
Hakintosze - doradźmy Apple!
#126
Napisano 15 lipca 2009 - 12:45
#127
Napisano 15 lipca 2009 - 16:08
jak mi chcieli spisac telefon to powiedzialem ze nie wyciagne nic z kieszeni, chyba ze przy mojm znajomym w charakterze swiadka i spiszemy protokół to im sie odechcialo. policja nie ma prawa przeszuakc o ile nie ma UZASADNIONEGO podejrzenia ze masz bron albo dragi
Przypomniał mi się dowcip, o tym dlaczego w Ameryce alkohol noszą w papierowych torebkach. Bo żeby je przeszukać policja potrzebuje nakazu rewizji.
#128
Napisano 16 lipca 2009 - 00:05
#129
Napisano 16 lipca 2009 - 02:02
Możesz podać przykład?prawda jest taka że szału niema z macami
apple strasznie kroi klientów za taki sobie sprzęt
...
ale inne firmy robią równie dobry sprzęt a nawet znacznie lepszy za niższą cenę
MacBook Pro 13" kosztuje 5-6 tys. zł, a konkurencyjne Sony Vaio Z czy Lenovo ThinkPad T400s ... 7-12 tys. zł.
Apple jest jednym z niewielu producentów komputerów, który ma wzrost sprzedaży i zysków w czasie kryzysu ekonomicznego.jak chcą zarobić to niech sprzedają w normalnych cenach pc-ciki z nadgryzionym jabłkiem a napewno więcej sprzętu sprzedają
#130
Napisano 16 lipca 2009 - 08:04
jak mi chcieli spisac telefon to powiedzialem ze nie wyciagne nic z kieszeni, chyba ze przy mojm znajomym w charakterze swiadka i spiszemy protokół to im sie odechcialo. policja nie ma prawa przeszuakc o ile nie ma UZASADNIONEGO podejrzenia ze masz bron albo dragi
Prawda - policja nie ma prawa przeszukać kogoś na ulicy, są dotyczące tego działania konkretne wytyczne i procedury, ale ale - ma za to prawo obszukać kogoś.
Rzymianin:
piszesz, że "MacBook Pro 13" kosztuje 5-6 tys. zł". Ok, to za 6100,- można mieć Toshibę Qosmio F50-12A, która nawet trochę mocniejszą konfigurację i matrycę 15,4". Apple to mimo wszystko głównie design i marketing i bardzo dobrze im to wychodzi. OS X też jest fantastyczny, natomiast ceny sprzętu są zdecydowanie za wysokie.
#131
Napisano 16 lipca 2009 - 09:25
#132
Napisano 16 lipca 2009 - 12:07

tutaj strona producenta https://www.pearc.de/Yes. According to european laws Apples EULA is void, because customers can't read the End Users License Agreement not before buying and opening the product.
a tutaj ciekawostka kolejny producent klonów BIZON Computers|Russianmac ?????????? ?> BIZON | ?????????? ? ???????? ??? ?????? ? Mac OS X, ? 2-3 ???? ??????? Mac. ??????? MacMini, MacBook, iMac. ?????????? ? ???????
#133
Napisano 16 lipca 2009 - 12:18

#134
Napisano 16 lipca 2009 - 17:14
Rzymianin:
piszesz, że "MacBook Pro 13" kosztuje 5-6 tys. zł". Ok, to za 6100,- można mieć Toshibę Qosmio F50-12A, która nawet trochę mocniejszą konfigurację i matrycę 15,4".
Może mi jeszcze powiesz, że ta Toshiba ma aluminiową obudowę, 24 mm grubości i działa na baterii 5-7 godzin?
Bo wiesz, notebooków nie ocenia się tak jak desktopów i lepszy jest ten który jest bardziej mobilny.
właśnie tak sobie przeglądałem net i znalazłem informacje że w europie eula apple jest nie ważna
oto cytat ze strony niemieckiego producenta klonów mac
Yes. According to european laws Apples EULA is void, because customers can't read the End Users License Agreement not before buying and opening the product.
No i od razu widać, że nigdy nie widzieli pudełka Mac OSa.
#135
Napisano 16 lipca 2009 - 17:28
#136
Napisano 16 lipca 2009 - 18:37
#137
Napisano 16 lipca 2009 - 21:06
Moze jakis znawca zlozy mi PC, choc troche przypominajacego Imac 20 lub 24 alu w podobnej cenie.Dziekuje:)
A po co?
iMac jest dostępny w ofercie Apple.
Po za tym jest małowydajny, a za jego cenę można złożyć coś o wiele lepszego z o wiele lepszą grafiką, matrycą i jeszcze kasy zostanie.
Może nie będzie to tak cienkie, ale przecież Mac Pro też nie jest cienki.
#138
Napisano 16 lipca 2009 - 23:04
A ja dodam od siebie, że z chęcią zobaczyłbym na MyApple wsparcie dla ORYGINALNYCH Mac OS X na PC. W końcu to takie samo złamanie licencji jak jailbreak - a co za tym idzie - brak konsekwencji prawnych w naszym kraju. Jasne, łamiąc licencję nie jesteśmy święci, ale proszę Was... Jak już napisał Nasedo - ganicie OS X na PC, często pisząc z Safari na zjailbreakowanym iPhonie. Waniliowy Mac, czyli wersja Retail na PC to nie jest piractwo.
Brawo dla Ciebie Davvido, że jako moderator otwarcie powiedziałeś "NIE" dla dwoistości postrzegania prawa. Jednak, jak pisałem przedtem - mam wrażenie, że podstawami uznania Hackintosh'a za "BE" a Jailbreak za "CACY" leży u podstaw biznesu. Niejedna osoba związana z forum sprzedaje sprzęt Apple - a więc m.in. komputery. Jeżeli na forum zacznie się legalnie namawiać do korzystania z Hackintosha - to pomyślmy sobie, jak bardzo ucierpieć mogą ich interesy. Czy uczciwość dziennikarska i obiektywizm sprawi, że prowadzenie interesów będzie się opłacać - zapewne nie.
Jeśli wiemy jak instalować, na co zwracać uwagę - warto iść do sklepu, kupić Mac OS X i wgrać go na PC, bo działa TAK SAMO, w niektórych sytuacjach LEPIEJ. Jasne - ładny MacBook to inna bajka, ale niektórzy nie chcą wydawać pieniędzy tylko dla ładnej obudowy. Dla niektórych liczy się wnętrze, liczy się możliwość podpięcia nowego sprzętu, możliwość przełączania się między dyskami. Powiem jedno - dobrze zainstalowany Mac OS X może być aktualizowany w każdej sytuacji. Jasne - piracka dystrybucja, jak np. wspomniany iDeneb pewnie padnie przy pierwszym lepszym update'cie, ale Mac OS X retail z tzw. kextami ładowanymi przy każdym bootowaniu, a nie wrzuconymi w system może być do woli aktualizowany.
Uroda komputera - to coś co przemawia do mnie najmniej. Co innego "higiena komputera", kiedy komputera jest utrzymany w nienagannej czystości - na takim urządzeniu praca to prawdziwa przyjemność.
Nie wierzę osobiście, że MyApple zmieni swoje podejście i zacznie wspierać Hackintosh'a - prędzej uwierzę, że Jailbreak zacznie być zakazywany.
#139
Napisano 17 lipca 2009 - 09:30
Brawo dla Ciebie Davvido, że jako moderator otwarcie powiedziałeś "NIE" dla dwoistości postrzegania prawa. Jednak, jak pisałem przedtem - mam wrażenie, że podstawami uznania Hackintosh'a za "BE" a Jailbreak za "CACY" leży u podstaw biznesu. Niejedna osoba związana z forum sprzedaje sprzęt Apple - a więc m.in. komputery. Jeżeli na forum zacznie się legalnie namawiać do korzystania z Hackintosha - to pomyślmy sobie, jak bardzo ucierpieć mogą ich interesy. Czy uczciwość dziennikarska i obiektywizm sprawi, że prowadzenie interesów będzie się opłacać - zapewne nie.
Zdecydowana większość woli mieć MacBooka, iMaka, czy Mac Pro. Zdecydowana większość brzydzi się OS X na PC - nie z powodów "prawnych", a estetycznych. Myślę, że sprzedawcy by na tym nie stracili, bo kto ma kupić Maka to i tak go kupi. Ba, mogliby skorzystać, bo więcej osób kupiłoby sam system. Wg mnie temat zszedł na złą drogę - rozmawiamy o kwestiach prawnych, o naszych sumieniach - generalnie taka rozmowa do niczego nie prowadzi. MacDada ładnie to wszystko opisał i moglibyśmy o tym fajnie podyskutować - ale widzę że podejście większości się jednak nie zmieni, a bez tego ani rusz. Niektórzy jako argumentacji używają licencji - co już zdążyłem skomentować. Niektórzy mówią, że Mac na PC traci sens, bo jest niestabilny, nie da się go aktualizować - to mogę skomentować ponownie - BZDURA. Niektórzy twierdzą za to, że OS X na PC to nie to samo, że OS X z komputerem Apple tworzy jedną całość - i tu się zgodzę, ale dodam też, że nie dla wszystkich jest to priorytetem - i wtedy do gry wkracza OS X na PC. Zastanawia mnie jedno - MacDada, Super Moderator, spekuluje o Maku na PC - co, jakby się pojawiło, byłoby zdecydowanie na korzyść jakiejś tam części Was - użytkowników. Wy z kolei nową możliwość odrzucacie na dzień dobry - pytam, dlaczego? Komu to zaszkodzi? Bo to, że będzie to korzystne dla posiadaczy PC nie podlega wątpliwości. Możemy zrezygnować z jailbreaka - zastanawiam się, czy wtedy stróże licencji będą zadowoleni. Możemy banować wszystkich, którzy mają konto iTunes Store na USA będąc w Polsce - w końcu to nie po Bożemu. Możemy banować wszystkich, którzy kupują muzykę na tanie Gift Cardy. Mógłbym tak wymieniać dalej, udowadniając hipokryzję co poniektórych. Tylko po co? Głosowanie dot. Hackintosha na MyApple skończyło się wygraną Hackintosha - świadczy to o tym, że jednak dużemu gronu użytkowników na tym zależy. Nie wprowadziliśmy tego, bo jest to wątpliwe, bo i tak pewnie 50% tych potencjalnych napaleńców wgrałoby zmodyfikowaną dystrybucję z sieci, co bez wątpienia jest piractwem. Niestety - nie udowodnilibyśmy im tego. Pewnie kilka osób miałoby faktycznie kupiony system. Pewnie kilka osób kupowałoby resztę oprogramowania - iLife, iWork, itd. Ale reszta? Pewnie wtedy "stróże licencji" wkroczyliby ze złośliwą argumentacją, że skoro i tak już złamaliśmy licencję, to możemy złamać kolejne jej podpunkty. Wszystko odwróciłoby się do góry nogami. Więc chyba lepiej jest tak jak jest.
#140
Napisano 17 lipca 2009 - 11:02
Nadejście iPhone wprowadziło dysproporcje pomiędzy tym co możliwe, dopuszczalne a tym co nie. Niejedną osobę owa "dysproporcja" po prostu razi - na to też nie ma rady.
Na szczęście dla mnie samego, nie muszę przejmować się sprawą komputerów Apple i systemu operacyjnego, którego mógłbym używać na Mac'u a może na PC.
Przez dostatecznie długi czas, który przebywałem na tym forum oraz poprzez rozmowy, spotkania z użytkownikami komputerów Mac (spoza forum również) nikt nie potrafił zbliżyć mnie do stanu w którym mógłbym chociaż na chwilę zastanowić się nad używaniem systemu operacyjnego Apple (bo chyba o to w tym wszystkim chodzi).
Wczoraj przeczytałem bardzo ciekawą wypowiedź:
Mój budżet to 5000 zł. Bardzo proszę o opinie na temat tego sprzętu i o dobre doradzenie. Sprzęt ma służyć do przeglądania neta, oglądania filmów, obrazów, tworzenia arkuszy kalkulacyjnych, prezentacji, może do grania itd.
Ogarnęło mnie zastanowienie... dlaczego właściwie Mac miałby być dobrym wyborem do takowych czynności? Czy dowolny Mac może zrobić to lepiej niż PC z systemem Windows XP lub Vista?
Apple dało mi nie raz dowody, że decydując się na podpisanie z nimi cyrografu (jako zakup ich sprzętu) jestem wręcz zobowiązany do przestrzegania zasad jakie narzuci mi wielkie A.
Dla przykładu - kupując komputer PC - decyzja należy do mnie - co zrobię i jak zrobię. Jeżeli jestem mniej zamożnym użytkownikiem, a moje oczekiwania są naprawdę niewielkie, mogę skorzystać z taniej alternatywy jaką może być netbook z preinstalowalnym linuxem na pokładzie. Przykład prostoty i niewielkich wymagań to dla mnie Linux Linpus.

http://www.thefifthc...pus-desktop.png
Jeżeli ktoś chce - wybiera sobie Windows, może zdecydować się na wersję OEM z nowym komputerem, ale np. kupując wstępnie komputer z Linuxem po pewnym czasie jest gotowy do zmian i może sobie kupić pełną wersję Windows - nic nie stoi na przeszkodzie. Nikt nie każe nam wtedy kupować magiczny komputer prosto z krzemowej doliny opatrzony np. tylko logiem IBM.
Idąc dalej - mając Windows - możemy za kolejne oprogramowanie płacić, lub mieć darmowe odpowiedniki - zupełnie legalnie, bez konieczności kradzieży czy przekopywania torrentów.
Microsoft Office - Open Office
Photoshop - Gimp
ACDSee - Irfan View
Microsoft Outlook - Mozilla Thunderbird
Hackintosh czy nie - to system Apple, a więc brak możliwości wyboru. Dla jednych - z pewnością to luksus, luksus braku konieczności wyboru. Apple decyduje za użytkownika odnośnie konfiguracji, jak też ZMUSZA do korzystania z takich a nie innych aplikacji - jednak, są też inni którzy nie są w stanie zaakceptować tego.
#141
Napisano 17 lipca 2009 - 11:19
Społecznosc rozhermetyzowało samo Apple przechodzac na architekturę x86, bowiem w czasach PPC taki Hackintosh zwyczajnie nie miał prawa istniec ze wzgledow technologicznych .....troche przypomina mi to sytuacje ....." o qrde ..OS chodzi na pecetach ...... cosmy najlepszego narobili .....trzeba tego zakazac"Do czasu pojawienia się iPhone społeczność była w pewien sposób hermetyczna - były sobie komputery i odtwarzacze - wszystko pięknie razem działało, każdy był szczęśliwy, Hackintosh odrzucany.

#142
Napisano 17 lipca 2009 - 11:26
#143
Napisano 17 lipca 2009 - 11:38
Patrz - ja kupiłem Sony VAIO i miałem to samo - kupiłem, włączyłem i zacząłem korzystać. Nie grzebałem w parametrach, aktualizacje zrobiły się automatycznie. Mówię tutaj o Windows.Kupuje komputer, program i ... pracuję nie grzebie w parametrach nie gonie za aktualizacjami, serce mi mocniej nie wali kiedy widze nowego macbooka pro bo na moim mogę robić to do czego go kupiłem.
#144
Napisano 17 lipca 2009 - 11:40
o to w tym wszystkim chodzi? po pierwsze "tym wszystkim" tzn? po drugie - chyba niezależnie od tego czym jest "to wszystko" to nie, raczej nie o tonikt nie potrafił zbliżyć mnie do stanu w którym mógłbym chociaż na chwilę zastanowić się nad używaniem systemu operacyjnego Apple (bo chyba o to w tym wszystkim chodzi).
do gier? raczej nie lepiej. do prowadzenia biura? też raczej średnio (przez to, że w biurach króluje pakiet MS Office, który na Maka jest marny i jak go ktoś potrzebuje, to musi wydać jeszcze na niego dodatkową kasę). Co do reszty - zdefiniuj "lepiej". jeżeli "wygodniej" to tak - IMO dowolny Mac będzie wygodniejszy do tegoOgarnęło mnie zastanowienie... dlaczego właściwie Mac miałby być dobrym wyborem do takowych czynności? Czy dowolny Mac może zrobić to lepiej niż PC z systemem Windows XP lub Vista?
zakup sprzętu jest cyrografem? dlaczego?Apple dało mi nie raz dowody, że decydując się na podpisanie z nimi cyrografu (jako zakup ich sprzętu) jestem wręcz zobowiązany do przestrzegania zasad jakie narzuci mi wielkie A.
dowolnie co kupujesz jesteś zobowiązany do przestrzegania zasad licencji.
mylisz trochę kupowanie sprzętu, z kupowaniem softu i z kupowaniem zestawu jakim jest sprzęt i software w przypadku appleDla przykładu - kupując komputer PC - decyzja należy do mnie - co zrobię i jak zrobię. Jeżeli jestem mniej zamożnym użytkownikiem, a moje oczekiwania są naprawdę niewielkie, mogę skorzystać z taniej alternatywy jaką może być netbook z preinstalowalnym linuxem na pokładzie. Przykład prostoty i niewielkich wymagań to dla mnie Linux Linpus.
Jeżeli ktoś chce - wybiera sobie Windows, może zdecydować się na wersję OEM z nowym komputerem, ale np. kupując wstępnie komputer z Linuxem po pewnym czasie jest gotowy do zmian i może sobie kupić pełną wersję Windows - nic nie stoi na przeszkodzie. Nikt nie każe nam wtedy kupować magiczny komputer prosto z krzemowej doliny opatrzony np. tylko logiem IBM.
no i z makiem też możesz przecież robić co ci się żywnie podoba
windows? czemu nie?
linuks? proszę bardzo
przybić młotkiem do ściany - twoja decyzja
zakopać za szopą - twoja sprawa
etc.
no albo ciebie teraz nie zrozumiałem, albo bredziszIdąc dalej - mając Windows - możemy za kolejne oprogramowanie płacić, lub mieć darmowe odpowiedniki - zupełnie legalnie, bez konieczności kradzieży czy przekopywania torrentów.
Microsoft Office - Open Office
Photoshop - Gimp
ACDSee - Irfan View
Microsoft Outlook - Mozilla Thunderbird
Hackintosh czy nie - to system Apple, a więc brak możliwości wyboru.
MS Office i OO są pod OS X
Photoshop i Gimp - są pod OS X
co do ACDSee i Ifran View - ok, ich nie ma, ale są alternatywy (tak, też darmowe. część z tych alternatyw jest razem z systemem nawet)
Thunderbird (i masa innych klientów pocztowych) - jest pod OS X
więc czemu niby nie mam wyboru? co muszę ściągać z nielegalnie (bo mogę też legalnie przecież) torrentów? thunderbirda? Open Office? Firefoxa? nie mam możliwości wyboru, bo mam wybór w postaci płatnych i darmowych programów niekoniecznie od apple?
jednak bredziszApple decyduje za użytkownika odnośnie konfiguracji, jak też ZMUSZA do korzystania z takich a nie innych aplikacji - jednak, są też inni którzy nie są w stanie zaakceptować tego.
do których aplikacji Apple mnie zmusza? poza tym - jak można zmuszać do konfiguracji sprzętowej? HP też mnie zmusza?
nie rozumiem czemu tak trudno dla niektórych pojąć że hardware i software apple się po prostu nie rozdziela.
tak samo jest w iPhone/Touch - nikogo nie dziwi, że stanowi on komplet ze swoim oprogramowaniem. nikogo tez nie dziwi, że to oprogramowanie (które można kupić w internetowym sklepie) to jest niedostępne dla produktów innych firm.
nikt się nie domaga tego, żeby było dostępne dla innych produktów niczym Windows Mobile czy Symbian
tutaj jakoś wszyscy akceptują spójność sprzętu z oprogamowaniem
dlaczego w przypadku maków jest inaczej? bo potrafimy porównywać te cyferki?
Davvido - miał chyba na myśli aktualizacje hardware (niefortunne sformułowanie, ale ja tak to odczytałem)
#145
Napisano 17 lipca 2009 - 11:44
Bo Mac ma w środku to samo co niejeden PC - w przeciwieństwie do iPhone'a, którego podzespoły są dość specyficzne.dlaczego w przypadku maków jest inaczej? bo potrafimy porównywać te cyferki?
#146
Napisano 17 lipca 2009 - 11:51
#147
Napisano 17 lipca 2009 - 11:53
w czasach PPC taki Hackintosh zwyczajnie nie miał prawa istniec ze wzgledow technologicznych .....
nie ma takich barier - skoro apple moglo przekompilowac system na nowa architekture to kazdy mogl to zrobic. tyle ze wymagalo to dostepu do kodu lub napisania go na nowo (abstrahujac juz od ograniczen prawnych). a to oznacza ogrom pracy i wysokie koszta bo nikt nie bedzie tego robil za darmo i dla przyjemnosci, prawda? dokladnie tak samo jak napisanie wlasnego systemu operacyjnego czego tez nikt nie robi dokladnie z tych samych powodow. hakintosz to droga na skroty - ktos odwala za nas cala czarna robote a my bierzemuy ja marudzac jeszcze ze brak sterownikow i tym podobne... juz chociazby z tego powodu jet to nie fair. apple mimo kompatybilnosci z x86 nadal nie oferuje systemu dla wszystkich komputerow tylko system dedykowany. ma do tego prawo i nie ma to nic wspolnego z zabranianiem - po prostu system jest przeznaczony dla makow. dlatego cale to hakintoszowanie polega na dobieraniu odpowiedniego konfigu a nie lamaniu zabezpieczen. robi sie peceta pod system. to jest ewenement bo normalnie jest odwrotnie - pisze sie oprogramowanie dla komputerow. watek jak zwykle dryfuje a prawda jest taka ze to czy tematyka hakintoszow na myapple jest dozwolona czy nie to jedna, osobna kwetstia, to czy wolno robic hakintosza czy nie to druga a to czy wolno go sprzedawac na masowa skale i na tym zarabiac to trzecia. pierwsze jest dyskusyjne i zalezy od wlasciciela forum, drugi jest dyskusyjne i zalezy od kazdego majsterklepki z osobna ale trzecie jest oczywiste - nie wolno. to jest wlasnie modelowa nieuczciwa konkurencja i to we wszystkich aspektach tego wyrazenia.
---- Dodano 17-07-2009 o godzinie 10:57 ----
Patrz - ja kupiłem Sony VAIO i miałem to samo - kupiłem, włączyłem i zacząłem korzystać. Nie grzebałem w parametrach, aktualizacje zrobiły się automatycznie. Mówię tutaj o Windows.
ale o co chodzi? czy tylko zakup apple moze byc powodem do satysfakcji? na rynku jest mnostwo konstrukcji kazdy moze wybrac co chce. vaio jest rownie drogie jak apple w porownaniu z medionem - nikt jakos nie pisze ze jest za drogie. kazdy kupuje co chce i za ile chce. vaio tez posiada dedykowany soft choc w minimalnej ilosci, prawda? nikt sie nie domaga zeby dzialal na toshibach. wyobraz sobie ze teraz jakas firma zacznie robic laptopy reklamujac ze sa openvaio i dzialaja po wyjeciu z pudelka z preinstalowanym softem sony - myslisz ze sony zachowa sie inaczej niz apple?
#148
Napisano 17 lipca 2009 - 12:55


#149
Napisano 17 lipca 2009 - 13:04
#150
Napisano 17 lipca 2009 - 13:06

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych