Fanatycy
#1
Napisano 30 stycznia 2009 - 12:29
#2
Napisano 30 stycznia 2009 - 12:31
#3
Napisano 30 stycznia 2009 - 12:37
#4
Napisano 30 stycznia 2009 - 12:40
#5
Napisano 30 stycznia 2009 - 12:41
#6
Napisano 30 stycznia 2009 - 12:50
#7
Napisano 30 stycznia 2009 - 12:50
#8
Napisano 30 stycznia 2009 - 12:51
Nie rozumiem sensu:
1. Zakładania takich tematów
#9
Napisano 30 stycznia 2009 - 12:54
#10
Napisano 30 stycznia 2009 - 12:55
Apple nie ma własnego sprzętu.Akurat umożliwienie instalacji tylko na własnym sprzecie Apple, jest jedną z podstawowych przyczyn tego, że Leopard tak dobrze i stabilnie działa!
#11
Napisano 30 stycznia 2009 - 12:59
Wiesz, nie spotkałem jeszcze filatelisty, który byłby gotów walczyć o to, że jego znaczki są lepsze od innych. Który pamięta, kiedy urodził się np twórca serii znaczków o papieżu, znał jego życie, zainteresowania i sukcesy, a nie pamiętał, kiedy np urodziła się*jego babcia.
Masz Robbien w tym co mówisz rację, ale też*nie wolno mylić fanatyzmu, który opisałem, ze zdrową pasją
Eeee tam... Mysle, ze i tacy odjechani filatelisci chodza po tym swiecie
A ja odczytalem z Twojego pierwszego posta rodzaj pretensji, zalu do Appleowiczow w ogole. A przeciez fanatyzm jest zjawiskiem ogolnym, moze dotyczyc roznych aspektow czy przejawow aktywnosci czlowieka. Mechanizm jest zawsze podobny. Fanatycy Applea to tacy krypto-moherowcy. Jobs dla nich to Rydzyk. Ale czy warto w az tak powaznym tonie zastanawiac sie nad fanatycznymi sluchaczami Radia Maryja?
#12
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:01
Niedługo na ulicy zaczniemy spotykać grupy ludzi w jeansach i czarnych golfach, zaczepiających wszystkich przechodniów pytaniem: "Jesteś za Apple?" - /bo jak nie to w ryj/.
Ciut się zagalopowałeś w biegu wydarzeń
Co do tematu, nic nowego, w każdej tak wielkiej społeczności znajdzie się grupa fanatyków.
#13
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:03
Apple nie ma własnego sprzętu.
Mozna sie domyslac, jaka nastapilaby tu argumentacja. I zgadzam sie! Stop klamstwu! Apple nie ma wlasnego sprzetu. Zadna firma nie ma! Nikt przeciez nie produkuje wszystkich podzespolow do swoich urzadzen, od srubek poczawszy na tasiemce do opakowania skonczywszy hehe
Takie ujawnianie prawdy to niemal V jak Vendetta
#14
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:03
Nad filatelistami, numizmatykami i, dajmy na to, chrzescijanami, tez nalezy zastanawiac sie na podobna modle? Wszak znaczek to tylko papier, moneta to kawalek metalu, religia to zbior legend, mitow i regulaminow... gdy na to wszystko spojrzec golym okiem, odzierajac z emocji ludzi.
Dywagacje z gory skazane na niepowodzenie.
Trochę mieszasz pojęcia,to jest hobby a często nawet praca pozwalająca zarobić na życie.
Równie dobrze,można by powiedzieć,że ludzie chodzący na wystawy obrazów ich oglądanie,podziwianie i kupowanie to fanatyzm.
Niestety ale wszystkie te rzeczy mają wartość materialną,emocjonalną,historyczną,pamiątkową cz też narodową,a taki mac sam w sobie nie ma żadnej wartości z w/w.
Jest to maszyna produkowana taśmowo w milionach egzemplarzach.
Jeśli ktoś się zachłysną apple to tylko i wyłącznie z jemu znanych pobudek.
Może to być szpan.lans lub co kolwiek.
Niektórzy chcą posiadać dla samego posiadania,tak jak np. w fotografii jedni robią dobre zdjęcia kompaktami a drudzy kupują dslr-y,obiektywy z górnej półki a zdjęcia robią przy okazji.
Takich ludzi przecież nazywa się onanistami sprzętowymi i kto wie czy przypadkiem to nie ma miejsca i tu.
Pozdrawiam.
#15
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:09
#16
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:09
To już nie te czasy, gdy Apple pracowało na osobnej architekturze. Teraz ich sprzęt nie różni się niczym od tego co montowane jest w standardowych piecach, dlatego argument o rzekomej stabilności Leoparda wyłącznie pod "sprzętem apple" są niczym więcej jak mitem, skoro każdy może takowy sprzęt zdobyć w pierwszym lepszym sklepie komputerowym.Mozna sie domyslac, jaka nastapilaby tu argumentacja. I zgadzam sie! Stop klamstwu! Apple nie ma wlasnego sprzetu. Zadna firma nie ma! Nikt przeciez nie produkuje wszystkich podzespolow do swoich urzadzen, od srubek poczawszy na tasiemce do opakowania skonczywszy hehe
Takie ujawnianie prawdy to niemal V jak Vendetta
#17
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:10
zgadzam siętruizm - WikisĹownik, wolny wielojÄzyczny sĹownik
Nie rozumiem sensu:
1. Zakładania takich tematów
kolejny temat w sumie o tym samym
i powiedzenie tego, co większość przynajmniej już wie
#18
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:13
Ciut się zagalopowałeś w biegu wydarzeń
Co do tematu, nic nowego, w każdej tak wielkiej społeczności znajdzie się grupa fanatyków.
Takie sytuacje już się przewijały tutaj, na MyApple - oczywiście nie tak jak ja to opisałem, ale myślę, że to co napisałem dotknęło kilku "Makowców".
#19
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:14
Do kolegi "czujnego" z pierwszej strony : po co założyłem ten temat? Bo widzę*w tym pewien irytujący problem. A myślę, że najlepszym sposobem na rozwiązywanie problemów jest jakaś*forma dyskusji w gronie ludzi, którzy mogą*być*potencjalnie zainteresowani
1. To co piszesz jest oczywistym truizmem
2. Fanatyzmy w różnych formach dotykają niemal każdego środowiska
3. Wiara w możliwość "rozwiązania" tego "problemu" wydaję mi się być cokolwiek naiwna
#20
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:15
Jedno tylko skomentuje: zadna rzecz sama w sobie nie ma zadnej z wymienionych przez ciebie wartosci. Wszystkie one sa przypisane arbitralnie przez ludzi. Znaczek lezacy samotnie w dzungli, posrod mchu, pozbawiony jest tych wszystkich atrybutow historycznych/materialnych/emocjonalnych itd. Podobnie jak nieco dalej lezacy mac, czy jeszcze dalej porzucona przez szympansa skorka banana. Dopiero Warhol z tego banana moze uczynic sztuke...
---- Dodano 30-01-2009 o godzinie 15:18 ----
zgadzam się
kolejny temat w sumie o tym samym
i powiedzenie tego, co większość przynajmniej już wie
Ja dopiero tu zaczynam Dyskutowanie o czymkolwiek jest ciekawsze niz czytanie 'raportu' z waszych poprzednich dyskusji nawet na ten sam temat.
#21
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:20
#22
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:40
#23
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:47
#24
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:48
Znaczek lezacy samotnie w dzungli, posrod mchu, pozbawiony jest tych wszystkich atrybutow historycznych/materialnych/emocjonalnych itd.
Powiedz to poszukiwaczom Arki Przymierza. Stawiasz nic nie znaczący dla nas przedmiot w równie nic nie znaczącym środowisku, ale to nie oznacza, że nie jest on w żaden sposób nacechowany emocjonalnie. Zapewne, gdyby tuż obok tego znaczka przechodził filatelista/fanatyk, zyskałby on w jego oczach wielkie znaczenie.
#25
Napisano 30 stycznia 2009 - 13:49
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych