Jimmy Grewal - programista i były manager w Microsofcie - zdobył niedawno niesprawny egzemplarz komputera Apple I. Postanowił go odrestaurować.

Komputer, a właściwie sama płyta główna, pozbawiona akcesoriów i dokumentacji była wizualnie w złym stanie. Na szczęście to co wyglądało na korozję okazało się być tylko osadem pozostawionym po piance antystatycznej, w której był przechowywany.

Maszynę poddano dokładnemu procesowi czyszczenia i kontroli, sprawdzając każdy układ z osobna. Nieznacznie skorodowane okazały się niektóre nóżki układów pamięci RAM, przez co komputer początkowo nie pracował normalnie. Po ich oczyszczeniu wszystko zaczęło pracować normalnie. Grewalowi udało się wgrać interpreter języka Basic, a ponieważ nie dysponował oryginalnymi kasetami, a jedynie zapisem audio programu, zamiast magnetofonu posłużył się iPadem.

Komputer ostatecznie ma być wystawiony w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (prawdopodobnie w Dubaju), gdzie Grewal obecnie pracuje.