Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Piractwo- krotkie przemyslenie


  • Please log in to reply
102 replies to this topic

#76 Kaczka

Kaczka
  • 12 posts

Posted 01 February 2007 - 19:24

Mam kolege studenta, który nie jest za bogaty i ma oczywiście winde i inne progamy pirackie. Ale nie o tym. Załóżmy ze mamy tylko legalne oprogramowanie, które wiemy ile kosztuje i nie każdego na nie stać. Taki student chciałby w przyszłości pracować w jakiejś firmie poligraficznej gdzie znajomość Photoshopa, Corela i innych drogich programów graficznych jest niezbędna. Jak ktoś chce się tam zatrudnić to musi je wszystkie znać jak własną kieszeń. Kursy są, i owszem ale taki kurs to 1000 zł i więcej moze kosztować a nauka na "sucho" to chyba nie bardzo ma sens. Gdyby nie mógł pracować na tym sofcie co ma, to nie mógłby zatrudnić się w tej firmie, bo by tego wsystkiego nie znał. Moja wypowiedz nie jest usprawiedliwieniem tego co robi. mowie tylko ze soft - jak było wcześniej powiedziane - jest w Polsce za drogi.

#77 51m0n

51m0n
  • 6980 posts

Posted 01 February 2007 - 19:26

Dyskusja na ten temat, dokładnie jak ty mówisz, była już na forum. Nawet nie wiem czy nie parę stron wcześniej...

#78 BiM Service

BiM Service

    user_jgora

  • 972 posts
  • SkądJelenia Góra

Posted 01 February 2007 - 20:02

Czuje sie jak nieudacznik, jak czytam co piszecie :) Odnosnie programow to mam calkiem niezla dyscypline, powiedzmy ze oryginalny soft jest w wiekszosci, gry to wogole mam tylko oryginalne, bo kupuje rzadko i z rozmyslem, ale co do muzyki to zawsze wpierw sciagam, slucham, a jak plyta jest dobra to dopiero kupuje oryginal. Jesli plyta kosztuje np. 40-70zl, a z calej plyty podoba mi sie jedna-dwie piosenki, to jej nie kupuje (wyjatkiem jest Basia Stepniak-Wilk, gdzie dla "bombonierki" kupilem cala plyte... w tym miejscu ew. przydalby sie wlasnie iTunes Store. Najwiekszym problemem w sumie to sa filmy i tu i sie bije w piers - kiedys przestane :)

#79 spoco

spoco
  • 1035 posts
  • SkądWawa

Posted 02 February 2007 - 08:30

kiedy??? moze wtedy jak premiery polskie nie beda odbywac sie po kilku latach tylko rownolegle (niedawno odbyla sie polska premiera filmu z przed ponad 30 lat... granda) fakt jest faktem piractwo jest zle... ale jakos polskie realia nie ulatwiaja bycia legalnym :(

#80 doombek

doombek
  • 257 posts
  • SkądW-Wa

Posted 02 February 2007 - 14:25

moze i ja cos powiem od siebie..dlaczego sciagam muze/gry na DSa/programy z torrentow itp. 1-to nie jest wina ceny-bylbym w stanie zaplacic te 50 zeta za plyte ale... 2-nie chce czekac czasami kilka miechow na polska premiere(gra na DS-pol roku opoznienia-zart) 3-jestem wygodny-nie lubie wstawac z fotela i wychodzic z domu-wole sciagnac program w pol godziny niz przez godzine jechac do MM 4-jesli cos mi sie naprawde podoba(plyty The Libertines,nowe Mario na DS) to kupuje orginal z tego co widze to przesiadajc sie na MACa mialbym gorszy dostep do programow LEWYCH niz korzystajac z WIN-moze to by cos zmienilo...

#81 Toszak

Toszak
  • 899 posts
  • SkądŁódź

Posted 03 February 2007 - 19:30

Przykre :( .... ale typowe dla użytkowników Windowsa. Troszeczke Cie rozumiem, ale mimo wszystko potępiam... szczególnie punkt 3. Z premierami w Polsce jest różnie więc jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Nie wiem dlaczego, ale Polska jest takim delikatnym zaprzeczeniem praw ekonomii: ,,Każdy" polak chce dla siebie jak najwięcej, najczęściej szkodząc wszystkim wokół. Powiedzmy ktoś pisze świetny programy, a my zamiast to popierać poprzez kupowanie jego produktów to go okradamy .... Mieszkałem pare lat w Niemczech i Francji, ale najdziwniejsze jest to, że takie zachowanie zauważyłem jedynie w Polsce. W innych krajach zapłata jest rodzajem poparcia dla produktu... (Z góry przepraszam jeżeli kogoś obraziłem mówiąc o ogóle polaków, ale miałem na myśli ludzi i zachowania z którymi stykam się na każdym kroku)

#82 Wdowa

Wdowa
  • 90 posts
  • SkądWarszawa

Posted 03 February 2007 - 20:31

Rozumiem, co masz na myśli. W Polsce jest przyzwolenie społęczne na wszelkeigo rodzaju nadużycia, kradzieże, oszustwa... Jestem jedną z niewielu osób, które znam, która sumeinnie kupuje płyty, chociaż przyznam, również ściągam, ale "mniej wartosćiowe" - artystów, których tak bardzo nie szanuję.

#83 AppleMaster

AppleMaster
  • 32 posts

Posted 03 February 2007 - 20:49

skoro to temat o piractwie, to mam pytanie, czy sciaganie seriali telewizyjnych jest nielegalne? w sumie sa darmowo dostepne w telewizji wiec to chyba nie przestepstwo?

#84 Ka

Ka


  • 6050 posts
  • SkądKraków

Posted 03 February 2007 - 20:52

Dopoki nagrywasz sobie na tasme i masz ja na wlasny uzytek - jest to okej. Dalsza masowa redystrybucja, podobnie jak nieuprawnione odtwarzanie publiczne, jest juz przestepstwem.

#85 Heidi

Heidi
  • 830 posts
  • SkądWarszawa

Posted 03 February 2007 - 21:45

Mam kolege studenta, który nie jest za bogaty i ma oczywiście winde i inne progamy pirackie. Ale nie o tym. Załóżmy ze mamy tylko legalne oprogramowanie, które wiemy ile kosztuje i nie każdego na nie stać. Taki student chciałby w przyszłości pracować w jakiejś firmie poligraficznej gdzie znajomość Photoshopa, Corela i innych drogich programów graficznych jest niezbędna. Jak ktoś chce się tam zatrudnić to musi je wszystkie znać jak własną kieszeń. Kursy są, i owszem ale taki kurs to 1000 zł i więcej moze kosztować a nauka na "sucho" to chyba nie bardzo ma sens. Gdyby nie mógł pracować na tym sofcie co ma, to nie mógłby zatrudnić się w tej firmie, bo by tego wsystkiego nie znał.
Moja wypowiedz nie jest usprawiedliwieniem tego co robi. mowie tylko ze soft - jak było wcześniej powiedziane - jest w Polsce za drogi.

Wymieniłem właśnie komplet podstawowych słowników. Robię to regularnie co kilka lat. Kosztowało mnie to ponad 1000 zł. Sugerujesz więc, że, ponieważ nie używam ich do pracy zarobkowej, a jedynie do tłumaczenia programów, a same tłumaczenia udostępniam za darmo, powinienem te słowniki ukraść?
Poza tym zapominasz, że istnieją wersje demonstracyjne i edukacyjne. Kosztują dużo taniej. A i sama nauka zawsze kosztuje, bo to przecież jest inwestycja we własną wiedzę i możliwość zarabiania w przyszłości lepszych pieniędzy. To nie jest prawda, że kradzież programu w celach nauki nie jest dokonywana dla zysku. Owszem jest. Zyskiem pirata jest nabyta wiedza i pieniądze, które będzie w przyszłości zarabiał.

---- Dodano 03-02-2007 o godzinie 21:52 ----

moze i ja cos powiem od siebie..dlaczego sciagam muze/gry na DSa/programy z torrentow itp.
1-to nie jest wina ceny-bylbym w stanie zaplacic te 50 zeta za plyte ale...
2-nie chce czekac czasami kilka miechow na polska premiere(gra na DS-pol roku opoznienia-zart)
3-jestem wygodny-nie lubie wstawac z fotela i wychodzic z domu-wole sciagnac program w pol godziny niz przez godzine jechac do MM
4-jesli cos mi sie naprawde podoba(plyty The Libertines,nowe Mario na DS) to kupuje orginal

z tego co widze to przesiadajc sie na MACa mialbym gorszy dostep do programow LEWYCH niz korzystajac z WIN-moze to by cos zmienilo...

1. To nie jest wina pensji - mógłbym z łatwością zarobić powyżej średniej krajowej, ale...
2. Nie chcę czekać cały miesiąc, żeby dostać pensję
3. Jestem wygodny - nie lubię wstawać z fotela i wychodzić z domu codziennie - wolę wpieprzyć jakiemuś małolatowi lub staruszce, niż codziennie po 8 godzin siedzieć w pracy
4. Jeżeli ktoś jest moim ziomalem, to nigdy go nie okradnę

#86 Toszak

Toszak
  • 899 posts
  • SkądŁódź

Posted 03 February 2007 - 22:25

Typowe podejście polaka: jakby tu zrobić, żeby się nie narobić :)

#87 Ka

Ka


  • 6050 posts
  • SkądKraków

Posted 03 February 2007 - 22:31

Typowe podejście polaka: jakby tu zrobić, żeby się nie narobić :)


Nawet z uśmieszkiem na końcu, brzmi to jak niefortunny stereotyp. Naprawdę wszyscy Polacy, których spotkałeś to naciągacze, lenie i kombinatorzy?

#88 Toszak

Toszak
  • 899 posts
  • SkądŁódź

Posted 03 February 2007 - 22:35

nie, ale niestety w sprawach piractwa internetowego niestety to przeważająca ilość użytkowników

#89 Heidi

Heidi
  • 830 posts
  • SkądWarszawa

Posted 03 February 2007 - 22:42

Typowe podejście polaka: jakby tu zrobić, żeby się nie narobić :)

A co w tym złego? Ja również wyznaję to podejście w swojej pracy. Dlatego ułatwiam sobie pracę na wiele różnych sposobów, na przykład różnego rodzaju automatami. Ważne jest jedynie to, żeby metody ułatwiania sobie pracy były uczciwe.

#90 Toszak

Toszak
  • 899 posts
  • SkądŁódź

Posted 03 February 2007 - 22:47

Problem w tym, że najczęściej te metody nie są uczciwe. Dla takiego użytkownika liczy się tylko jego własny interes... Mnie osobiście irytuje takie przesadne kombinowanie. Oczywiście zawsze najlepiej znaleźć najkrótszą droge do jakiegoś celu, ale jeśli ktoś ciągle kombinuje, bez względu na to czy kogoś okrada lub niszczy jego prace to w moim odczuciu to nie jest w porządku.

#91 Heidi

Heidi
  • 830 posts
  • SkądWarszawa

Posted 04 February 2007 - 02:25

Owszem, ale to nie jest cecha wyłącznie Polaków.

#92 voitek

voitek
  • 925 posts

Posted 04 February 2007 - 10:37

Jest to cecha ludzka, a może nawet naturalna. Każde chyba zwierzę i roślina egzystuje w sposób „ekonomiczny” w tym sensie, że robi to, co się opłaca. Polacy w Polsce kradną i się op*#%dalają bo im się tak opłaca. Oczywiście ta opłacalność uwzględnia bardzo wiele czynników, zarówno ekonomicznych, jak i psychologicznych albo społecznych. Ci sami ludzie często na zachodzie pracują rzetelnie i nie w głowie im przekręty. Dokładnie z tego samego powodu -- bo im się to bardziej opłaca. Rzecz jest bardzo złożona, ale to, że coraz częściej się o tym dyskutuje, jest pozytywne.

#93 Toszak

Toszak
  • 899 posts
  • SkądŁódź

Posted 04 February 2007 - 11:28

Owszem, ale to nie jest cecha wyłącznie Polaków.

Zgadzam się, ale dużo częściej można zaobserwować to w Polsce, Rumunii czy innych krajach wschodniej Europy, niż w Holandii czy w Niemczech. (Nie mówie tutaj, że inne kraje są święte pod tym względem, tylko, że to nie jest rozpowszechnione na aż taką skale). Wynika to z zarobków i poczucia bezkarności w Polsce... Poprostu dla powiedzmy Niemca, software jest cztery razy tańszy niż dla nas, więc nie jest dla niego problemem kupić coś oryginalnego, gdzie w Polsce jest to dużym przedsięwzięciem, bo szkoda nam tyle kasy na coś co możemy mieć za darmo.

#94 korniszon

korniszon
  • 1152 posts
  • Skądkanalizacja

Posted 04 February 2007 - 11:49

może i ludzka cecha, ale np. ludzie z telekomunikacji mówia, że kable na potęgę kradnie się tylko w Polsce i w Rosji. Kradnie się kable ze stacji bazowych sieci komórkowych i przetapia, żeby miec jakieś 200-300 zł. Odkupienie kabla kosztuje kilkadziesiąt tysięcy. Mogę się założyć, że potem finansujemy to wszyscy w rachunkach. Jakakolwiek kradzież powoduje, że płacimy podwójną cenę. I piractwo nie jest wyjątkiem.

#95 macuser24

macuser24
  • 75 posts

Posted 04 February 2007 - 21:27

Mnie ciekawi jedna rzecz: Jakim cudem ostatnio Michał Wiśniewski wydał płytę kosztującą 9.99zł??? Jednak okazuje się, że to możliwe. Wszyscy na tym zarobili, no może wytwórnia trochę mniej, ale co z tego. Tak naprawdę dla mnie wytwórnie tylko niszczą muzykę, bo nastawiają się na jak największe zyski i nie dopuszczają ambitnych muzyków, tylko chłam. Wszystko po to, by jak najwiecej zarobić. Zresztą osoby zorientowane w temacie wiedzą, że ze sprzedanej płyty muzyk dostaje grosze (dosłownie ! ), wszystko zagarnia wytwórnia. I mnie się to stanowczo NIE PODOBA

#96 dundrub

dundrub
  • 842 posts
  • Skąddolny slask

Posted 04 February 2007 - 21:52

Mnie ciekawi jedna rzecz: Jakim cudem ostatnio Michał Wiśniewski wydał płytę kosztującą 9.99zł??? Jednak okazuje się, że to możliwe. Wszyscy na tym zarobili, no może wytwórnia trochę mniej, ale co z tego. Tak naprawdę dla mnie wytwórnie tylko niszczą muzykę, bo nastawiają się na jak największe zyski i nie dopuszczają ambitnych muzyków, tylko chłam. Wszystko po to, by jak najwiecej zarobić.
Zresztą osoby zorientowane w temacie wiedzą, że ze sprzedanej płyty muzyk dostaje grosze (dosłownie ! ), wszystko zagarnia wytwórnia. I mnie się to stanowczo NIE PODOBA


Hmm.. czy dobrze rozumiem, ze to usprawiedliwia piratow? Ze okrada sie niedobre i nienazarte wytwornie? Taka idea, tak? Z oprogramowaniem da sie tak samo wytlumaczyc?

#97 macuser24

macuser24
  • 75 posts

Posted 04 February 2007 - 21:56

Wcale nie popieram piractwa, tylko strategię działania wytwórni fonograficznych.

#98 Hazreth

Hazreth
  • 598 posts
  • SkądSkądinąd

Posted 04 February 2007 - 22:01

Zresztą osoby zorientowane w temacie wiedzą, że ze sprzedanej płyty muzyk dostaje grosze (dosłownie ! ), wszystko zagarnia wytwórnia. I mnie się to stanowczo NIE PODOBA

...co nie zmienia faktu, że piractwo jest kradzieżą. I jeżeli ukradniesz płytę, to artysta nawet tych groszy nie dostanie. A jeżeli wszyscy zrobią wszystko, żeby uprzkrzyć życie wytwórniom - braknie tym ostatnim funduszy na wydawanie płyt. I wszyscy stracą, łącznie z słuchającymi tej muzyki ;)

Zresztą, czy to ważne, kogo się okrada? Okrada się i to jest ważne, a ludzie bawiący się w Janosików czy inszych Robin Hoodów [że kradną bogatym i dają biednym, czytaj: sobie] wcale moim zdaniem na szacunek nie zasługują.

A co do piracenia softu komputerowego... Cóż, piraci w przypadku gier usprawiedliwiają się, że gry są za drogie. Ale to żadne usprawiedliwienie, kilka lat temu były droższe, teraz ceny spadły, a usprawiedliwienie pozostaje to samo.

Ha, ja nie jestem święty. Staram się jak mogę - narazie prawie cały soft mam legalny. Nie zawsze wychodzi, czasem jakiegoś programu potrzebuję na chwilę, do jednokrotnego użycia. Nie zawsze znajduję demo czy triala. Z demem albo trialem często nie działają też pluginy, a potrzebuję jakiegoś programu dla jednej funkcji dodanej przez plugin. I tak, gdy mogę, to pytam po ludziach, czy ktoś nie ma tego programu i czy nie zrobi. Ale nie zawsze się da.
Nie, nie usprawiedliwiam się. Po prostu mówię jak jest. I powoli staram się eliminować wszelkie piractwo u siebie ;) Jak na razie jest nieźle ;)

#99 dundrub

dundrub
  • 842 posts
  • Skąddolny slask

Posted 04 February 2007 - 22:02

Wcale nie popieram piractwa, tylko strategię działania wytwórni fonograficznych.


Coz.. jestem muzykiem i nie popieram piractwa.. ani strategii dzialania wytworni ;) Przejezyczyles sie mam nadzieje ? ;)
pozdrav

#100 macuser24

macuser24
  • 75 posts

Posted 04 February 2007 - 22:14

Coz.. jestem muzykiem i nie popieram piractwa.. ani strategii dzialania wytworni ;) Przejezyczyles sie mam nadzieje ? ;)
pozdrav

O kurde ale błęda strzeliłem. OK, moja odpowiedź brzmi: Nie popieram piractwa, ale nie podoba mi się strategia wytwórni fonograficznych :)




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users