Przed weekendem – 3 marca – odbyła się premiera nowej konsoli Nintendo – Switch. Firma ta ma rzeszę oddanych fanów, podobnie jak Apple. Jest to ostatni dzwonek dla Japończyków, aby zarazić młode pokolenie takimi grami jak Mario, Pokémon, Zelda czy Metroid. Jeśli to się nie uda, to te legendarne postacie odejdą w zapomnienie, pogrążając tym samym firmę.

Bardzo szybko po premierze użytkownicy Switcha odkryli, że kontrolery Joy-Con dodawane do konsoli można parować z Makiem, podobnie jak miało to miało miejsce w przypadku Wii Remote używanych z Nintendo Wii i Wii U. Pady pracują oczywiście w technologii Bluetooth.

Nowa konsola ma możliwość złączenia dwóch kontrolerów Joy-Con w jednego pada lub wykorzystanie obu w trybie wielu graczy. Zarówno lewy, jak i prawy pad wyposażone zostały w gałkę analogową oraz dziesięć przycisków pozwalając grać w gry z rozbudowanym sterowaniem.

Źródło: Cult of Mac