Nowa funkcja aplikacji Starbucks - zamów kawę u wirtualnego baristy
Wychodzisz rano z domu, kolejny dzień pracy, chcesz rozpocząć go od kubka kawy z pobliskiej kawiarni. Niestety, taki sam pomysł mieli również inni, więc odczekujesz swoje w kolejce, aby złożyć zamówienie, a później czekasz jeszcze na jego realizację. Już wiesz, że jesteś spóźniony. Być może wkrótce uda się uniknąć takiej sytuacji. Oczywiście pod warunkiem, że lubisz kawę ze Starbucksa, a jedna z kawiarni tej sieci znajduje się w Twojej okolicy.
W ubiegłym miesiącu przedstawiciele Starbucksa poinformowali swoich inwestorów, iż firma pracuje nad wprowadzeniem nowej funkcji w swojej aplikacji dla systemu iOS. Ma ona umożliwić klientom złożenie głosowego zamówienia u wirtualnego baristy, które po dokonaniu płatności zostanie przesłane do najbliższej kawiarni tej sieci.
Jak powiedział Martin-Flickinger Gerri, główny technolog firmy, „doznania klientów Starbucks opierają się na ich osobistym związku z naszym baristą, więc wszystko, co robimy w naszym cyfrowym ekosystemie, musi także odzwierciedlać te doświadczenia”. Funkcja wirtualnego baristy w aplikacji Starbucksa jest wspierana przez sztuczną inteligencję, co pozwala klientom nie tylko na wspomniane głosowe, bądź w razie konieczności tekstowe, złożenie zamówienia, ale podobnie jak ma to miejsce podczas rozmowy z baristą w kawiarni, także na dostosowanie go do swoich osobistych, często bardzo złożonych preferencji.
Nowa funkcja jest obecnie w fazie testów i udostępniono ją dla tysiąca klientów na terenie Stanów Zjednoczonych. Pozostałe osoby korzystające z aplikacji Starbucks dla iOS będą mogły z niej skorzystać prawdopodobnie latem tego roku, natomiast użytkownicy systemu Android poczekają na wirtualnego baristę kilka miesięcy dłużej. Tak czy inaczej, nie wiadomo kiedy oraz czy w ogóle skorzystają z niej klienci w pozostałych krajach, ponieważ pomimo, iż Starbucks jest największą na świecie siecią kawiarni, to na dzień 7 lipca 2016 roku w samych Stanach Zjednoczonych dysponowała ona 13327 lokalami, a w Polsce było ich jedynie 46. No chyba, że lubimy zimną kawę.
Źródło: AppleInsider