W ubiegłym miesiącu miałem okazję testować głośnik Yamaha MusicCast 20, a więc mniejszy z dwóch nowych głośników Yamahy należących do rodziny urządzeń wspierających jej autorski system multiroom. Czas na jego większego brata, głośnik Yamaha MusicCast 50.

To, co na zewnątrz

Yamaha przyzwyczaiła już mnie do swojego stonowanego, pozbawionego ekstrawagancji wyglądu. Wyszukane formy wielu innych głośników wyglądają być może dobrze w salonie firmowym, niekoniecznie jednak będzie łatwo je dopasować do własnego salonu czy innego pokoju w domu lub mieszkaniu. W przypadku urządzeń Yamahy nie ma tego problemu. Będą one wyglądać dobrze w każdym wnętrzu. Dotyczy to także głośnika MusicCast 50.

Jego mniejszy brat miał formę cylindra o nieznacznie tylko eliptycznym rzucie. Yamaha MusicCast 50 to głośnik o wiele szerszy, a zarazem niższy, o rzucie będącym płaską elipsą. Jego wymiary to odpowiednio 400 x 123 x 200 mm. Głośnik sporo też waży, bo aż 4,5 kg, co zapewnia mu dużą stabilność.

Obudowa łączy w sobie aluminium, plastik i pleksi. To ostatnie stanowi większość górnej powierzchni. Przy jednej z jej krawędzi znalazły się kontrolki pokazujące stan pracy urządzenia, połączenie z WiFi, Bluetooth oraz wybrane źródło. Po przeciwległej stronie elipsy umieszczono dotykowe klawisze, pozwalające na wybudzenie lub uśpienie urządzenia, wybór źródła, kontrolę natężenia dźwięku oraz aktywację timera.

Podobnie jak w przypadku mniejszego głośnika, także i tutaj aluminiowa maskownica okala niemal całą obudowę, zachodząc wyraźnie na jej tył. Tam znajduje się panel z gniazdami. Poza gniazdem zasilania znalazły się tam gniazda Aux(mini jack stereo i parę RCA), gniazdo cyfrowe, sieciowe (ethernet) oraz serwisowy port USB.

Wizualnie, mimo różnic wielkości i formy, oba głośniki są do siebie podobne i łatwo rozpoznać, że stanowią część jednej linii.

Połączenie

Głośnik MusicCast 50 można podłączyć za pośrednictwem Bluetooth (4,2), sieci WiFi (2,4 /5 GHz) lub kablem do routera. Urządzenie wspiera oczywiście nie tylko platformę MusicCast, ale także AirPlay, dzięki czemu bezpośrednio np. z iTunes na Macu można wysyłać dźwięk na kilka różnych głośników.

Dzięki funkcji MusicCast Surround zarówno mniejszy (MusicCast 20), jak i ten głośnik (MusicCast 50) można wykorzystać jako tylny głośnik efektowy. Oczywiście muszą być one podłączone do tej samej sieci co reszta zestawu. Dwa głośniki tego typu można też podłączyć w zestaw stereo. W obu tych przypadkach połączenie jest bezprzewodowe.

Dzięki gniazdom AUX oraz wejściu optycznemu, do głośnika MusicCast 50 można podłączyć kablem zewnętrzne źródła dźwięku, jak choćby odtwarzacz CD czy gramofon, a nawet telewizor.

Aby wspomóc odtwarzanie niskich tonów z MusicCast 50 można także podłączyć bezprzewodowo subwoofer MusicCast SUB 100.

Przypomnę też pokrótce o aplikacji Yamaha MusicCast, dostępnej zarówno w wersji dla iOS, jak i systemu Android. Pozwala ona sterować wszystkimi urządzeniami systemu multiroom Yamahy, łączyć je w sceny, odtwarzać na wybranych z nich tę samą muzykę lub wybierać różne źródła dźwięku dla poszczególnych głośników. Głośnik za pośrednictwem tej właśnie aplikacji wspiera kilka popularnych serwisów oferujących muzykę na żądanie, są to m.in. Spotify, Tidal, Deezer i Qobuz. Muzyki można słuchać też wprost z domowego serwera NAS. Podobnie jak mniejszy model, także i MusicCast 50 dzięki wspomnianej aplikacji może współpracować z asystentem Amazon Alexa, zainstalowanym na smartfonie.

Instalacja

Tutaj nie ma żadnych problemów. Wystarczy podłączyć głośnik do sieci i już można słuchać na nim muzyki. Konfiguracja odbywa się przez aplikację MusicCast dla iOS. Głośnik tworzy też swoją specjalną sieć WiFi na potrzeby pierwszej konfiguracji. Oczywiście jeszcze prościej i szybciej będzie podłączyć go kablem do routera.

Brzmienie

Tak jak w przypadku mniejszego modelu, tak i głośnik MusicCast 50 gra wyśmienicie, a brzmienie jest charakterystyczne dla urządzeń Yamaha (pisałem już wielokrotnie, że jest ono wizytówką tej firmy). W środku znalazły się dwa 100-milimetrowe głośniki niskotonowe oraz dwie 30-milimetrowe kopułki wysokotonowe. Całość napędza wzmacniacz o mocy 2x 35 W. Także i ten głośnik gra bardzo naturalnie. Słuchałem na nim bardzo różnej muzyki, od elektroniki i alternatywy przez rock progresywny i symfoniczny po mniej lub bardziej ostre gitarowe granie. Jak na jego rozmiary, dźwięk był dynamiczny i selektywny, mogłem więc delektować się partiami poszczególnych instrumentów. Poszczególne pasma są dobrze zbalansowane. Ze względu na wielkość, zastosowane przetworniki, scena jest wyraźnie szersza, a przewaga średnich tonów mniejsza niż w przypadku modelu MusicCast 20. „Pięćdziesiątka” jest też głośniejsza od „dwudziestki”, sprawdzi się więc znakomicie w salonie.

Podsumowanie

MusicCast 50 to urządzenie, które pozwala na cieszenie się muzyką przez cały dzień i jej obecność w biurze lub domu niczym podkład muzyczny w filmie. W przypadku filmów także spisze się świetnie jako niewielki soundbar ustawiony przed telewizorem. Dzięki świetnej jakości wydobywającego się z niego dźwięku muzyka nie jest jednak jedynie tłem, ale pozwala się zanurzyć w świat dźwięku. MusicCast 50 sprawdzi się jako pojedynczy głośnik w sypialni, salonie lub biurze, a dzięki autorskiej technologii multiroom Yamahy, czyli MusicCast, może stanowić też element większego zestawu. Z pewnością świetnie się nada jako jego pierwszy element, od którego użytkownik rozpocznie przygodę z urządzeniami Yamaha MusicCast właśnie.

Głośnik MusicCast 50 dostępny jest w sieci salonów Top Hi-Fi & Video Design w cenie 2399 zł.

Zdjęcia: Yamaha