Trzynaście lat Safari
Dokładnie 7 stycznia 2003 r. Steve Jobs zaprezentował na targach MacWorld przeglądarkę Safari. Stała się ona natywnym programem systemu OS X, a z czasem również iOS. Wczoraj obchodziła trzynaste urodziny i nic nie wskazuje na to, aby miała wkrótce podzielić losy Internet Explorera zastąpionego przez Microsoft Edge.
W 2003 r. Apple nie tylko oddało w ręce użytkowników przeglądarkę Safari, ale także silnik WebCore będący odpowiedzią na Tridenta Microsoftu oraz Gecko Mozilli. W 2005 r. pojawił się z kolei silnik WebKit, który jest rozwijany do dziś przez Apple, Adobe, KDE i kilka innych firm. Warto również dodać, że przez krótki czas firma z Cupertino rozwijała wersję Safari na system Windows, a z oprogramowania Apple mogli korzystać nawet użytkownicy Linuxa.
Jak wygląda popularność Safari? W Polsce z przeglądarki korzysta około 1,7% internautów, a na świecie około 10%. Inne dane wskazują jednak, że globalny udział oprogramowania Apple wynosi zaledwie 5% i daleko mu chociażby do Google Chrome. Przeglądarce Safari życzymy dalszego rozwoju i przede wszystkim stabilności, na której brak narzeka ostatnio wielu jej użytkowników.
Źródło: Komputer Świat, Razorian Fly
Używam Microsoft Edge na mojej Lumii i śmiało mogę powiedzieć, że jest lepsza od Safari na iOSie. Co do przeglądarek na komputery to w mojej opinii najlepszą używaną przeze mnie przeglądarką było i jest Safari, chodzi mi głównie o intuicyjność interfejsu i stabilność. Co do Edge na PC mam mieszane uczucia,na pewno jest ona ogromnym krokiem od IE (a na telefonach też od Projektu Spartan). Główną wadą w Safari jest często brak obsługi najnowszych technologii (m.in. Brak obsługi filmów 360°). Na uwagę zasługuje również Opera strasznie przydatna kiedy miesięczny pakiet zbliża się ku końcowi a potrzeba zhotspotować sobie internet na laptopa. Google Chrome jakie jest każdy widzi, dość prosty i przejrzysty interfejs przyjazny użytkownikowi, wspierany i obsługujący najnowsze technologie (w końcu Google jest też właścicielem YT). Szczerze polecam Safari, a Edge ma duży potencjał, który liczę, że zostanie wykorzystany.