Ostatnimi czasy Apple zmieniło swoją politykę dotyczącą naprawy i wymiany uszkodzonych iPhone'ów. W wielu przypadkach smartfony są wysyłane do głównego serwisu w Europie, który znajduje się poza granicami Polski. Ponadto firma z Cupertino dąży do tego, aby w pierwszej kolejności wymienić uszkodzony komponent, a dopiero w ostateczności dostarczyć klientowi nowe urządzenie.

Salony Apple Reseller, które świadczą jednocześnie usługi serwisowe, muszą wysyłać większość uszkodzonych iPhone'ów za granicę. Dotyczy to między innymi wymiany baterii, czy też niedawno wprowadzonej wymiany wyświetlacza. W przypadku polskich serwisów Premium Service Provider sytuacja wygląda nieco lepiej i większa część napraw odbywa się na miejscu. Nie dotyczy to jednak po raz kolejny wymiany ekranów.

Konieczność wysyłki urządzeń za granicę wiąże się z dłuższym czasem oczekiwania na ich naprawę, który wynosi około dwóch tygodni, a nawet więcej. Co więcej, polskie serwisy wysyłające sprzęt nie wiedzą, jaki jest status naprawy i kiedy iPhone wróci do klienta. Tego typu informacji nie udziela również polska infolinia Apple, która odsyła klienta do serwisu. Użytkownikom, których urządzenie jest wysyłane do naprawy poza granice Polski, pozostaje zaakceptować dłuższy niż dotychczas czas całej procedury oraz fakt, że szansa wymiany iPhone'a na nowy w ramach gwarancji lub z tytułu rękojmi znacznie zmalała. Alternatywnym rozwiązaniem jest próba zgłoszenia usterki w salonach Apple Store lub nieautoryzowana naprawa, która powoduje utratę ewentualnej gwarancji.

Zachęcamy do przyłączenia sie do dyskusji na ten temat na naszym forum.