Dzisiaj przy okazji informacji o przecenach wybranych programów dla iOS przypomniałem sobie o aplikacji, którą zainstalowałem na moim iPhonie ponad 5 lat temu. Postanowiłem sprawdzić jak wiele z tych, które kupiłem lub pobrałem z App Store kilka lat temu przetrwało próbę czasu.

Wspomniana aplikacja, którą pobrałem 7 listopada 2010 roku, jest EpicWin. To prosty manager zadań, który udaje grę RPG, by zachęcić użytkownika do ich realizowania i odznaczania. 5 lat temu pisałem o tym programie:

W EpicWin cała organizacja rzeczy do zrobienia sprowadzona jest do gry RPG. Przygodę zaczynamy od wybrania rasy naszego bohatera, którego rozwijać będziemy poprzez realizację postawionych sobie zadań. Tak, jak w klasycznej grze fabularnej, nasza postać opisana jest przez kilka cech, jak siła, wytrzymałość, intelekt, siła oddziaływania społecznego i siła ducha. Dodatkowo nasz bohater, wraz z rozwojem przechodzi na coraz wyższe poziomy.

W EpicWin chodzi oczywiście o to by przezwyciężyć siły chaosu i jakoś sobie ten swój czas organizować. Rzeczy do zrobienia, jakie wprowadzamy na listę, są tutaj misjami czy też z angielskiego „questami”. W każdej z misji możemy określić jej epickość (czyli ważność zadania) oraz wybrać, która z cech naszego bohatera wzrośnie po jej wykonaniu. Możemy też określić zadania bądź rzeczy – przepraszam… misje – cyklicznie się powtarzające i tak np. spacer z bestiami (psami) nie należy co prawda do bardzo epickich, jednak trzeba o nim pamiętać.

EpicWin

EpicWin nie przetrwał próby czasu, zastąpił go Wunderlist, choć przyznaję, że dalej jest to ciekawe narzędzie i dość oryginalne podejście do tematu zarządzania rzeczami do zrobienia.

Wśród setek opisanych przeze mnie aplikacji znalazły się jednak takie, z których dalej korzystam. Są to m.in. Pixelmator (dla Mac), Forklift (dla Mac), Readability (dla iOS), Reuters Wider Image czy Clear. To oczywiście tylko niektóre z programów, które przetrwały próbę czasu. Rozmawiamy o nich w dzisiejszym odcinku MyApple Daily.

MyApple Daily w iTunes Store.