Niewielki statek kosmiczny mierzący się z czekającymi na jego drodze niebezpieczeństwami to temat znany chyba od początku gier komputerowych. Wśród nich są takie, w których gracz musi pilotować go tak, by omijać możliwe wszystkie przeszkody, z którymi zderzenie kończy się katastrofą. Jednym z najnowszych tego typu tytułów jest Hyperburner dla iOS.

Akcja gry toczy się oczywiście gdzieś w przyszłości, raczej dalszej niż bliskiej, gdzieś daleko w kosmosie, w systemie, w którym człowiek, a może obca cywilizacja wybudowała dziwne konstrukcje, swego rodzaju zawieszone w przestrzeni kosmicznej tunele. Same w sobie nie są groźne. To raczej wielkie maszyny, z których przynajmniej część służy do wydobywania minerałów np. z asteroidów. Są one jednak najeżone różnymi przeszkodami, ścianamim, odłamkami skalnymi czy wspomnianymi już asteroidami.

Hyperburner

W Hyperburner gracz zasiada za sterami niewielkiego statku kosmicznego, którym musi przelecieć przez każdy z tych tuneli manewrując tak, by nie wpaść na żadną z przeszkód.

Hyperburner

Pod pewnymi względami Hyperburner przypomina mi kilka innych podobnych tytułów, ale kojarzy mi się także z Gwiezdnymi Wojnami, a dokładnie z grą sprzed mniej więcej 30 lat, w której trzeba było pilotować X-Winga w kanionie gwiazdy śmierci.

Hyperburner

Kolejne skojarzenie wiąże się z inną, jakże odmienną grą - Flappy Bird. Wszak także i tam trzeba było przeprowadzić pojazd, a dokładnie niewielkiego ptaka, przez najeżoną przeszkodami trasę. To ostatnie skojarzenie związane jest także z poziomem trudności. Hyperburner to gra trudna. Na gracza czeka sześć różnych obszarów, z których każdy podzielony jest na pięć etapów. Pierwsze są stosunkowo łatwe, ale już ostatnie w pierwszej strefie wymagają naprawdę dużego refleksu i zręczności.

Hyperburner

Sterowanie statkiem odbywa się za pomocą jednego palca, który gracz przesuwa po ekranie. Oderwanie go od niego aktywuje pauzę. Dzięki temu potrzeba odłożenia na bok iPhone'a czy iPada nie oznacza straty kontroli nad pojazdem, w chwili, w której palec będzie szukał na ekranie przycisku pauzy. Z drugiej strony trzeba uważać, by nie dotknąć ekranu np. kciukiem drugiej dłoni. Wtedy statek może nagle zmienić kierunek i uderzyć w najbliższą ścianę.

Hyperburner

Graficznie nie ma się do czego przyczepić. Silnik Unity gwarantuje płynność animacji. Cały świat włącznie z pojazdem wygląda bardzo ładnie. Na mnie wrażenie robią zwłaszcza asteroidy, ale i etapy, w których tunele pełne są różnego rodzaju maszyn, kolców itp.

Jeśli lubicie tego typu pozycje, to na pewno Hyperburner warta jest polecenia.

Hyperburner dla iPhone'a i iPada w App Store w cenie 2,99 €.