Francuski rząd chce pozwać Apple i Google
Bruno Le Maire, francuski minister finansów, ogłosił wczoraj, iż zamierza pozwać firmy Apple i Google do sądu. Przyczyną są regulaminy prowadzonych przez nie sklepów z aplikacjami, które zdaniem polityka umożliwiają technologicznym gigantom wykorzystywanie współpracujących z nimi deweloperów.
Francuski minister zarzuca obu firmom, że nie dają deweloperom chcącym sprzedawać swoje aplikacje w App Store i Google Play żadnych opcji negocjowania warunków współpracy. Co więcej, Apple i Google mogą zmieniać regulaminy swoich sklepów w dowolnym momencie, zmuszając deweloperów do natychmiastowego dostosowania się do nowych zasad. Le Maire uważa też, że wspomniane sklepy ograniczają deweloperom możliwość swobodnej wyceny oferowanych przez siebie produktów i usług.
Polityk liczy na to, że na każdą z firm zostanie nałożona grzywna w wysokości przynajmniej dwóch milionów euro (firma Amazon, której postawiono podobne zarzuty w ubiegłym roku, stoi teraz przed groźbą grzywny w wysokości 10 milionów euro). Ma on też nadzieję, że do końca roku Unia Europejska wyeliminuje wszystkie luki prawne, pozwalające firmom takim jak Apple, Google i Amazon unikać płacenia podatków.
Rzeczniczka prasowa Google odpowiedziała na zarzuty ministra, twierdząc, że regulamin sklepu Google Play jest zgodny z francuskim prawem. Przedstawiciele firmy Apple jak na razie nie udzielili żadnego komentarza.