Niniejszym wpisem chciałem przywitać się z czytelnikami MyApple.pl i przedstawić swoją historię stojącą za pasją do sprzętu i oprogramowania firmy Apple.

iPod - interfejs (z) przyszłości

Pierwsze przenośne muzyczne odtwarzacze jakie jestem w stanie sobie przypomnieć to klasyczne Walkmany firmy SONY oraz Discmany, które je zastąpiły. Następnie pojawiła się możliwość zapisu utworów w formacie MP3 na odtwarzanych płytach co dawało wrażenie nieograniczonej pojemności takiego nośnika. Z czasem, gdy przenośne odtwarzacze płyt ze względu na swoje gabaryty zostawały zastępowane odtwarzaczami z wbudowaną pamięcią, „empetrójki” zyskiwały na popularności. Mój pierwszy odtwarzacz posiadał nawet czytnik kart SD! Tak SD, nie micoSD i na dzisiejsze standardy mógłby śmiało skrywać elektronikę całego mikrokomputera takiego jak Raspberry… Wtedy to było COŚ, coś co szybko stało się archaizmem, gdy kupiłem pierwszy odtwarzacz w technologii OLED firmy SONY. Wyświetlacz, który nie był podświetlany na całej swojej powierzchni, a emitował światło z każdego piksela niezależnie wywoływał na mnie efekt zaskoczenia i nie przypuszczałem, że coś będzie mnie w stanie szybo zadziwić w temacie gadżeciarskich odtwarzaczy MP3. Było tak do czasu, kiedy mój dobry znajomy pokazał mi iPoda Nano. Interfejs oparty o Click Wheel zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Sposób w jaki mogliśmy dzięki niemu poruszać się po interfejsie tego urządzenia sprawił, że całkowicie zmieniłem poglądy na odtwarzacze multimedialne tamtych czasów. Połączenie hardware’u i software’u iPoda przekładało się na niesamowite wrażenia z obsługi odtwarzacza muzyki. Wtedy tak naprawdę pierwszy raz poczułem „magię Apple”. Przyszłość za dotknięciem palca, która jeszcze bardziej została nakreślona wraz z premierą iPoda Touch i pierwszego iPhone’a...

eMac - edukacja w wydaniu Apple

29 kwietnia 2002 Apple zaprezentowało komputer skierowany na rynek edukacyjny skąd też wzięła się jego nazwa - eMac. Sprzęt ten był produkowany do 5 lipca 2006 roku. Wspominam o nim, gdyż m.in. właśnie na tym komputerze bazowały „Szkolne pracownie komputerowe Apple Macintosh” współfinansowane z EFS.

Jedna z takich pracowni pojawiła się w moim technikum na przełomie lat 2005/2006. Zdziwienie uczniów było ogromne, bo wygląd stanowisk roboczych znacząco odbiegał od „PC-towych” standardów. Idealnie przedstawia to poniższe zdjęcie, gdzie widzimy PC-ta z "tamtych czasów" w porównaniu do zestawu eMaców.

Na eMacach pierwszy raz miałem okazję „pobawić się” systemem Mac OS X. Wtedy bazował on jeszcze na architekturze PowerPC, a nie Intel, tak jak ma to miejsce obecnie.

Sprzęt i oprogramowanie firmy Apple jakie poznałem dzięki tej pracowni utwierdził mnie w przekonaniu, że „firma od nadgryzionego jabłka” tworzy produkty na tyle „inne”, że aż inspirujące. Myślę, że właśnie ta odmienność od „szarego” standardu komputerów z tamtego czasu na dobre wpłynęły na moje plany zakupu Maca.

iPhone - telefon „sieciowca”

Dzisiaj chyba każdy na słowo iPhone ma skojarzenie z firmą Apple, lecz istnieje jeszcze pewne historyczne znaczenie tej nazwy. Osobiście pierwszy raz ze słowem „iPhone” spotkałem się na zajęciach z akademii CISCO, gdzie wykładowca napomknął nam o tym, że iPhone to pierwotnie nazwa telefonów marki Linksys (należącej do CISCO) wykorzystujących sieć VOiP . Było to świeżo po premierze pierwszego iPhone’a. Wtedy to zacząłem coraz bardziej interesować się tym telefonem i ponownie „magia Apple” mnie dopadła. Sprowadziłem telefon zza wielkiej wody, bo kupienie go bezpośrednio w Polsce w „rozsądnej” cenie było dość problematyczne. Pierwsze dni spędziłem na dostosowywaniu go do polskich warunków. Tutaj po raz pierwszy z pomocą przyszło forum MyApple.pl. W tamtych czasach nie było oficjalnego polskiego tłumaczenia interfejsu czy możliwości aktywowania telefonu w polskich sieciach GSM bez zrobienia tzw. jailbreak’a. Wszystko wymagało „dłubania”, ale sprawiało mi to wiele frajdy, a jednocześnie zachęcało do zgłębiania informacji chociażby o bashowych skryptach, których używałem np. do ustawiania adresu MAC karty sieciowej iPhone’a czy podwyższania pakietu TTL - ot takie zabawy „sieciowca” amatora :)

Mój pierwszy Mac

Mój pierwszy Mac to czarny MacBook z 2008. Design tego modelu w mojej opinii był ponadczasowy i do dnia dzisiejszego może śmiało konkurować nawet ze współczesnymi produktami wielu firm produkujących notebooki. Komputer zamawiałem przez giełdę z forum MyApple i użytkowałem go przez ponad 2 lata po czym znalazł kolejnego szczęśliwego właściciela.

MobileMe - usługa (z) przyszłości

iCloud, usługa o której słyszał prawie każdy użytkownik iPhone'a na stałe zagościła w ekosystemie Apple. Bezprzewodowa synchronizacja kontaktów, kalendarzy czy notatek to obecnie standard obcowania ze wszelkimi rozwiązaniami „w chmurze”. Niektórzy z Was może pamiętają również poprzednika iCloud’a - MobileMe. Tę usługę zaprezentowaną przez Steve’a Jobsa na Keynote pamiętam do dziś, bo możliwości jakie wprowadzała były jak na tamte czasy prawdziwą magią. Ileż to razy pokazywałem znajomym „sztuczkę” z pojawiającym się tekstem notatki na iPhonie, którą to wcześniej utworzyłem na Macu. Wszystko działało transparentnie dla użytkownika nie wymagając od niego praktycznie żadnej wiedzy o serwerach pośredniczących w tej transmisji czy sposobach jej autoryzacji. Usługa MobileMe utwierdziła mnie w przekonaniu, że Apple potrafi stworzyć i sprzedać produkt, o którym przeciętni ludzie nawet nie myśleli w kategoriach, że już wkrótce nie będą w stanie bez niego żyć. Ot magia Apple i Steve’a Jobsa.

Polskie środowisko Apple

Wspominając swoje początki przygody z ekosystemem firmy z nadgryzionym jabłkiem w logo nie wypada zapomnieć o „polskim środowisku Apple”, które utworzyło się wśród pasjonatów i pozwalało w przyjaznej atmosferze wchodzić na kolejne poziomy wtajemniczenia Mac OS X początkującym takim jak ja. Na czele stał Paweł Nowak z jego poradnikiem oraz stroną AppleBlog.pl. Z tych dwóch źródeł czerpałem swoją wiedzę podczas przesiadki z Windowsa na Maca. Oczywiście nie wypada również zapomnieć o MyApple.pl i jego użytkownikach, którzy na łamach forum wdawali się w tematyczne dyskusje. Być może cześć z Was pamięta również AppleBlog.TV z Pawłem Nowakiem i Włodkiem Markowiczem.

Wśród stron poświęconych tematyce Apple z "tamtych czasów” warto wspomnieć również o Fotogenii Bartka Skowronka czy blogu MacKozera.

iCo dalej?

Dzisiaj piszę do Was na łamach bloga MyApple, gdzie zamierzam wrócić do pisania o Apple podobnie jak przez 4 lata w serwisie DrobnymMaczkiem.pl od którego zaczęła się moja przygoda z blogowaniem. Mam nadzieję, że za następne 10 lat będę mógł z dumą wspomnieć o tym wpisie i dalej cieszyć się ze sprzętu i oprogramowania Apple.