Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

MacBook Alu - problem z Cortlandem


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
207 odpowiedzi w tym temacie

#151 jakubat

jakubat
  • 200 postów

Napisano 07 lutego 2009 - 14:04

Nie rozumiem dlaczego klient ma zawsze isc na kompromis i nie roscic sobie prawa do wymiany sprzetu i pierdzielic sie z iloscia n-napraw - czas z tym skonczyc.


Jestem tego samego zdania. Jednak sam trochę*późno zauważyłem wadę i w tym wypadku (po przejściach z odmowami) byłbym w stanie zgodzić się*na odesłanie laptopa.
Wyjazd do Warszawy w celu omówienia problemu "twarzą w twarz" nie wchodzi w grę z racji odległości(Opole/Wrocław - Warszawa). Na razie czekam na odpowiedź od konsultanta Apple Polska. Zobaczymy co postanowią.

#152 mech

mech
  • 96 postów
  • SkądPoznań

Napisano 07 lutego 2009 - 14:14

konsultanci Apple Polska są bardzo mili, ale mają w dużym stopniu uwiązane ręce. Decyzje uzależniane są od opinii serwisu. Ja mam problem z buczeniem, rozmawiałem już nawet z jakimś działem na poziomie europejskim ... i nic, muszę polegać na tym co mówi serwis. Powodzenia życzę!

#153 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 07 lutego 2009 - 14:31

Nie wiem, czy wiekszosc z tego watku to analfabeci czy jak? Przeciez juz dwa razy pisalem o tym, napisze jeszcze raz: TO JEST POLITYKA APPLE A NIE POSZCZEGLONYCH RESELLEROW. Jak jestescie tacy tutaj na forum aktywisci ze czytacie co jest legalne i nielegalne, na co jest licencja i na ile stanowisk i kto jest piratem, to tez czytajcie warunki gwarancji Apple - bo wypada wiedziec co sie kupuje. A w warunkach gwarancji Apple dla sprzetu innego niz iPod i iSight wyraznie pisze w punkcie g, ze gwarancja nie dotyczy, cytat:
"drobnych uszkodzeń, w szczególności zadrapań, wgnieceń oraz uszkodzeń części plastikowych otaczających porty, które nie wpływają na działanie produktu ani nie zmniejszają istotnie jego użyteczności"
Zrodlo jest tutaj: http://images.apple....cpuwarranty.pdf
wersja polska Polish v 1.2

Po prostu mnie wkurza takie cwaniactwo - potem kazdy nastepny klient jest traktowany jak naciagacz.

#154 jakubat

jakubat
  • 200 postów

Napisano 07 lutego 2009 - 15:58

Nie wiem, czy wiekszosc z tego watku to analfabeci czy jak? Przeciez juz dwa razy pisalem o tym, napisze jeszcze raz: TO JEST POLITYKA APPLE A NIE POSZCZEGLONYCH RESELLEROW. Jak jestescie tacy tutaj na forum aktywisci ze czytacie co jest legalne i nielegalne, na co jest licencja i na ile stanowisk i kto jest piratem, to tez czytajcie warunki gwarancji Apple - bo wypada wiedziec co sie kupuje. A w warunkach gwarancji Apple dla sprzetu innego niz iPod i iSight wyraznie pisze w punkcie g, ze gwarancja nie dotyczy, cytat:
"drobnych uszkodzeń, w szczególności zadrapań, wgnieceń oraz uszkodzeń części plastikowych otaczających porty, które nie wpływają na działanie produktu ani nie zmniejszają istotnie jego użyteczności"
Zrodlo jest tutaj: http://images.apple....cpuwarranty.pdf
wersja polska Polish v 1.2

Po prostu mnie wkurza takie cwaniactwo - potem kazdy nastepny klient jest traktowany jak naciagacz.


Widzę, że jesteś bardzo aktywny w zwalczaniu każdego słowa otuchy. Masz jakieś powiązania z tą firmą? :) Rozumiem bardzo dobrze, że gwarancja nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych spowodowanych działaniem użytkownika. Tutaj chodzi o to, że kupiłem laptopa, który miał już takowe uszkodzenie. To właśnie staram się udowodnić sprzedawcy. Pracownik Cortlandu zaproponował telefon do Apple Polska więc nie krytykuj ciagle każdych działań, które podejmuję. Czemu walkę o swoją rację nazywasz cwaniactwem? Nie widziałeś tego laptopa na własne oczy, nie znasz mnie w ogóle -> nie oceniaj pochopnie.

#155 _ZwS_

_ZwS_
  • 399 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 07 lutego 2009 - 16:54

Ale jakubat nie domaga się swoich roszczeń z tytułu gwarancji, więc jej cytowanie w tym przypadku jest nie trafione..

#156 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 07 lutego 2009 - 19:10

Widzę, że jesteś bardzo aktywny w zwalczaniu każdego słowa otuchy. Masz jakieś powiązania z tą firmą? :) Rozumiem bardzo dobrze, że gwarancja nie obejmuje uszkodzeń mechanicznych spowodowanych działaniem użytkownika. Tutaj chodzi o to, że kupiłem laptopa, który miał już takowe uszkodzenie. To właśnie staram się udowodnić sprzedawcy. Pracownik Cortlandu zaproponował telefon do Apple Polska więc nie krytykuj ciagle każdych działań, które podejmuję. Czemu walkę o swoją rację nazywasz cwaniactwem? Nie widziałeś tego laptopa na własne oczy, nie znasz mnie w ogóle -> nie oceniaj pochopnie.


Nie, nie mam zadnego powiazania z ta firma. Za same te slowa powinienies dostac opieprz, za insynuowanie zalatwiania jakis lewych geszeftow na forum ;)
Nie pisalem ciagle do ciebie i juz sie tak nie rzucaj i nie odnos wszystkiego do siebie, wypisujesz mi na priva, produkujesz sie tutaj, wez sie ogarnij. Pisalem juz, ze pewnie po przygodach ci to uwzglednia, jak wszystko wyjasnia. Tylko wez przyjmij, ze nie jestes rycerzem bez skazy.
Nie walczysz o swoja racje - bo to by bylo, jakbys wyciagnal przy nich zgietego laptopa z pudla - walczysz po prostu o swoja wersje wydarzen. I przy okazji z nami tu walcujesz.
To ze kupiles takiego laptopa uszkodzonego wiesz tylko ty- nie sprawdziles go po zakupie. Zrobiles recenzje ze zdjeciami itd i nic nie zauwazyles. Po 2 tygodniach przynosisz im wgietego laptopa i w dodatku od razu sie do nich rzucasz ze chcesz nowy sprzet, czyli walisz z najgrubszej rury. Przyznaj, ze zrobiles dokladnie wszystko pod prąd i sam sobie skomplikowales te sytuacje. Spojrz na to z ich strony.
Natomiast numery z gwarancja pisze do wszystkich fanbojow zapatrzonych w Apple a wypowiadajacych sie w tym watku, zeby wiedzieli ze to ich ta firma wlasnie dyma na warunkach a nie resellerzy.

#157 jakubat

jakubat
  • 200 postów

Napisano 07 lutego 2009 - 23:05

wypisujesz mi na priva


Napisałem raz, żeby Ci udowodnić, że nie modyfikowałem recenzji po publikacji. Jednorazowa wiadomość nie ma formy ciągłej :)

Tylko wez przyjmij, ze nie jestes rycerzem bez skazy.
Nie walczysz o swoja racje - bo to by bylo, jakbys wyciagnal przy nich zgietego laptopa z pudla - walczysz po prostu o swoja wersje wydarzen.


Potraktujmy to jako synonimy. Rycerzem nie jestem bo staram się nie mieć zakutego łba ;)

To ze kupiles takiego laptopa uszkodzonego wiesz tylko ty- nie sprawdziles go po zakupie.


Zgadza się, wiem tylko ja. Staram się udowodnić, jak najlepiej potrawie, że tak było. Laptopa sprawdzałem, tylko ciężko było to zauważyć przy otwartej matrycy. ( Picasa Web Albums - Jakubat - Wada Mac'a - ostatnie zdjęcie ) Nie zmuszam nikogo, żeby mi wierzył. Mam świadomość jak to wygląda ze strony sprzedawcy bo sam nim też jestem. I mam sporadycznie podobne sprawy.

Zrobiles recenzje ze zdjeciami itd i nic nie zauwazyles.


Zauważyłem robiąc tą recenzję

Po 2 tygodniach przynosisz im wgietego laptopa i w dodatku od razu sie do nich rzucasz ze chcesz nowy sprzet, czyli walisz z najgrubszej rury.


Przyniósłbym wcześnie gdyby nie święta. Z tą grubą rurą masz częściowo rację.

Przyznaj, ze zrobiles dokladnie wszystko pod prąd i sam sobie skomplikowales te sytuacje.


Teraz to jest tylko gdybanie; Co by się stało gdybym wysłał laptopa od razu jak chcieli? Wydał bym dużo kasy i nie miał laptopa przez miesiąc. A te pieniądze spokojnie mogły pracować na moim koncie.

Skończmy tą dyskusję na tym etapie ponieważ nie wnosi nic konstruktywnego w tą sprawę. Czekam teraz na decyzję Apple Polska i Cortlandu. Z pewnością Was poinformuję co postanowili. Na razie dziękuję wszystkim za wsparcie oraz za krytykę. Jest to dla mnie nauczka na przyszłość, może także przyda się sprzedawcy.

#158 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 08 lutego 2009 - 01:47

No ja mysle, ze to jest nauczka dla nas wszystkich tutaj - kazdemu to sie moglo przydarzyc, i teraz kazdy z nas bedzie bacznie ogladal sprzet. Zwlaszcza w sytuacji kiedy ktos zamawia kurierem i jest jeszcze trzecia strona. Ja naprawde zycze, zeby w Cortlandzie podąsali sie ale zeby jakos to zalatwili po twojej mysli i tyle. No i koniecznie napisz jak to sie w koncu skonczylo, bo to bedzie pewnie precedens. Mamy na forum kolege z Bydgoszczy ktory w tym samym Cortlandzie kupil Macbooka z fabrycznie uszkodzona matryca - znajdz go, moze on podpowie jak z nimi sobie radzic? peace

#159 meg

meg
  • 310 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 08 lutego 2009 - 06:32

matko boska... nie wierze, że czytam tutaj, że komputer po zakupie trzeba oglądać ze szkłem powiększającym, bo jak za późno zauważy się wadę to sprawa przegrana! Przeciez komputer mógł być na prezent, może leżał w szafie w pudełku przez 2 tygodnie zanim dotarł do adresata? Może klient kupił laptopa, sprawdził tylko czy wszystko działa, zamknął i wyjechał na karaiby na dwa tygodnie! Zresztą nie wiem jak Wy sobie wyobrażacie zrobienie takiego wgniecenia przez klienta. Spadł? Czy laptop po uapdku jeszcze w ogole moze działać? A musiałby za przeproszeniem nieźle jebn*ć żeby pokrywa matrycy tak się zgięla... Ale wtedy też na pewno były by rysy i inne uszkodzenia. Czy aliminium jest tak miękkie zeby można było je tak "ładnie" zgiąć w jednym miescu? czym? aż sama sprawdziłam swojego laptopa, bo przyznam się ze mając go od 2 miesięcy nie zwróciłabym na to uwagi! a przywiązuje naprawde dużą wagę do idealności sprzętu który kupuje i kazdy drobny szczegół mógłby po prostu nie dać mi spokoju. Ja wiem, że ludziom w Cortlandzie ciężko jest pogodzic sie z faktem ze laptopa trzeba wymienic na nowy, ale taka powinna byc polityka kazdej firmy! Jeśli cos jest nie tak - wymieniamy na nowy, bez gadania i z uśmiechem. A nie z góry zakladamy ze klient coś zmajstrował i teraz próbuje się z tego wywinąć kosztem innych.

#160 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 08 lutego 2009 - 13:00

matko boska... nie wierze, że czytam tutaj, że komputer po zakupie trzeba oglądać ze szkłem powiększającym, bo jak za późno zauważy się wadę to sprawa przegrana!
Przeciez komputer mógł być na prezent, może leżał w szafie w pudełku przez 2 tygodnie zanim dotarł do adresata? Może klient kupił laptopa, sprawdził tylko czy wszystko działa, zamknął i wyjechał na karaiby na dwa tygodnie!


Patrz pare postow wyzej, juz to bylo o prezencie. I juz nie pajacuj, nie trzeba szkla powiekszajacego. Jak masz 6 tysiakow luzem na sprzet, to spoko, mozesz sobie robic wszystko wbrew rozsadkowi, mozesz kupic kompa, pieprznac go do szafy i pojechac na Karaiby. Tylko potem sie niedziw konswekwencjom ewentualnym, bo ze zdrowego rozsadku i myslenia nic nie zwalnia.

#161 meg

meg
  • 310 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 08 lutego 2009 - 14:57

Weź nie bądź bezczelny, bo nie jestem Twoim kumplem czy smarkaczem z osiedla. Czyli na sprzęcie firmy Apple powinno być napisane "kupuj, ale tylko ze zdrowym rozsądkiem" xD

#162 boss84

boss84
  • 3 postów

Napisano 08 lutego 2009 - 15:05

Moj Boże.....przymierzalam się własnie do zakupu macbook pro, bo słyszałam,że to niezawodny sprzęt, ale teraz zastanawiam się czy jest sens kupować sprzęt za tyle kasy i w razie jakichkolwiek z nim problemów użerać się z serwisem Apple. Z normalnymi kompami (win) chyba nie ma takich problemów...To tak jak byś sobie kupił bentleya, jest zajebisty,świetnie chodzi i to inna półka, ale np opla naprawisz w Polsce za każdym rogiem, bo każdy się na tym zna i cześci są powszechne....A gdyby w macu rozwaliło się cos po gwarancji to chyba plułabym sobie w twarz ile musze płacić za naprawę i ile musiałabym się za tym nalatać i naużerać z serwisami... A z ta wymianą jakubata laptopa na nowy to jest takie jedno mądre powiedzenie dla tych wszystkich co tu wykrzykują,tupią i klóca się o to kto ma rację- punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jestem przekonana,że każdy w jego sytuacji (niezależenie od tego kto ma tu rację ) po wywaleniu 5 czy 6 tys na sprzęt walczyłby o wymianą na nowy. To dosć irytujące,że wydajesz tyle kasy ,a sprzęt jest uszkodzony ( pomijam dociekanie czyja to wina ). Wybaczcie, ale śliczny mac z ryską na boku już traci na uroku:) Dwa co z tego ,że mi apple napisze ,że to nie wplynie na pracę sprzętu ? Skąd mam wiedzić ,że tak będzie?Niech mi to udowodnią. Jak są tacy pewni tego co wypuszczają i noszą dupy wyżej niż glowy to niech produkują taki sprzęt , któremu nie da się nic zarzucić. W końcu nie kupuję toschiby czy asusa w mediamarkt tylko kupuję kompa od Guru Komputerowego- APPLE....

#163 pbas

pbas
  • 94 postów
  • SkądKatowice

Napisano 08 lutego 2009 - 15:08

Czyli na sprzęcie firmy Apple powinno być napisane "kupuj, ale tylko ze zdrowym rozsądkiem" xD

Jeżeli tak, to i na sprzęcie każdej innej firmy tak powinno być napisane. Czepiacie się Apple'a i Cortlandu. Czy tak naprawdę trudno zrozumieć, że jeżeli klient zgłasza się po 2 tygodniach z reklamacją typu "uszkodzenie mechaniczne", to nie jest dziwne, że sprzedawca ma wątpliwości? I tutaj nie jeden z przedmówców ciska gromy na Apple i Cortland. A co by było, gdyby to był Sony Vaio za 10 tys albo samochód BMW za 200 tys zł? Już to widzę, jak po 2 tygodniach podjeżdżasz taką beemką do salonu i mówisz, że nie zauważyłeś wcześniej, ale wgniecione są drzwi... Dlatego nie ma co wieszać psów na Apple i Cortlandzie, bo sprawa jest ewidentnie zawalona przez jakubata. Teraz, to w jego interesie jest dogadać się z Cortlandem a nie iść na noże z nimi, bo jak się postawią, to guzik dostanie a nie nową obudowę a co dopiero nowy komputer. Życzę Ci jakubat, aby się udało, bo szczerze wierzę w to, że nie zauważyłeś usterki przy zakupie. Jednocześnie sugeruję zmianę oczekiwań na wymianę obudowy matrycy.

#164 rafalz

rafalz
  • 343 postów

Napisano 08 lutego 2009 - 15:37

jak się postawią, to guzik dostanie


Nie dostanie nawet guzika, bo później więcej frajerstwa się na "gwarancje" rzuci.

---- Dodano 08-02-2009 o godzinie 15:40 ----

Moj Boże.....przymierzalam się własnie do zakupu macbook pro, bo słyszałam,że to niezawodny sprzęt, ale teraz zastanawiam się czy jest sens kupować sprzęt za tyle kasy i w razie jakichkolwiek z nim problemów użerać się z serwisem Apple.


Kup se Benq albo Gericoma. Będziesz mniej płakać jak się zepsuje.

#165 boss84

boss84
  • 3 postów

Napisano 08 lutego 2009 - 15:48

Kup se Benq albo Gericoma. Będziesz mniej płakać jak się zepsuje.

W moim przypadku chodzi o prace archicada na kompie. Podobno na macu chodza najlepiej...Sam sobie kup Benq:)
Poza tym co to ma być???Przecież Maci to podobno niezawodny sprzęt, czyzby apple zaczynal nosić miano marketowego gówna???

#166 Ruczaj

Ruczaj
  • 3 528 postów
  • SkądPoznan

Napisano 08 lutego 2009 - 15:54

Jeżeli tak, to i na sprzęcie każdej innej firmy tak powinno być napisane. Czepiacie się Apple'a i Cortlandu. Czy tak naprawdę trudno zrozumieć, że jeżeli klient zgłasza się po 2 tygodniach z reklamacją typu "uszkodzenie mechaniczne", to nie jest dziwne, że sprzedawca ma wątpliwości? I tutaj nie jeden z przedmówców ciska gromy na Apple i Cortland. A co by było, gdyby to był Sony Vaio za 10 tys albo samochód BMW za 200 tys zł? Już to widzę, jak po 2 tygodniach podjeżdżasz taką beemką do salonu i mówisz, że nie zauważyłeś wcześniej, ale wgniecione są drzwi... Dlatego nie ma co wieszać psów na Apple i Cortlandzie, bo sprawa jest ewidentnie zawalona przez jakubata. Teraz, to w jego interesie jest dogadać się z Cortlandem a nie iść na noże z nimi, bo jak się postawią, to guzik dostanie a nie nową obudowę a co dopiero nowy komputer. Życzę Ci jakubat, aby się udało, bo szczerze wierzę w to, że nie zauważyłeś usterki przy zakupie. Jednocześnie sugeruję zmianę oczekiwań na wymianę obudowy matrycy.


Jeden madry post, dziekuje...
Generalnie wszystko trzeba kupowac z glowa. A cena tylko to poteguje. Ja dalem za swego MB Pro prawie 6 kawalkow i NATYCHMIAST po zakupie obejrzalem dookola, wszerz i wzdluz. To sami z iMakiem, z poprzednimi Makami itd, z syntezatorami, komorka itd itd itd. Jak kupowalem samochod - tak samo. Po co sobie robic kwas - no ale tu kazdy moze miec inne podejscie.

Po historii kolegi Jakubata teraz biada kazdemu z nas, co kupi cos w Cortlandzie i bedzie chcial wymienic/zwrocic ;) Teraz wielu z nas bedzie traktowanych jak naciagacze i tyle.

Wciaz uwazam,ze natychmiastowe pojscie na noże i żądanie wymiany komputera na nowy załatwilo temat i wszystkie strony usztywnily sie na swoich stanowiskach.

#167 rafalz

rafalz
  • 343 postów

Napisano 08 lutego 2009 - 15:58

W moim przypadku chodzi o prace archicada na kompie. Podobno na macu chodza najlepiej...Sam sobie kup Benq:)


Ja nie jęczę na Apple'a wtedy gdy nie mam powodu oraz nie zabieram głosu gdy na czymś się nie znam, i nie mam zielonego pojęcia o czym piszę. Albo jak sam zje*ię jakąś spawę.


Poza tym co to ma być???Przecież Maci to podobno niezawodny sprzęt, czyzby apple zaczynal nosić miano marketowego gówna???


j.w.

#168 boss84

boss84
  • 3 postów

Napisano 08 lutego 2009 - 16:09

Ja nie jęczę na Apple'a wtedy gdy nie mam powodu oraz nie zabieram głosu gdy na czymś się nie znam, i nie mam zielonego pojęcia o czym piszę. Albo jak sam zje*ię jakąś spawę.


Widzę,że jesteś istnym Salomonem z starożytnym petem w gębie, który przytłacza nas tu swoją niepodważalną mądrością. Absolutnie znasz się , dodam- z pewnością, na każdej sprawie i dlatego zawsze możemy liczyć na Twój głos, który okaże się bezapelacyjnie decydującym w każdej dyskusji.

Z pozdrowieniami Atena.

#169 vendisse

vendisse
  • 1 190 postów

Napisano 08 lutego 2009 - 16:30

Boss ma racje, Archicad chodzi na maku lepiej niz na win, ale tylko pod wzgledem funkcjonalnym:) Co nie umniejsza jej racji:) Rynek jest bezlitosny. Zwiekszajac w nim swoj udzial apple zaczal produkowac masowo(czego najlepszym dowodem sa nowe macbooki bez opcji MATT) - a to prowadzi do wiekszej liczby wad fabrycznych. Taktyka apple zadziwia - zmniejszajac ceny i probujac trafic do biedniejszego klienta probuja mu jednoczesnie wciskac kit ze dostaje w rece sprzet najwyzszej jakosci. I co najgorsze udaje im sie to:D Nie ma co sie oszukiwac - cena sprzetu apple to zwykle zdzierstwo, jednak soft ktory idzie z nim w parze jest widocznie tej ceny wart. Porownanie do BMW kapitalne, mysle ze najlepiej ilustruje nature sytuacji w jakiej znalazl sie jakubat.

#170 macandroll

macandroll
  • 252 postów

Napisano 08 lutego 2009 - 21:17

Współczesna elektronika i niezawodność. Masowa produkcja i brak wad produkcyjnych. To jak sucha woda czy inne paradoksy. Tutaj apple nie ma nic do rzeczy, może poza wiarą ,że cena powinna odzwierciedlać jakość i niezawodność. Widać, że to marketing. Naprawdę wierzycie, że to taka cudowna firma, że nie trzeba sprawdzać przedmiotu po zakupie? To przeczytajcie warunki gwarancji odnośnie uszkodzeń mechanicznych. Skoro firma jest taka wspaniała, to czemu z drugiej strony są ludzie którzy uważają, że to klient zawsze ma rację, a wspaniała firma powinna wszystko uznać i brać na siebie? No jak to... Prawo w równym stopniu ma chronić nabywcę jak i sprzedającego i te stosuje się na podstawie przesłanek, poszlak i dowodów. Im trudniej udowodnić winę tym trudniej wymagać rekompensaty. Cortland nie ma roszczeń, a te posiada kupujący. W jego gestii jest przedstawienie argumentów, że uszkodzenia nie pojawiły się w czasie ponad dwutygodniowego użytkowania. Przypomnę, że komputer był wyciągany z pudełka przy sprzedającym. A tutaj dowodów nie ma żadnych (a ewentualne zostały zamazane przed długi czas) a rekompensata ma być maksymalna i najbardziej kosztowna. Kompromis naprawy jest wyjściem, chociaż jest oczywistą stratą dla Cortlandu. A dlaczego chyba nie muszę tłumaczyć. Życzę pozytywnego załatwienia sprawy, mimo, że nie podoba mi się internetowy atak na firmę, próba psucia wizerunku mimo własnych błędów w zwyczajowym i prawnym postępowaniu, pobudzania negatywnych emocji u ludzi którzy uważają, że inni muszą im służyć i wierzyć na słowo w każdej sytuacji.

#171 meg

meg
  • 310 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 09 lutego 2009 - 02:44

jeśli apple rzuca się na masową sprzedaż, to niech bierze odpowiedzialnosc za to, ze kompy mogą wychodzic gorszej jakosci, i pogodzi się z częstszą wymianą "swieżego" sprzętu aczkolwiek tu moze "zawinił" (skoro są tu tak podzielone zdania) stricte cortland.

#172 macandroll

macandroll
  • 252 postów

Napisano 09 lutego 2009 - 04:48

jeśli apple rzuca się na masową sprzedaż, to niech bierze odpowiedzialnosc za to, ze kompy mogą wychodzic gorszej jakosci, i pogodzi się z częstszą wymianą "swieżego" sprzętu

aczkolwiek tu moze "zawinił" (skoro są tu tak podzielone zdania) stricte cortland.


Przecież każda firma bierze odpowiedzialność (wedle prawa), tyle, że są procedury zgłaszania usterek i ich naprawy.
I tylko o to chodzi, że autor nie postępował wedle procedur (czynnik czasowy) i zarządał wymiany sprzętu (zamiast naprawy).
Takie postawienie sprawy postawiło mur w komunikacji i dwustronne obwarowanie.

Nie można się dziwić, że firma żąda postępowania wedle procedur i przy takim postawieniu sprawy jest niechętna do ustępstw, bo ona musi rozliczyć się później z apple lub dołożyć z własnej kieszeni.

To, że ja wierzę autorowi w to, że komputer posiadał wadę fabryczną, a nie uszkodzenie eksploatacyjne, nie znaczy, że podmiot prawny też musi, tym bardziej, że ten ma narazić się na dodatkowe koszty.
Nie wspominając już o działaniu na szkodę wizerunku firmy, więc ta nie bardzo ma o czym negocjować. Takie rzeczy (obsmarowanie w mediach) pozostawia się na koniec, jeśli inne metody nie dały skutku.

Teraz Cortland odeśle sprawę do serwisu (bo po co mu dodatkowe kłopoty), a ten zależnie od dobrej woli naprawi bądź nie.
Można pójść jeszcze wyżej i odwoływać się, żadając wymiany na nowy- tyle że w tym czasie mijają miesiące używania.

A w taki oto sposób powstaje obiegowa opinia, że apple nie bierze odpowiedzialności za własny sprzęt. Firma jest zawsze winna, a dystrybutorzy to samo zło.

#173 myapple_123

myapple_123
  • 776 postów

Napisano 09 lutego 2009 - 18:31

Po pierwsze Cortland to nie jest maly sklep detaliczny tylko duza firma i jak pisalem, ze wymiana nie powinna byc dla nich problemem, a rozwiazanie sprawy korzystne dla klienta priorytetem poniewaz marka Apple do czegos w koncu zobowiazuje tak samo jak i cena produktu. Tymczasem dziwnym trafem jest. W momencie kiedy ktos sprzedaje towar z ukryta wada to jednoczesnie lamie prawo i zataja stan faktyczny produktu. Poza tym podczas zakupu w salonie sprzedawca mogl najpierw przeprowadzic ogledziny i wyeliminowac problem na samym poczatku przed sprzedaza, gdyby byl na tyle sumienny w swych obowiazkach. Dlaczego tego nie zrobil ? Usterka mogla byc juz zauwazona na samym poczatku i nie byloby sprawy i obopolnych posadzen o nieuczciwosc. Firma ustrzegla by sie takowych przypadkow w przypadku uszkodzen mechanicznych na dzien dobry ! Jezeli ogledziny byly to zapytam, dlaczego obwinia sie klienta, ze nie dostrzegl usterki skoro sprzedawca tez nie dostrzegl ? Dlaczego klient, ktory nie chce decydowac sie na naprawe jest postrzegany od razu jako niechetny do wspolpracy ? Czy jest do tego zobligowany ? Nie - korzysta tylko z opcji, ktore mu przysluguje jako wolnej jednostce. Poza tym warto pamietac, ze to jednak klient stoi najczesciej na przegranej pozycji zwlaszcza w starciu z duzymi firmami. Idziemy serwisom/sklepom/firmom na reke poniewaz, z gory zakladamy przegrana, bo przeciez mieszkam w PL i to normalne, ze trzeba sie klaniac w pas, zeby cos zalatwic - najlepiej siedziec cicho, bo nam jeszcze Maczka w serwisie skatuja dodatkowo ;-)

#174 jakubat

jakubat
  • 200 postów

Napisano 09 lutego 2009 - 18:47

Kilka postów wyżej toczyła się debata o gwarancji Apple. Wydaje mi się oczywiste, że firma nie bierze odpowiedzialności za uszkodzenia mechaniczne (auta po wypadku też nie da się reklamować :)). Mi chodzi o całkowicie co innego. Powtarzam ponownie, jestem pewien, że laptopa kupiłem już z taką wadą. Oglądałem go przy otwartej matrycy i tego wgniecenia nie zauważyłem (ujęcie lapka z otwartą matrycą także znajduje się w moim albumie). Zdjęcia, które pokazywałem wcześniej według mnie jasno wskazują, że jest to uszkodzenie mechaniczne. Przecież laptopa wyjąłem z nienaruszonego kartonowego pudełka -> nie ma możliwości aby uszkodzenie nastąpiło podczas transportu. Obramowanie mojej matrycy jest wygięte w kształt powierzchni walca (o dużym promieniu) -> widoczne na zdjęciach. Jest także wgniecione w sposób powiedziałbym trudny do powtórzenia w warunkach domowych.

Picasa Web Albums - Jakubat - Wada Mac'a

#175 clr

clr
  • 1 326 postów

Napisano 09 lutego 2009 - 19:14

ja tam lubie Cortland, dali mi klawisza Shiitf za darmoche i jeszcze zalozyli w moim macbooku. super byla obsluga w kato za rondem teraz nie wiem jak tam jest ;)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych