Urządzenia Apple pozostawione same sobie to atrakcyjny łup dla złodziei. Wiedział o to tym Mark Rober, były inżynier NASA i popularny YouTuber (prawdopodobnie pracujący w Apple), który borykał się ze znikającymi paczkami zostawionymi przez kuriera pod drzwiami jego domu. Postanowił więc zrobić im żart, który może zniechęcić ich do tego typu praktyk. Przygotował więc pułapkę ukrytą w pudełku po HomePodzie.

W środku znalazły się cztery smartfony rejestrujące moment otwarcia tej specjalnej paczki, każdy przekazujący obraz na żywo przez sieć komórkową, odbiornik GPS, a także najważniejsze jej elementy specjalny wirujący zbiornik na brokat oraz śmierdzący spray (kupiony w sklepie ze śmiesznymi rzeczami). Całość uruchamiana była za pomocą specjalnego mechanizmu. Dodatkowo jeden ze smartfonów rejestrował przez specjalne wycięcie w pudełku to co dzieje się na zewnętrz do momentu otwarcia. Efekt jest niesamowity. Rober nie tylko zrobił kawał złodziejom jego paczek, ale i zobaczył kto to i gdzie były przez nich zabierane. Okazało się, że wśród złodziei są osoby także osoby z jego sąsiedztwa.

Pudełko po HomePodzie było zapakowane tak, jak każda tego typu przesyłka. Na folii naklejona była także fałszywa etykieta. Także tutaj Rober zażartował sobie ze złodziei. Fałszywym nadawcą przesyłki był bowiem fikcyjny bohater serii komedii, Kevin McCallister, mieszkający pod adresem, gdzie kręcono serię filmów. Adresatem z kolei para znanych z tych komedii złodziei - Harry i Marv. Oczywiście prawdziwi złodzieje, którzy połaszczyli się na zostawioną pod drzwiami przez kuriera paczkę z HomePodem, nie zwracali na takie szczegóły uwagi.