Apple wspiera władze USA w walce z tzw. Państwem Islamskim
Terroryści i radykałowie z tzw. Państwa Islamskiego poszukują nowych członków swojej organizacji m.in. za pośrednictwem serwisów społecznościowych. Zwerbowani w ten sposób rekruci są często samotnymi wilkami, którzy dokonują zamachów i masakr w państwach szeroko rozumianego Zachodu. Ich działalność w sieci stara się zwalczać administracja Prezydenta Baracka Obamy.
W minioną środę przedstawiciele Departamentu Sprawiedliwości spotkali się m.in. z kierownictwem Apple, Twittera, Snapchata, Facebooka, a także MTV, by omówić sposoby walki z tego typu radykalną islamistyczną propagandą w sieci i prowadzoną w serwisach społecznościowych rekrutacją do struktur Państwa Islamskiego.
Projekt ten nosić ma nazwę "Madison Valleywood", co odnosi się do zarówno do branży rozrywkowej, reklamowej i technologicznej i ma właśnie na celu wspólne skoordynowane działania, polegające na zwalczaniu obecności w sieci radykałów ze wspomnianej organizacji. Wspomnieć przy tym wypada, że w bieżącym miesiącu Twitter zamknął około 125 tysięcy kont powiązanych z terrorystami z Państwa Islamskiego.
Warto zwrócić uwagę na fakt obecności w tej grupie Apple. Firma niedawno sprzeciwiła się żądaniom FBI (popartych sądowym nakazem) udostępnienia danych z iPhone'a 5c, z którego korzystał sprawca masakry w San Bernardino. Wymaga to bowiem stworzenia specjalnej wersji systemu iOS - tzw. GovtOS - który wyposażony byłby w furtkę omijającą zabezpieczenia chroniące dane użytkownika.
Źródło: CNN