie, na targach IFA w Berlinie ujawniła datę ponownej premiery tego urządzenia.

W Korei zadebiutuje ono 6 września, a więc już jutro. To ponad pięć miesięcy od oryginalnej daty premiery. Z kolei 18 września Galaxy Fold będzie można kupić także w Singapurze, Niemczech i we Francji. W tych dwóch ostatnich krajach cena podstawowej wersji wspierającej komunikację 4G wynosić ma 2000 €. Wersja wspierająca 5G będzie o 100 € droższa.

Urządzenie dostępne będzie także w dwóch wersjach kolorystycznych - srebrnej (Space Silver) i ciemnoszarej (Cosmos Black).

Mam nadzieję, że na targach IFA, na które już dotarłem, uda mi się pobawić chwilę tym urządzeniem. Tak, zdania nie zmieniam, to technologiczny miś z filmu Barei. Co więcej, utwierdza mnie w mojej opinii zaporowa cena. Na Galaxy Fold stać będzie właściwie tylko osoby z bardzo grubym portfelem, bogatymi rodzicami lub partnerem czy partnerką. To nie będzie masowo kupowane urządzenie i moim zdaniem o to chodzi. Czym mniej ich się sprzeda, tym mniej będzie z nimi problemów, a moim zdaniem będą. Pomijam już to, że smartfony rozkładane jak książka są moim zdaniem niepraktyczne.

Więcej info na temat Galaxy Fold znajdzie w informacji prasowej Samsunga.

Śledźcie naszą relację live z targów IFA w Berlinie.

Partnerem naszej wyprawy na tegoroczne targi IFA jest sklep internetowy Zadbane Gadżety.