Wczorajsza konferencja produktowa Apple rozpoczęła się od filmu pokazującego ułatwienia dostępu w urządzeniach Apple, które nie tylko pomagają korzystać z nich osobom niepełnosprawnym, ale tak naprawdę ułatwiają im życie. Film promujący te funkcje jest też swego rodzaju manifestem pokazującym, że osoby niepełnosprawne mogą realizować się w życiu w równym stopniu co osoby pełnosprawne, choć często robią to trochę inaczej.

Wielokrotnie miałem okazję rozmawiać z osobami niepełnosprawnymi, które korzystają z urządzeń Apple o tym, jak bardzo ułatwiają one im codzienne życie, pracę i umożliwiają twórczą realizację, Takich osób nie trzeba szukać daleko. O ułatwieniach na MyApple pisze dość często Max Pijanowski. Coraz częściej widzę na ulicach osoby głuchonieme, dla których nowoczesne smartfony, nie tylko iPhone'y, są rozwiązaniem ich komunikacyjnych problemów. Dzięki połączeniom wideo mogą rozmawiać na odległość w języku migowym.

Nie twierdzę, że Apple jest jedyną firmą, która wprowadza tego typu ułatwienia. Apple robi to jednak systematycznie i to we wszystkich swoich produktach. Od MacBooków, przez iPhone'y, IPady, po zegarki Apple Watch wyposażone w programy ćwiczeń dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich czy funkcję podawania czasu za pomocą delikatnych wibracji.

Piszę o tym, m.in. dlatego, że te zmiany są bardzo potrzebne także w naszym kraju, w którym wszelkie formy niepełnosprawności przez kilkadziesiąt lat spychane były na margines szkół specjalnych. Na Zachodzie nie raz pracowałem z osobami dotkniętymi niepełnosprawnością zarówno fizyczną, jak i umysłową (autyzmem). Takie osoby, dzięki różnym ułatwieniom, nie tylko tym w urządzeniach Apple, mogą normalnie funkcjonować w społeczeństwie.

Film promujący ułatwienia w urządzeniach Apple.

Poniżej wersja z dodanym słownym opisem dla osób niedowidzących i niewidomych.