W 2014 roku firma Google zaprezentowała Google Cardboard - tanie, kartonowe gogle VR, mające na celu spopularyzowanie rzeczywistości wirtualnej wśród szerszego grona odbiorców. Projekt Aryzon opiera się na podobnym pomyśle, jednak zamiast na rzeczywistości wirtualnej skupia się on na rzeczywistości rozszerzonej.

W odróżnieniu od Google Cardboard, w których ekran smartfona umieszczany był bezpośrednio przed oczami użytkownika, w goglach Aryzon znajduje się on poniżej linii wzroku. Wyświetlany na nim obraz jest odbijany przez ustawione pod odpowiednim kątem lustro i rzutowany na przezroczysty wizjer. W ten sposób obraz generowany przez aplikację uruchomioną na telefonie nakłada się na to co widzimy przed oczami, tworząc tym samym tzw. rzeczywistość rozszerzoną.

Aryzon

Twórcy gogli Aryzon przygotowali darmową aplikację, stanowiącą zbiór prostych gier i narzędzi pokazujących w praktyce możliwości zestawu. Warto jednak zauważyć, że jej działanie opiera się na korzystaniu z kartonowego znacznika namierzanego przez tylną kamerę smartfona, co w dobie iOS 11 i ARKit wydaje się być nieco przestarzałym rozwiązaniem. Oczywiście nie można wykluczyć, że w przyszłości pojawią się kolejne aplikacje kompatybilne z goglami Aryzon, tym razem w pełni wykorzystujące możliwości ARKit, jednak na chwilę obecną to właśnie oprogramowanie wydaje się być najsłabszym elementem całego produktu.

Projekt Aryzon został sfinansowany za pośrednictwem serwisu crowdfundingowego Kickstarter w lipcu bieżącego roku, a pierwsze egzemplarze trafiły do nabywców w październiku. Teraz gogle zostały udostępnione dla szerszego grona nabywców. Można je kupić na oficjalnej stronie producenta, gdzie kosztują 29,99 euro.