W tym tygodniu w Sieci pojawiło się zdjęcie urządzenia do kalibracji oraz naprawy iPhone'ów, do którego dostęp mają prawdopodobnie wyłącznie pracownicy salonów Apple Store. Informacje na temat tego narzędzia zostały ujawnione już jakiś czas temu, ale dopiero teraz możemy zobaczyć, jak ono wygląda.

Apple zaczęło korzystać z iPhone Calibration Machine po premierze iPhone'a 5s. Narzędzie, w którym umieszczany jest smartfon, pozwala nie tylko na dokonanie kalibracji kamery i ekranu, ale także wymianę niektórych części, takich jak czytnik linii papilarnych Touch ID.

Urządzenie naprawcze jest podłączone do komputera Mac, co pozwala na zachowanie łączności z serwerami Apple. Dzięki temu wymiana czytnika Touch ID jest możliwa. Ze względu na zabezpieczenia, serwisanci zewnętrznych firm nie mogą mogą wymienić tego komponentu – jest on bowiem przypisany do specjalnego chipu umieszczonego wewnątrz smartfona. Pełni on kluczową rolę przy płatnościach Apple Pay, jak i przy odblokowywaniu dostępu do smartfona lub wybranych aplikacji.

Jeżeli Apple zintegruje czytnik linii papilarnych z ekranem iPhone'a 8 i zachowa obecne zabezpieczenia, to zewnętrzne serwisy nie będą mogły wymienić niemal żadnego elementu przedniego panelu tego urządzenia. Przy konieczności naprawy jedynym wyborem pozostanie udanie się do salonu Apple Store lub autoryzowanego przez firmę z Cupertino punktu.

Warto przypomnieć, że tego typu ograniczeń chcą zakazać władze kilku amerykańskich stanów. Nebraska przygotowała już nawet projekt aktu normatywnego, któremu sprzeciwia się Apple, Samsung, Nintendo i kilka innych firm. Zakłada on, że producenci elektroniki będą zmuszeni do udostępnienia zewnętrznym serwisom instrukcji napraw, narzędzi diagnostycznych oraz możliwości zakupu podzespołów.

Źródło: 9TO5MAC