Na Kickstarterze pojawiają się co jakiś czas warte uwagi projekty. Czasami są one inspirowane innymi rozwiązaniami, a czasami ideą stojącą za takim produktem jest próba zmiany ludzkich przyzwyczajeń. MagBolt jest połączeniem obu tych kwestii.

Apple usunęło port MagSafe – najpierw z MacBooka, a teraz nowych MacBooków Pro. Tęsknota za tym rozwiązaniem jest na tyle duża, że trzeba tylko czekać na firmę, która rozpracuje przywrócenie tego rozwiązania do złącz USB-C.

Zainteresowanie każdego, kto magnetyczne złącze uważa za ważne osiągnięcie techniki, powinna przykuć kampania MagBolt na Kickstarterze. Firma MagBolt oferuje magnetyczny kabel z małym adapterem wkładanym do telefonu – zatyczką.

Kiedy w kampanii Crawfoundingowej pojawił się ZNAPS, ludzie ucieszeni możliwością przerobienia kabla Lightning i microUSB na wersję „MagSafe” zdecydowali się na zakup. Pierwsze dostawy zaplanowane były na listopad 2015. Ostatnia aktualizacja statusu zamówień miała miejsce w październiku 2016, a komentarze pod nią nie pozostawiają złudzeń. Wiele osób z przeszło 70 tysięcy klientów, którzy wpłacili łącznie ponad 3 miliony dolarów kanadyjskich, jeszcze nie otrzymało swojego urządzenia. Czy teraz będzie inaczej? Wiele na to wskazuje, bo w internecie są już recenzje kabli MagBolt, wysłanych wcześniej do dziennikarzy.