Apple bez Ive'a może grozić syndrom Samsunga
Z góry przepraszam za być może „clickbaitowy” tytuł, który wcale nie wynika z mojej niechęci do tego południowokoreańskiego koncernu. Chodzi o ostatnie wypowiedzi CEO tej firmy DJ Koha, który przyznał, że naciskał na premierę składanego smartfona Galaxy Fold, gdy urządzenie to nie było jeszcze gotowe.
Moje zdanie o składanych smartfonach wyraziłem już kilkukrotnie (tutaj i tutaj) i jak na razie nie zanosi się bym je zmienił. Nie o tym jednak jest ten wpis, a o efekcie nacisków kierownictwa firmy i braku lidera, który realnie oceni, czy dany produkt nadaje się już na rynek. CEO Samsunga właśnie pośrednio przyznał, że brakuje mu tej cechy.
It was embarrassing. I pushed it through before it was ready
Przypomnę, że część z recenzenckich smartfonów Galaxy Fold rozesłanych do dziennikarzy i blogerów zaczęła w spektakularny sposób się psuć, a inne zostały uszkodzone przez nich samych, kiedy próbowali zerwać z ekranu coś, co wyglądało na folię ochronną.
Gdyby w Samsungu była odpowiednia osoba, która realnie oceniła by ten projekt, takie wpadki wizerunkowej by moim zdaniem nie było. Podejrzewam, że efektem podobnej presji i związanych z tym niedopatrzeń były problemy z wybuchającymi i zapalającymi się bateriami w modelu Galaxy Note 7.
Pamiętać oczywiście trzeba, że to tylko dwie tego typu wpadki, podczas gdy Samsung robi wiele naprawdę świetnych smartfonów i innych urządzeń. Były one jednak dość spektakularne i skutkowały w pierwszym przypadku wycofaniem i przemieleniem wszystkich wyprodukowanych urządzeń, a w drugim przesunięciem na czas nieokreślony premiery.
Przytaczam tutaj przykład Samsunga nie z chęci „dowalenia” tej firmie, a raczej jako przestrogę dla Apple. Odejście Jonathana Ive'a i sygnały, że cały dział projektowy podlega teraz osobom, które odpowiadają za operacyjność przedsiębiorstwa może skutkować podobnymi problemami. Obawiam się, że jeśli Apple faktycznie nie znajdzie jego godnego następcy podobne spektakularne przypadki mogą mieć także miejsce w Cupertino (mniejsze wpadki zdarzają się wszystkim, także i Apple, ale dotąd nie skutkowały tak drastycznymi działaniami).
Źródło: Independent