Podczas gdy Spotify dogaduje z wytwórniami temat dostępności nowych albumów, Netflix pracuje nad tym, by ułatwić życie użytkownikom, którzy oglądają jego produkcje na urządzeniach mobilnych.

Firma rozważa bowiem możliwość przygotowywania specjalnych wersji swoich produkcji telewizyjnych przeznaczonych właśnie dla urządzeń mobilnych. Mowa tutaj nie tylko o dostosowaniu formatu obrazu, ale przede wszystkim o alternatywnych ujęciach, które lepiej wyglądałyby właśnie na stosunkowo niewielkich ekranach smartfonów (w porównaniu np. z tabletami czy notebookami, nie wspominając o telewizorach). Niektóre ujęcia w obecnych produkcjach są na tyle skomplikowane, że widz oglądając je na smartfonie może po prostu niezauważyć tego co istotne.

Alternatywne ujęcia mają nie mieć wpływu ani na fabułę, ani na samą akcję. Będą one trwały dokładnie tyle samo i będą przedstawiać tę samą scenę, tylko z innej perspektywy lub będą po prostu wykadrowaną wersją oryginalnego ujęcia. Nie będą się więc znacząco różnić.

Źródło: The Verge