Fragmenty wspomnień Lisy Brennan-Jobs w sieci
Pół roku temu pojawiły się pierwsze zapowiedzi książki zatytułowanej „Small Fry”, autorstwa Lisy Brennan-Jobs, będącej jej wspomnieniami z obcowania ze swoim ojcem, Steve'em Jobsem. Niewielki fragment tych wspomnień opublikował serwis Vanity Fair.
Jedno z nich dotyczy ostatnich miesięcy życia Steve'a Jobsa. Lisa wspomina, że odwiedzała jego dom rodzinny i zabierała z niego różne niewielkie przedmioty. Wspomina także, że w ostatnich miesiącach życia Jobsowi często towarzyszył buddyjski mnich.
Z kolei drugie z jej wspomnień dotyczy dzieciństwa, pierwszego spotkania z Jobsem oraz jej pytań o to, czy ojciec nazwał jej imieniem komputer. Wspomina ona, że przyznał to dopiero wtedy, kiedy zapytał się go o to Bono, wokalista U2, którego odwiedzili podczas jednych wakacji. Zdaniem Lisy wyglądało to tak, jakby potrzebował on równego sobie, by to przyznać.
Książka Lisy Brennan-Jobs wzbudza z pewnością słuszne kontrowersje. Pojawiają się głosy, że jest to kolejna próba zarobienia na historii Steve'a Jobsa przez jego bliskich. Wspomnieć wypada, że kilka lat temu swoją książkę, poświęconą Jobsowi wydała matka Lisy, Chrisann Brennan.
Źródło: Vanity Fair