Vifa Reykjavik
Marki Vifa stałym czytelnikom MyApple przedstawiać nie trzeba. Na moim blogu pojawiły się już recenzje głośników bezprzewodowych Stockholm oraz Copenhagen. Ostatnio miałem okazję testować kolejny głośnik tego duńskiego producenta z linii skandynawskich stolic - Reykjavik.
To piąty i zarazem najmniejszy głośnik bezprzewodowy tej marki. Wybór nazwy nie powinien dziwić, Reykjavik jest bowiem najmniejszym miastem w gronie skandynawskich stolic (analogicznie największy głośnik nosi nazwę Stockholm).
To, co na zewnątrz
Vifa Reykjavik ma ciekawy kształt przypominający wypukły krążek lub duży rzeczny kamień. Dzięki swojej formie i ułożeniu głośników emituje dźwięk w 360 stopniach. Urządzenie posiada wymiary 64 mm x 139 mm i wagę 0,6 kg. Model w kolorze szarym jest obszyty wysokiej jakości wełnianym płótnem produkowanym przez firmę Kvadrat, znanym z innych, recenzowanych już przeze mnie urządzeń Vifa.
Dostępna jest też wersja czarna (Lavastone Black), która z kolei posiada maskownicę wykonaną z anodyzowane aluminium. Przez ostatnie dwa tygodnie miałem okazję testować model szary.
Jak pewnie część czytelników wie, jestem fanem urządzeń marki Vifa, zarówno ich brzmienia, jak i designu. Ten ostatni jest równie surowy, jak w przypadku pozostałych urządzeń. Głośnik Vifa Reykjavik wygląda jak duży okrągły kamień z górskiego strumyka, których na Islandii jest przecież wiele. Dolna część powleczona jest wykończonym matowo białym tworzywem, który bardzo dobrze komponuje się z szarym płótnem. Obie części mają podobny kształt i łączą się niemal w połowie wysokości urządzenia. Cześć powleczona płótnem jest nieznacznie większa. Całość dopełnia skórzany pasek, pozwalający na wygodne przenoszenie czy noszenie głośnika.
W dolnej części obudowy, tuż pod krawędzią, znalazły się przyciski Power oraz regulacji natężenia dźwięku, zatrzymywania muzyki oraz odbierania połączeń telefonicznych. Z kolei poniżej miejsca umocowania skórzanego paska znalazło się gniazdo USB-C do ładowania urządzenia oraz gniazdo Aux - mini jack, pozwalające na podłączenie źródła dźwięku kablem. Przyciski są łatwo dostępne pod kciukiem, jeśli położy się otwartą dłoń na głośniku. Z kolei jego gabaryty, waga i forma sprawiają, że aż chce się go podnieść i potrzymać w dłoniach, niczym okrągły rzeczny kamień. Wspomnę jeszcze, że na spodzie znalazł się przycisk aktywujący łączenie dwóch głośników Vifa Reykjavik w stereofoniczną parę.
To, co w środku
Vifa Reykjavik to głośnik bezprzewodowy łączący się ze źródłem dźwięku przez Bluetooth. Jego parowanie jest bardzo proste. Wystarczy włączyć go i chwilę przytrzymać przycisk Power. Niebieska dioda zacznie migać sygnalizując tryb parowania. Wspomniałem już wyżej o możliwości połączenia dwóch głośników Vifa Reykjavik w zestaw stereo. W środku znalazły się dwa 19-milimetrowe przetworniki wysokotonowe oraz 70-milimetrowy głośnik niskotonowy, wyposażony w aluminiową membranę i neodymowy magnes.
Brzmienie
Vifa produkuje głośniki do wysokiej klasy sprzętu grającego od lat 30. ubiegłego wieku, ma więc w tej materii ogromne doświadczenie, co przekłada się na świetną jakość brzmienia we wszystkich testowanych przede mnie urządzeniach tej marki. Najmniejszy głośnik nie jest tutaj wyjątkiem. Inżynierom w Vifa udało się zachować niepowtarzalny dźwięk, z którego słynie ta marka, i to w tak niewielkim urządzeniu.
Przy tych niewielkich rozmiarach dźwięk wydobywający się z głośnika jest zdumiewająco duży i pełny. Udało się utrzymać mięsiste basy, czytelny środek i równie wyraźne wysokie częstotliwości. Głośnik sprawdził się zarówno w metalu, jak i rocku progresywnym (polecam wydaną w 2010 roku płytę X zespołu Sock's Beard), smooth jazzie, muzyce filmowej i innych gatunkach. Nie mniej ważne jest to, że głośnik ten potrafi grać naprawdę głośno, a przy rozkręceniu go na maksa dźwięk nie traci nic ze swoich walorów. Dzięki temu można go postawić nie tylko na biurku, ale i w salonie (nie każdy potrzebuje czegoś większego), można też zabrać go na imprezę, gdzie z powodzeniem da sobie radę. Forma urządzenia i emisja dźwięku w 360 stopniach sprawia, że nie trzeba martwić się jak go ustawić.
Podsumowanie
Reykjavik to najmniejsza stolica w całej Skandynawii. Sama Islandia jest też chyba najmniejszym krajem w tym regionie. Rozmiary nie mają jednak znaczenia biorąc pod uwagę zarówno kondycję samego kraju, jak i np. jego reprezentacji piłkarskiej, która w 2016 roku pokonała reprezentację Anglii. Z głośnikiem Vifa Reykjavik jest trochę tak, jak z tą właśnie reprezentacją - mały ale potężny.
Głośnik Vifa Reykjavik dostępny jest w sieci salonów Top Hi-Fi & Video Design w cenie 899 zł.
Zdjęcia: własne, Vifa