Jak donosi serwis Nikkei Asian Review, Apple pracuje nad własnym układem zarządzania energią, który instalowany będzie w kolejnych generacjach iPhone'ów. Prace mają zakończyć się w ciągu najbliższych dwóch lat.

Plany dotyczą zastąpienia połowy czipów odpowiedzialnych za zarządzanie energią zgromadzoną w baterii iPhone'a już w przyszłym roku, ale według informacji uzyskanych z anonimowych źródeł prace prawdopodobnie się opóźnią, a nowy system trafi do tych smartfonów w roku 2019.

Informacje te nie nastrajają pozytywnie zarządu i pracowników brytyjskiej firmy Dialog Semiconductor, która obecnie zajmuje się projektowaniem układu zarządzania energią dla iPhone'ów, iPadów i zegarków Apple Watch. 75% przychodów wygenerowanych przez tę firmę w 2016 roku pochodziło właśnie ze współpracy z Apple.

Główny układ zarządzania energią steruje baterią iPhone'a, odpowiadając za proces jej ładowania i zużycia energii. Opracowywane przez Apple rozwiązanie ma być „najbardziej zaawansowaną technologią w branży", która zapewnić ma lepszą równowagę pomiędzy wydajnością i czasem pracy baterii. Producentem nowego układu ma być firma TSMC.

Przedstawiciele firmy Dialog Semiconductor twierdzą, że na chwilę obecną ich relacje biznesowe z Apple są stabilne.

Źródło: MacRumors za NikkeiAsianReview