Firma Apple przyzwyczaiła korzystających z jej produktów użytkowników do corocznych premier nowych modeli smartfonów. Wyjątkiem od tej reguły jest iPhone 5c, który zadebiutował we wrześniu 2013 roku. Z racji swojej specyfikacji i użytych do jego wykonania komponentów, w przeciwieństwie do zaprezentowanego równocześnie modelu 5s, nie był on flagowym przedstawicielem smartfonów firmy z Cupertino. Zainteresowanie klientów tym produktem było niewielkie, co podczas prezentacji wyników finansowych firmy za ostatni kwartał 2013 roku przyznał sam Tim Cook mówiąc, że „popyt na iPhone'a 5c okazał się mniejszy niż zakładali". Dyrektor generalny Apple upatrywał takiego stanu rzeczy w zainteresowaniu klientów iPhonem 5s, a zwłaszcza w użytym po raz pierwszy w tym modelu czytniku TouchID. Tych przyczyn było jednak więcej, a z perspektywy czasu można do nich dodać brak różnic w rozmiarze obu smartfonów.

We wrześniu 2014 roku firma Tima Cooka ponownie pokazała dwa modele iPhone'ów i tym razem jednym z nich nie był następca modelu 5c. Zarówno iPhone 6, jak i iPhone 6 Plus były flagowymi modelami, a najbardziej charakterystyczną cechą, która je od siebie odróżniała, były rozmiary ich ekranów. Wyróżniały się one także względem poprzedników, ponieważ w stosunku do ich przekątnych, 4,7 i 5,5 cala w znacznym stopniu odbiegały od stosowanych w dwóch poprzednich modelach 4-calowych wyświetlaczy. Na rynku pojawiło się miejsce dla nowego mniejszego iPhone'a.

Plotki, które zaczęły się pojawiać na temat tego urządzenia sugerowały, iż jego premiera może nastąpić przy okazji debiutu iPhone'a 6s i 6s Plus, jednak we wrześniu ubiegłego roku nie zostało ono pokazane. W ostatnim okresie doniesienia o potencjalnym 4-calowym modelu 6c ponownie się nasiliły i według prognoz m.in. serwisu Macotakara oraz analityka Ming-Chi Kuo z KGI Securities ma on zadebiutować w marcu lub pierwszej połowie tego roku. Oba źródła podają różne informacje o specyfikacji nowego modelu. Kuo przewiduje, że będzie ona, prócz technologii 3D Touch, taka sama jak ta zastosowana w iPhone'ie 6s czyli z chipem A9 i 2GB RAM, natomiast Macotakara sugeruje, iż Apple zastosuje w nim chip A8. Choć następca iPhone'a 5c nazywany jest zazwyczaj iPhonem 6c, to we wspomnianym serwisie używana jest nazwa iPhone 5s Mark II. Wczoraj pojawiły się kolejne plotki na temat 4-calowego modelu i według nich będzie on nosił oznaczenie 5e.

Takie informacje znalazły się w raporcie opublikowanym przez chiński serwis MyDrivers. Litera „e" w nazwie miałaby oznaczać „enhanced" (z ang. ulepszony), co miałoby dotyczyć ulepszeń nowego modelu względem iPhone'a 5c. W raporcie wspomina się także o jego specyfikacji i tak, jak donosił serwis Macotakara, nowy iPhone miałby zostać wyposażony w chip A8 i 1GB RAM pamięci operacyjnej. Rzekomy model 5e ma być dostępny w dwóch wariantach pojemności - 16 i 64GB. Dodatkowo będzie on wspierał płatności zbliżeniowe ApplePay oraz możliwość wykonywania szerokopasmowych połączeń telefonicznych w technologii Voice over LTE. Chiński serwis sugeruje, iż iPhone 5e będzie wyglądał w dużej mierze, tak jak iPhone 5s, jednak w przeciwieństwie do niego będzie posiadał ekran 2.5D lub lekko zakrzywiony, jak w iPhone'ach 6 i 6s. Smartfon jest już podobno produkowany w fabrykach Foxconn i raport potwierdza datę premiery na marzec tego roku. Cena modelu 5e ma wynosić 3288 juanów, co w przeliczeniu stanowi około 500 dolarów.

Źródło: AppleInsider, MyDrivers