Sprawa sądowa pomiędzy Qualcommem i Apple trwała tylko jeden dzień. Firmy bardzo szybko zawarły ugodę i uzgodniły warunki przyszłej współpracy.

W oświadczeniu wydanym przez Apple przeczytać można, że firma ta zapłaci Qualcommowi pewną sumę (nieoficjalnie mówi się o siedmiu miliardach dolarów) i zawrze sześcioletnią umowę licencyjną, która obowiązywać będzie z datą wsteczną, bo od 1 kwietnia bieżącego roku. Pozwoli to na wykorzystywanie układów produkowanych przez Qualcomm w kolejnych urządzeniach Apple. Od 2018 firma ta wykorzystywała głównie modemy opracowywane przez Intela.

Jak podaje Nikkei, układy 5G Qualcomma powinny pojawić się w iPhone'ach dopiero w przyszłym roku. Na wprowadzenie ich w tym roku jest już za późno. Mało też prawdopodobne by Apple w ogóle zdecydowało się w tym roku na zaprezentowanie iPhone'a wspierającego sieci 5G.

Z kolei Intel, który przez ostatnie dwa lata produkował układy komunikacyjne dla urządzeń mobilnych Apple i pracował nad modemem 5G dla nowych iPhone'ów i iPadów właśnie, zdecydował się zrezygnować z prac nad tym układem. Intel skupi się teraz na rozwoju infrastruktury 5G. Odpowiednie oświadczenie pojawiło się w serwisie prasowym tej firmy krótko po ogłoszeniu ugody i planów dalszej współpracy pomiędzy firmami Apple i Qualcomm.

Przypominamy też, że z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych sklep MyApple przygotował dla naszych czytelników dodatkowy 10% rabat. Wystarczy w koszyku zaznaczyć: „Posiadam kod rabatowy” i wpisać: WesolychSwiat. Kod jest ważny do 22 kwietnia 2019 roku.