Apple zapłaci 25 milionów dolarów kary za naruszenie patentu związanego z Siri
Apple zgodziło się na zapłacenie 24,9 milionów dolarów kary w ramach zadośćuczynienia za naruszenie patentu wykorzystanego przy tworzeniu asystenta głosowego Siri.
Właścicielem patentu, w sprawie którego toczyła się sprawa, była nowojorska uczelnia niepubliczna – Rensselaer Polytechnic Institute – lecz oskarżenie skierowane w stronę Apple wpłynęło od firmy Dynamic Advances, która ten patent licencjonowała. Projekt o nazwie „Interfejs naturalnego języka wykorzystujący opanowany słownik pośredni do uzyskiwania rezultatów” został zgłoszony do Biura Patentów i Znaków Towarowych USA na długo przed premierą Siri, bo w 2001 r.
Apple już teraz zapłaciło 5 milionów dolarów kary, co poskutkowało przyznaniem firmie z Cupertino licencji na patent na okres trzech lat. Sprawa może jednak nie zmierzać ku końcowi, gdyż do porozumienia nie przystąpiła uczelnia Rensselaer, której Dynamic Advances musi oddać 50% uzyskanej kwoty. Warto na koniec dodać, że silnik rozpoznawania mowy, który wykorzystuje Siri, został opracowany nie przez Apple, a firmę Nuance Communications.
Źródło: 9TO5MAC